Podaję za bliskim mi z kilku powodów AŻ, z jego zaaresztowanej kiedyś książki, do dziś zresztą nie wypuszczonej na wolność, czyli na dożywociu, bo AŻ przecież nie żyje, nie zawalczy o amnestię, a nikt inny o ułaskawienie nie chce się starać.
„…dowiedziałem się, z czasem, jak bardzo wplątana, splątana, splądrowana była oskomami politykierów, gierką w ręku gangsterów, mafiosów, Sinatry, w jakim błotku tkwiła, w jakie się wepchała, chcąca, karierówa… W jakim się znalazła poplątaniu ambicji (Miller Artur, mąż żydowski i dramatopiszący, i dramatyczny, pohańbiony) i wulgarności, skurwysyństwa i kurestwa… Jakim była strzępkiem i ochłapkiem, korkiem na wodzie, bujającym się aż do ostatniej pomyłki, że to niby coś znaczy, że w tym ona coś wie, coś zapisała, w czymś jest ważna – jej skarb, notes który znikł po jej samobójstwie z jej pokoju – jej cyc wreszcie, któremu Billy Wilder nie dowierzał (Some like it hot), że prawdziwy, i uznał, że to armatura i stanik z wycpawką, aż rozpromienił się, że jednak ze skały czy marmuru (w odróżnieniu od jej móżdżku z sera ementalera czy gruyere’a, z dziurami) gdy go dotknął…”
Pisał też o innych aktorkach i aktoreczkach, udolnych i nieudolnych, dosadnie pisał, a z powodu jednej, to właśnie tę książkę zaaresztowano.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podaję za bliskim mi z kilku powodów AŻ, z jego zaaresztowanej kiedyś książki, do dziś zresztą nie wypuszczonej na wolność, czyli na dożywociu, bo AŻ przecież nie żyje, nie zawalczy o amnestię, a nikt inny o ułaskawienie nie chce się starać.
„…dowiedziałem się, z czasem, jak bardzo wplątana, splątana, splądrowana była oskomami politykierów, gierką w ręku gangsterów, mafiosów, Sinatry, w jakim błotku tkwiła, w jakie się wepchała, chcąca, karierówa… W jakim się znalazła poplątaniu ambicji (Miller Artur, mąż żydowski i dramatopiszący, i dramatyczny, pohańbiony) i wulgarności, skurwysyństwa i kurestwa… Jakim była strzępkiem i ochłapkiem, korkiem na wodzie, bujającym się aż do ostatniej pomyłki, że to niby coś znaczy, że w tym ona coś wie, coś zapisała, w czymś jest ważna – jej skarb, notes który znikł po jej samobójstwie z jej pokoju – jej cyc wreszcie, któremu Billy Wilder nie dowierzał (Some like it hot), że prawdziwy, i uznał, że to armatura i stanik z wycpawką, aż rozpromienił się, że jednak ze skały czy marmuru (w odróżnieniu od jej móżdżku z sera ementalera czy gruyere’a, z dziurami) gdy go dotknął…”
Pisał też o innych aktorkach i aktoreczkach, udolnych i nieudolnych, dosadnie pisał, a z powodu jednej, to właśnie tę książkę zaaresztowano.
Dodaj do ulubionych: