Kiedy czytam w organie prasowo-płciowym Sakiewicza, że 41 lat temu pilot wykonał bohaterski manewr a mimo to Anna Jantar i 86 innych osób zginęło, to się dziwię, że do tej pory nie powołano komisji śledczej i nie wyjaśniono kto stał za tym ewidentnym zamachem.
Bo przecież nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że był to zamach a nie jakiś tam wypadek. I pytam: to niedopatrzenie czy celowe działanie? Należy ustalić kto był inspiratorem, kto uszkodził wał silnika i kogo chciano w ten sposób uciszyć. Czy kogoś niepokoił rozwijający się talent Anny Jantar, czy może chciano wyeliminować amerykańską reprezentacje bokserów, którzy mieli zamiar spuścić manto ruskim bokserom. Wolna, niepodległa Polska musi się z tym wstydliwym problemem uporać. Chcemy znać prawdę! Zwyczajowo można by zacząć od przesłuchania Tuska, bo może coś w tej sprawie wiedzieć.
I proszę mi tu nie wmawiać że jakoby szydzę sobie i kpię z nieszczęścia i z polskich świętości, bo jeśli już, to szydzę i kpię z wszechobecnej od zawsze polskiej głupoty. Ta głupota co rusz doprowadza do nieszczęść.
Co ciekawe, nawet wtedy – przypominam był rok 1980 – kiedy uległość wobec ówczesnego ZSRR była delikatnie mówiąc dość oczywista (prawie taka jak dzisiejsza wobec Ameryki), polska komisja badająca ów wypadek, niczym ta Millera trzydzieści lat później, ustaliła i opublikowała raport, wedle którego, w skrócie mówiąc, winę ponoszą Ruscy, a w zasadzie ów ruski złom, który wyprodukowali, nazywali samolotem i sprzedawali naiwnym. Nikt sensu tego raportu później nie śmiał podważyć, nie znalazł się żaden pojeb o nazwisku Macierewicz lub podobnym, który by to zakwestionował. Pora więc to wyprostować, nadrobić zaległości.
Oczywiście logicznym by było, aby komisją do wyjaśnienia okoliczności tego zamachu pokierował nie kto inny jak wspomniany Macierewicz właśnie, doświadczony łowca zamachów, ale niestety wydaje się on być w tej chwili człowiekiem niezwykle zajętym. Bo jak zapewne czytaliście, samoloty już mu się znudziły, zabrał się teraz za pilną dekomunizację Powązek. Chce wyrzucić z nich praktycznie wszystkie trupy (Jantar ma szczęście, że leży na Wawrzyszewie i w ten sposób uniknie ewentualnej eksmisji), by zrobić miejsce na tzw. Narodową Nekropolię, czyli mówiąc wprost, cmentarz najznamienitszych i najkrwawszych polskich bandytów. Proszę więc mu nie przeszkadzać i nie zawracać dupy jakimś samolotem sprzed 41 lat. Oznacza to, że szukamy kandydata na szefa komisji. Kowalski, Horała, Suski…? Ktoś kogoś jeszcze? 🕷
TABLOID ONLINE 
Na odpowiedzialność Wojciecha Krzyżaniaka ( Reset Obywatelski ) podaję, że w sobotę wieczorem Macierewicz na antenie RM powiedział, że w Smoleńsku była katastrofa , a nie zamach. Ktoś coś z tego rozumie ?
PolubieniePolubienie
Nikt nie zrozumie Macierewicza. Nawet lekarz
PolubieniePolubienie
Tamten „zamach” raczej zjednoczonej kurwicy (przepraszam,prawicy) nie interesuje,ponieważ nie zginął w nim żaden z braci Kaczyńskich. A co do dekomunizacji Powązek to jestem za,pod warunkiem dekomunizacji Wawelu (w 2010 roku pochowano tam Lecha Kaczyńskiego,który był komunistycznym prezydentem,bo Mariusz Błaszczak ogłosił,że komunizm skończył się w grudniu 2017 roku). Zdekomunizowałbym też ulicę Mickiewicza na Żoliborzu poprzez eksmisję towarzysza pierwszego sekretarza za życia i Sejm poprzez wyrzucenie z niego całego PiSu wraz z przystawkami
PolubieniePolubienie
Oczywista oczywistość Badziewie !!,Ruski złom itp itd.
Tyle ze ci co na nim latali, uznawali go, jak na owe czasy, za samolot bezpieczny
Samolot mógł kontynuować lot na dwóch silnikach, a nawet powtórzyć przy uszkodzeniu dwóch silników podejście do lądowania, wydawał się zatem bardzo bezpieczny.
Czego nie potrafiły wtedy nawet konstrukcje „hamerykanskie”
A ze się rozbił jak wiele wtedy i teraz samolotów dziś już głośno nie powie.Nasza bylejakość i fałszywa oszczędność.
W 2010 wyszła na jaw archiwalna wiadomość pozyskana ze źródeł IPN-u, że do katastrofy przyczyniła się eksploatacja silników ponad ich resurs oraz wysyłanie w rejs niesprawnych samolotów LOT-u
Wiadomo „ruskie badziewie zawiniło” Nigdy my.
PolubieniePolubienie
Krwawy Antoś nie mógł tamtego śledztwa prowadzić bo: raz, że nie było – przynajmniej w Polsce (nie pamiętam jak z Pewexem) puszek z piwem czy innymi napitkami; dwa nie było parówek (mam na myśli berlinki i inne takie- flak nie do zjeścia).
PolubieniePolubienie
Co jak co ale z myśleniem to my od zawsze mieliśmy kłopoty ,Z logicznym czy,przyczynowo skutkowym.To juz klękajcie narody.
Jakos tak do dziś nikt nie zapytał Antosia
No dobrze przyjmujemy pańską hipotezę, iz „samolot wybuchł w powietrzu i te szczątki spadły na ziemie/praw fizyki pan nie zmienisz?/
Ale jak to sie stało iz mikrofony zainstalowane w kabinie pilotów do końca rejestrowały i przesyłały odgłosy w kabinie do „rejestratorów katastroficznych „zainstalowanych w ogonie tego samolotu .
Czyli co ? Konstrukcja sie rozleciała a przewód je łączący rozciągliwy był jak gumka od majtek?
Pomijając tez ze i inne rejestratory zanotowały to co się działo w kabinie .
Do ostatniego kuuuurwa mac.
Jak to jest, iż bohaterscy lotnicy sprawdzani na śmierć, prze zbrodniczych rosyjskich kontrolerów pozostają dalej bohaterscy i nieskazitelni /w pańskiej pamięci/ a ich dowódcy którzy ich szkolili sprawdzali,kontrolowali i dobierali do tego lotu z 36 Specjalnego Pułku Lotniczego zostali wywaleni na pysk z swoich posad a pułk rozwiązano
Co lepsze pułk o starej tradycji jeszcze od 1945 r
Z dniem 31 grudnia 2011 Pułk został rozformowany. a sztandar pułku został przekazany do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. I to było jeszcze”za Tuska”
Wychodzi ze” Cygan zawinił a kowala powiesili.”
A Pan nic panie M !!.Ni pary z pyska,by dowalić choćby Tuskowi
PolubieniePolubienie
A ja pamiętam (jak przez mgłę – hehehe), że wówczas mówiło się o zamachu. Miał to być rzekomo akt romantycznej zemsty zawiedzionego kochanka – jakiegoś księcia arabskiego – zakochanego beznadziejnie w Annie.
PolubieniePolubienie