EXTRASY szorty miss Derwish

Szorty Miss Derwish (47): Zawojtylenie

Proces zawojtylenia przestrzeni publicznej w Polsce przyjął rozmiary prawdziwej plagi i dzieje się tak od dawna. Nie ma takiego zadupia, żeby nie było tam jakiegoś wojtylego akcentu. To zjawisko o znamionach narodowej ciężkiej bardzo choroby psychicznej, powód do drwin, które bawią wszystkich poza zdaje się Polakami. Ale to tylko taka ogólna uwaga wprowadzająca w temat.

Bo jak czytam na którymś z polskich portali, Ordo Siury, taka organizacja o charakterze mafijno ortodoksyjnym, chce po prokuraturach ciągać ludzi za jakoby zniesławienie Wojtyły. NIe do końca wie, jak to tam u was w tej Polsce jest, ale tu w Izraelu wszyscy jako tako zainteresowani tematem zastanawiają w jaki to sposób i jakim cudem można zniesławić trupiszcze. No nie można, bo trupiszcze to trupiszcze, nawet nie jest w stanie ustanowić pełnomocnika do reprezentowania go w sądzie. Ale to taki polski koloryt jest, bez którego Polska nie byłaby Polską. A przecież wszystkim wam chodzi o jedno, nawet największym głupolom, „żeby Polska była Polską„. Więc jest. C’nie?

Na razie Siuraski uwzięły się na politycznych celebrytów. I na przykład Biedroń znieważył a nawet zniesławił (nie wiem co gorsze) Wojtyłę bardzo bo powiedział: „Cieszyłbym się, gdyby powstał np. plac imienia ofiar Jana Pawła II, bo to ofiarom należy się zadośćuczynienie”. To było a propos i na marginesie plagi pedofilskiej w kościele. No naprawdę ten Biedroń to już wstydu nie ma, a tak w ogóle to tylko ciężko chory człowiek może podejrzewać, że ten wasz Ukochany Zmarły Autorytet, mógł cokolwiek wiedzieć o kolegach pedofilach, nie mówiąc już o tym, że godził się na ich krycie i na to żeby dalej bez przeszkód kontynuowali swoje hobby. No nigdy w życiu, więc na stos z tym Biedroniem.

Poważnie mówiąc to ani ja ani nikt z moich znajomych ni kuta nie jest w stanie pojąć, co w tej opinii Biedronia jest obraźliwego czy zniesławiającego. Jestem pewna, że gdyby głupota potrafiła latać to Siuraski latałyby tak szybko i tak wysoko jak F16.

Ale co tam Biedroń. Okazuje się, że zdecydowanie mocniej i konkretniej po Wojtyle pojechała Pani Senyszyn, trochę przebrzmiała już gwiazda polskiej polityki i polskiej lewicy, ale niezmiennie uroczo złośliwie dosadna. Ona się w ogóle nie pierdoliła, nie bawiła w niuanse, tylko prosto z mosty walnęła to, co leży jej na sercu i co wszyscy albo wiedzą albo czują.

„Czarnek chce grafomana JPII w kanonie lektur, bo młodzież „nie wie, ile mu zawdzięcza, nie zna jego dorobku”. Czarnek się łudzi, że jak poczytają janapawłowe bzdety, to się zajaniepawlą zamiast odjaniepawlać Polskę. Próżne nadzieje. Kremówki już nie zacukrują kościelnej pedofilii.”

Słusznie pojechała, przyznajmy i konkretnie bardzo. Pytanie zasadnicze brzmi podobnie jak w przypadku Biedronia: co tu jest zniesławiającego?

Ocena sztuki wszelakiej, w tym także literatury, to bardzo indywidualna sprawa. Nie widzę więc nic zdrożnego w tym, że ktoś wypociny Wojtyły nazwie „bzdetami”, a samego autora grafomanem. Takie jest psie prawo czytelnika, który tak właśnie odbiera tę wojtylą pisaninę. I w mojej choć nie tylko mojej opinii (prawda Revel?) to co wyszło spod pióra Karola W. to najzwyczajniejszy w świecie paraliteracki bełkot. I jeśli teraz taki bełkot na siłę upycha się w tzw kanonie lektur szkolnych, to proszę się nie dziwić, że nikt z tych młodych nie chce potem czytać już żadnych książek. Jedna, durna lektura, mieszcząca się w katalogu „notatki nawiedzonego wikarego z ambicjami„, już na zawsze odbiera ochotę czytania czegokolwiek. Koniec kropka.

Zaś to co w tym zabawne, to fakt, iż w Polsce takiego na przykład Szekspira mogę zupełnie bezkarnie i bez konsekwencji nazwać sobie grafomanem, ale już Wojtyłę (sorry ze zestawiam go w ogóle z kimś takim jak Szekspir) nie chuja nie mogę, bo parę siurków od Ordo Siurków będzie mnie za to usiłowało wsadzić do więzienia.

A tak w ogóle przy głosie będąc i przy okazji nieśmiało zapytam, ja żydowska squaw z pizdeczką jak wiadomo w poprzek: kto to w ogóle jest ten Wojtyła, co to za ciulik, bo tu wśród znajomych rozpytywałam i nikt za bardzo go nie kojarzy. Znał ktoś gościa, coś może o nim powiedzieć? ♦ (City Yafo, IL – Dizengoff St – Aroma Cafe). 🕎

15 komentarzy dotyczących “Szorty Miss Derwish (47): Zawojtylenie

  1. Droga Pani Rebo !
    Nie zna Pani poczucia humoru i bezwstydu niektórych polskich sędziów. Przecież Urban przegrał proces z jakimś księdzem, który obraził się w imieniu JP II. Zatem przedstawienie dopiero się zaczyna…

    Polubienie

  2. Anonim

    To już Blanka Lipińska pisze lepiej i ciekawiej niż Wojtyła.

    Polubienie

  3. wiesiek

    Czego szuka młodzież? I tak, jakie są oczekiwania:
    – utwór musi być pisany współczesnym zrozumiałym, choć literackim językiem
    – dynamiczna akcja powinna przeważać nad przydługimi opisami przyrody
    – bohaterowie to nastolatkowie, ale nie z poprzedniej epoki
    – elementy fantastyczne mile widziane
    „Dzieła „Wojtyły akurat spełniają wszystkie te kryteria i z nawiązką.
    Juz widzę powodzenie w studiowaniu tych „dzieł”
    Dzieki temu epokowe postanowienie ministra skutecznie odgoni młodzież z zajęć „religi”
    Oby tak dalej

    Polubienie

  4. Anonim

    Uważałem, że Wojtyła to grafoman jeszcze w liceum, ale choć nie użyłem takiego określenia to i tak dostałem pałę. Ja to już chyba wolałbym za karę czytać Karola Maya. Też wydumane i wypierdziane przy biurku, ale chociaż trochę wyobraźni użył autor. Podobnie jak twórczość Karola Wojtyły uważam za powieści groszowe, odcinkowce w gazetkach dla skałtów, ale tylko tych katolskich. Co nie znaczy, że to coś ma być lekturą. Howgh!

    Polubienie

  5. Anonim

    Zrobili z wikarego bożka i teraz każą wszystkim się do niego modlić. Co za idiotyczny kraj

    Polubienie

  6. jakie społeczeństwo, taki wieszcz…

    Polubienie

  7. wucjio

    Teksty Karola to takie kocopoły, że jak będą przymuszać dzieci do czytania tego, analiz i interpretacji, to czeka nas kolejna fala laicyzacji. W sumie się dobrze składa.

    Polubienie

  8. Heretyk

    Pani Rebo, dlaczego Pani tak rzadko pisze. Uwielbiam Pani poczucie humoru, ironię, sarkazm, lekkie pióro- proszę częściej. Serdeczności

    Polubienie

    • Dlaczego rzadko pisze? Zapytajcie Revelsteina. On mi rzuca kłody pod nogi i niczego prawie nie zamawia 🙂

      Polubienie

      • Heretyk

        Więc pytam – Revelsteinerze, dlaczego rzucasz Rebie kłody pod nogi ? Tak utalentowana felietonistka zasługuje na więcej zamówień.😏

        Polubienie

      • Dementuje z tymi kłodami. Jej się po prostu nie chce pisać. Woli włóczenie sie po mieście, knajpy, plaże i kluby. W sumie to jej zazdroszczę.

        Polubienie

  9. Nightgale

    Łeb sobie skręcę, ale to „w poprzek” bym chciał zobaczyć 🙂
    Niejedno już w życiu widziałem, ale takiego curiosum nigdy 😉

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.