EXTRASY pedofilia pod krzyżem

Banalnie naiwny teatrzyk

Nie ufam temu szemranemu towarzystwu z antypedofilskiej niby komisji za grosz. Ludzie od początku boksujący się o jak najlepsze, sute pensje i luksusowe samochody nie mogą po prostu budzić zaufania.

Interesują ich przede wszystkim ciepłe posadki i komfort własnej dupy a nie realne ściganie pedofilów i ich obrońców a może i sponsorów. Więc to zawiadomienie prokuratury dotyczące biskupów Rakoczego, Pindla, Gregera i przede wszystkim Dziwisza, wygląda na banalnie naiwne przedstawienie pod publiczkę.

W zasadzie to co już wiemy o tych czterech ciemnych typach, nie budzi większych wątpliwości co do ich winy, czyli współuczestnictwa w wielokrotnych przestępstwach. Teoretycznie powinni iść siedzieć. I chuj z tymi trzema, ale czy widzicie na przykład Dziwisza za kratkami? W pasiaku i grypsującego? Ja za bardzo tego nie widzę, choć marzę o tym, żeby to zobaczyć.

No, bo jak to tak… ujebać, poniżyć, obedrzeć z wielkości najbliższego współpracownika Karola, wręcz brata, jeśli nie żonę lub męża? To tak jakby podnieść rękę na samego Wojtyłę. Proszę mi w takim razie powiedzieć, który prokurator się na to zgodzi, zaryzykuje, weźmie na siebie odpowiedzialność, za postawienie w stan oskarżenie polskiego vice papieża? Obawiam się, że byłoby to danie w pysk Wojtyle, a w zasadzie jego świętemu duchowi, z liścia i na odlew. A jak ten duch się wkurwi, kto wtedy weźmie Polskę w opiekę? Przecież wiadomo, że Karol osobiście nad nami czuwa (i nad naszymi dziećmi).

Umówmy się więc, że mamy tu do czynienia z niezbyt skomplikowana grą, to taki prymitywny dość sygnał, że od teraz nie ma świętych krów, taka zagrywka na uspokojenie coraz bardziej wkurwionej bezkarnością katabasów opinii publicznej.

Teraz więc temat będzie sobie żył swoim życiem przez kilka dni a może i tygodni, a potem zapewne zdechnie, jak wiele tego typu spraw zdychało. Doniesienie utknie gdzieś w przepastnych szufladach prokuratorskiego biurka, symulowane dochodzenie będzie trwało miesiącami, formułowanie zarzutów pewnie latami, po drodze dowody zaginą, tak jak zaginęły płyty Obajtka a wcześniej Szydło (straszny syf i bałagan mają w tej prokuraturze), potem coś się jeszcze przedawni, coś zdezaktualizuje i chuj bombki strzelił. Po drodze może jakiś podejrzany znów umrze, albo się śmiertelnie czymś zatruje, no taki przykry wypadek się zdarzy, albo – to wersja najprostsza – dochodzenie i zgromadzone dowody w żadnej mierze nie potwierdzą winy podejrzanych, co oznacza że zostaną oczyszczeni z zarzutów i przeproszeni. Widzę już te msze dziękczynne w całej Polsce.

No więc fajnie, że te cipki i fajfusiki z komisji zgotowały nam na dziś taki teatrzyk, bo jest nawet zabawnie, ale to tylko teatrzyk. Ściema i dym nad wodą.
Info dla dziwiszowego sekretarz Nardotto: spokojnie Andrea, tatuś wróci do domu w stanie nienaruszonym. 🕷

8 komentarzy dotyczących “Banalnie naiwny teatrzyk

  1. sugadaddy

    W punkt.

    Polubienie

  2. Mietek

    Podejrzany weźmie i zemrze a na dodatek Watykany ustanowią go świętym. Bo dawno jakoś nie było nowego polskiego świętego.

    Polubienie

  3. wiesiek

    100/100

    Polubienie

  4. Wy mi tu Revelsteinie piszecie o bzdetach, a przecież najważniejsze pytania powinny być :
    -czy było poświęcenie biur komisji;
    -czy został przydzielony ksiądz kapelan ;
    -czy członkinie i członkowie ( nomen omen) byli już u spowiedzi ?

    Polubienie

  5. Nie chcę mówić obajtkiem, ale kurwaszmać…. Gadamy gadamy i hój z tego wynika.

    Polubienie

  6. Mam bardzo podobne uczucia, jednak w wypadku Dziwisza, widzę podobieństwo do wychodzenia na jaw przekrętów Brudnej Pały. Podobnie bowiem, jak Wyborcza zgromadziła materiał w sprawie burmistrza Pcima i teraz tylko wyciąga kolejne karty na stół, za każdym razem podpuszczając Osrajdka z rodziną do nerwowych reakcji, tak bracia Sekielscy mają materiał o Don Stanislao i prawdę mówiąc czekam na jakiś falstart ze strony komisji obrony pedofilów w koloratkach, liczę że pójdą w zaparte przed premierą filmu o JPII i Dziwiszu, a wtedy Sekielscy pokażą, co na nich mają.

    Polubienie

  7. Marcin B.

    W punkt. Wiadomo, że w Polsce, bez względu na to, która aktualnie „zjednoczona prawica” rządzi, nikt nie zrobi nic katabasom…

    Polubienie

  8. Lebovitz

    W Polsce żaden prominentny kościelny skurwysyn nigdy nie poniesie kary. Zdebilizowany do cna naród zawsze będzie ich chronił, nawet gdy ruchają ich dzieci.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.