Dywagacje Hartmana wcale nie są takie bezsensowne, bo kiedy pyta, czy w wolnej kiedyś Polsce „kościół będzie legalny„, jest to pytanie nie tylko dopuszczalne, ale nawet bardzo zasadne. To poważne wyzwanie dla takiego kraju jak Polska.
Bo przecież Polska, która tak się rwie by być liderem czegokolwiek, lub w czymkolwiek, może w ten sposób wykorzystać wielką swoją szansę. Być pierwszym krajem z tych katolickich, który zdelegalizuje kościół katolicki, to naprawdę byłoby coś. Tym bardziej że ten kościół na to zasługuje. Zróbmy to! Naprawdę bylibyśmy na ustach wszystkich, wielu by nam zazdrościło, wielu biło brawo i napewno byliby tacy, którzy zaczęliby nas naśladować.
Niezależnie jednak od tego na ile ów pomysł jest realny, jedno wszak Hartmanowi się udało, czego mu gratuluję a nawet mu zazdroszczę: znów rozpalił katolibów do czerwoności. A patrzeć jak się zapluwają to naprawdę niezła rozrywka. Płoń ogniu piekielny, płoń… 🕷
W zasadzie podstawy prawne delegalizacji kościoła są w aktualnym kodeksie karnym, jako organizacji przestępczej, która działając na podstawie nieistniejących pełnomocnictw od szefa z bajki handluje nieistniejącym towarem (żywot wieczny, grzechów odpuszczenie itp.) za jak najbardziej prawdziwe niemałe pieniądze !
PolubieniePolubienie
W zasadzie wypełniają znamiona czynu z art. 286 Kodeksu karnego działając jako zorganizowana grupa przestępcza (art. 258 KK)
PolubieniePolubienie
Bosze! Już to widzę! Katolicki w podziemiu. Wierni udają się ukradkiem. Robią kapliczki w piwnicach. Na ulicach gonitwa za klechami i pingwinami w służbowych strojach. Pierwsi męczennicy za wiarę w Wolnej Polsce.
PolubieniePolubienie
Super! Bardzo mi się to podoba. Przy okazji warto spojrzeć na organizację KK nie tylko w Polsce, ale i na świecie, jak na międzynarodową korporację nastawioną na zarabianie pieniędzy. Majstersztyk polega na tym, że sprzedają coś, czego nikt nigdy nie widział – wieczne zbawienie itp dyrdymały. Lud katolicki traktuje ich jako ubezpieczalnię. Niby tego nikt nie widział, ale co mi szkodzi sypnąć dychą na tacę co tydzień…Niby niewiele, jale jakby co, może się przydać w zaświatach. KK uprawia handel nieistniejącym towarem, w każdym razie nie da się udowodnić jego istnienia :), a to już podlega artykułom KK, m.in wyłudzenia, art 286 kk. Tak sobie piszę, tylko bazgroły, ale jestem ciekaw co na to SN, izba karna, jakby co…
PolubieniePolubienie
Tu jest to dokładnie wyjaśnione: ://www.youtube.com/watch?v=yEl6I1-0ikI&feature=share&fbclid=IwAR0j65_LHZukhaCSUZdsyAT2C1kWG6nAASCrZAS9N-AcYl84cSfqx8CRmW0
PolubieniePolubienie
Tu jest to dokładnie wyjaśnione: ://www.youtube.com/watch?v=yEl6I1-0ikI&feature=share&fbclid=IwAR0j65_LHZukhaCSUZdsyAT2C1kWG6nAASCrZAS9N-AcYl84cSfqx8CRmW0
PolubieniePolubienie
Od dawna powtarzam, że w konstytucji powinien się znaleźć bezwzględny zakaz istnienia organizacji, których statut lub działalność wskazują, że ich zamiarem jest zmiana demokratycznego, świeckiego charakteru państwa. Za jednym zamachem byłby załatwiony kościotrup i parę innych wrzodów.
PolubieniePolubienie
Kosciol trzeba zdelegalizowac jako organizacje mafijno przestepcza.Czarne stonki to zlodzieje,pedofile i inni zbrodzienie.
PolubieniePolubienie