Muzeum pedofilozofii

Niech zdychają knajpy, bo nie ma dla nich kasy. Niech zdychają siłownie i kluby fitness, bo nie ma dla nich kasy. Niech w basenach zalęgną się żaby, bo po pierwsze po co nam baseny, a po drugie i tak nie ma kasy. Wreszcie niech zbankrutują galerie (a w zasadzie polskie sklepy w tych galeriach), bo poza brakiem kasy, te galerie dodatkowo drażnią i wkurwiają. Hedonistyczne świątynie kurwa ich mać.

Tymczasem te prawdziwe świątynie, kościelne, ledwo przędą i dlatego przede wszystkim im pomagamy, pod różnym zresztą pozorem. Zgodnie z tą filozofią, Rydzyk jedzie właśnie z walizką do Warszawy, bo władza wykroiła dla niego z budżetu 60 luźnych baniek. On więc nie zdechnie, bo dla niego zawsze są pieniądze.

(Uwaga, istotna poprawka: okazało się, iż nie prawdą jest, że to Rydzyk jeździe do stolicy po pieniądz, bo pieniądze jadą do niego. Wiceminister od finansów wjeżdża właśnie w opłotki Torunia)

A tak przy okazji, może warto zauważyć, że Michał Zaleski, prezydent owego Torunia, apeluje, a w zasadzie błaga premiera o pomoc, bo jako miasto o charakterze turystycznym, Toruń mocno ucierpiał w wyniku ograniczeń związanych z pandemią.

Współczujemy prezydentowi Zaleskiemu, że miasto jest na skraju bankructwa, ale dobra nasza rada brzmi: niechaj się uda po prośbie do znamienitego obywatela swojego miasta, obywatela Tadeusza Rydzyka, bo on ma hajsu po kokardę (właśnie dodatkowa dotacja napłynęła z ministerstwa zdrowia), więc niechybnie pomoże i coś odpali. Może w zamian będzie mu trzeba wypucować fujarę, ale przecież czasami trzeba dla dobra sprawy się poświęcić.

Natomiast co do tych 60 milionów dla obywatela Tadeusza… Otóż są to pieniądze dla muzeum Wojtyły, które Rydzyk buduje w tymże Toruniu. I żeby nie było niedomówień: to już kolejna transza na ten cel, bo łącznie Tadek zainkasował już 120 baniek. Kupujecie to? 120 baniek na „opracowanie założeń i kompleksową realizację wystawy stałej do Muzeum„. Z dalszej lektury dokumentu dowiadujemy się, że owe muzeum to „nowoczesna inwestycja„, która ma stanowić „wiano na 100-lecie odzyskania niepodległości” i będzie w całości poświęcona „myśli i nauczaniu św. Jana Pawła II”.

Chwytacie może tę myśl światłą i to wojtyłowe nauczanie? Jaka myśl – pytacie? Myśl prosta: wyruchać jak najwięcej dzieci. Jakie zaś nauczanie? Nieskomplikowane: w jaki sposób zapewnić bezkarność księżom pedofilom. Pedofilozofia wedle świętego Jana Pawła, w wersji uproszczonej i maksymalnie skondensowanej. 🕷