EXTRASY okruchy życia

Notatka 18 (#pisbolszewia)

{net&revel&reworked}

Ludzie, których widzicie choćby na tym zdjęciu, przed pisbolszewizmem, byli prawdopodobnie dobrymi ludźmi. Normalnymi. Emeryci, emerytki, robotnicy, chłoporobotnicy, lub zwyczajni drobnomieszczanie. Niektóre twarze inteligentne, inne – jak to w życiu – pozbawione głębszej myśli. Mają zapewne jakieś wykształcenie, moralność, skrupuły i sumienie, są nawet religijni. Ale wszystko to zniknęło. W ciągu kilku lat, naród ten zmienił się gwałtownie pod względem natury, myśli, wrażliwości, psychologii. Pisbolszewizm ma w sobie wielką siłę niszczenia, jak najgorsza z wojen. Deprawuje, niszczy, zabija dusze.

6 komentarzy dotyczących “Notatka 18 (#pisbolszewia)

  1. Jan Ecker

    ale mnie zdołowałeś…. ale wiem że to jest KONIECZNE bo Polacy w lustra nie patrzą…. CO SIĘ Z NARODEM stało?

    Polubienie

    • ka-mi-la789

      Nic. Jest dokładnie taki sam jak zawsze. Tylko teraz ma większe możliwości autoprezentacji.

      Polubienie

  2. Chichotem Historii jest fakt, że zamordyzm pomagają wprowadzić ludzie odwołujący się do spadku po pierwszej „Solidarności”.

    Polubienie

  3. ka-mi-la789

    I tu będę dyskutować. Teza, że był raj na ziemi, tylko przyszedł PiS i wszystko rozwalił, a z chodzących aniołów zrobił swołocz i łobuzów, jest bardzo atrakcyjna, bo całą winą za obecną sytuację obciąża ONYCH, ale nieprawdziwa. Kaczyński nie ma czarodziejskiej różdżki, którą zmienił pięknych w bestie. On bestie tylko wyciągnął na wierzch. A skąd się wzięły? Ano, z upadłych peerelowskich zakładów i zdechłych pegieerów, których byli pracownicy wysłuchiwali ze wszystkich stron średnio co pół godziny, że są sami sobie winni, bo są biedni i głupi, z tyrania trzech czwartych narodu na śmieciu za pińć zeta godzina (ewentualnie za najniższą krajową), ze szczebiotanych ze zdziwioną minką niedorozwiniętego krasnoludka refleksji, że ci Polacy to jacyś dziwni, narzekają, że im źle, a przecież mają teraz sklepy Hugo Bossa i Armaniego, więc o co im chodzi, z odcięcia cirka jebałt czterdziestu procent terytorium kraju od jakiejkolwiek komunikacji publicznej, z likwidacji w telewizji wszelkich wartościowych programów, z dowcipnych jak globulka antykoncepcyjna bonmocików w rodzaju „Platforma nie ma z kim przegrać, Komorowski musiałby zakonnicę na pasach, niech weźmie kredyt i zmieni pracę”, z kleszego terroru i odurniania narodu (i nie, to nie Kaczyński powiedział, że bez kościoła to Polski ni mo i że łun nie pozwoli huszyć komphomisu abohcyjnego, bo bedzie wojna heligijnai nie on doprowadził do tego, że guseł jest w szkole więcej godzin niż fizyki, biologii i chemii razem wziętych), z rzeczonego komphomisu (pierwszy rocznik niewyskrobanych dostał prawa wyborcze w 2011; od tamtego czasu co chwila dochodzą kolejne). Z całego poprzedniego ćwierćwiecza, którego platforma stanowiła jedną trzecią.Tak jak nie Hitler zrobił z Niemców, a Hoser z Hutu rzeźników – oni po prostu doskonale rozumieli nastroje społeczne i potrafili je wykorzystać dla swoich celów – tak i Jarek nie zmienił złota w gówno, tylko z gówna, które jego poprzednicy uparcie nazywali kremem, zrobił ołtarzyk i na nim stanął. Nie, nie usprawiedliwiam żadnego z trzech wymienionych, ale jeżeli chcemy zmiany sytuacji, to trzeba najpierw skończyć z kółeczkiem wzajemnej antypisiej adoracji i UCZCIWIE wyjaśnić sobie, dlaczego do rzeczonej sytuacji doszło. Nawet jeżeli boli jak skurwysyn, a nasz samozachwyt i przekonanie o ogólnej zajebistości własnej osoby idzie się rżnąć. Innej drogi niet.

    Polubienie

  4. Mietek

    ka-mi-la789
    Tak ka-mi-lo! Tak! Psuto ten „projekt Polska” sukcesywnie i systematycznie od roku 1990 – tego. Rozwiercano tę dziurkę w garnku – dobry przykład odzwierciedlający te minione 30 lat – wg potrzeb i życzeń. Swoje zasługi mają i elyty polityczne, media, środowiska naukowe i wszystkie te „wyrastające” ponad ten „normalny i przyziemny” tłum, który te wszystkie brednie przyjmował i na nich głosował. Nie dziwmy się zatem tej „dziczy” i tym dołom. To jest najwartościowsza tkanka naszego narodu. To nie oni są winni! Pozdrawiam Ka-mi-lo.

    Polubienie

    • ka-mi-la789

      Talleyrand powiedział po powrocie Burbonów na tron, że niczego nie zapomnieli i niczego się nie nauczyli. Pasuje idealnie do polskiej, pożal się nieistniejący, elyty, dla której niedoścignionym ideałem jest Polska międzywojenna. Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie.

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: