{MaMig&reworked;}
Są ludzie głupsi i mądrzejsi, czyli mający mniejszą bądź większą wiedzę, a dziś to bardzo niepopularny fakt. Problem w tym, że od wielu lat żyjemy w społeczeństwie, w którym ciągle się podkreśla, że każdy jest równy, każdy głos się liczy, jest tak samo istotny, tyle samo waży, bez względu na to czy ktoś mądry czy głupi. I część wyborców, którym wszyscy politycy w nieustannej kampanii wyborczej wyłącznie tylko schlebiają, wzięła to sobie głęboko do serca i uwierzyła, że również w sprawach naukowych jest równie kompetentna co prawdziwi naukowcy.
TABLOID ONLINE 
W Polsce niestety absolutna przewaga głupich ze znacznym wśród nich procentem kretynow. Niestety to bolesna rzeczywistość
PolubieniePolubienie
Gonimy w tej materii Amerykanów, a może nawet, ich przegoniliśmy.
PolubieniePolubienie
Tak naprawdę w Polsce prawo wyborcze powinno dotyczyć wyłącznie ludzi z wyższym wykształceniem, z wyłączeniem posiadaczy „dyplomów” uczelni katolickich, bo to się nijak ma do niczego. A reszta – chcecie głosować, to się uczcie. Przecież w tym kraju ponad połowa głosujących jest niepełnosprawna intelektualnie, nie wiedzą co czynią.
PolubieniePolubienie
Wziąwszy pod uwagę, że od połowy lat 90. 80% (słownie: osiemdziesiąt procent) każdego rocznika „idzie na studia”, a poziom ich „wykształcenia” jest do tego wskaźnika adekwatny (żeby „mieć magistra”, nie trzeba znać ortografii), dyplom nie dowodzi absolutnie niczego, a już na pewno nie poziomu umysłowego właściciela. To już badanie ilorazu inteligencji byłoby bardziej miarodajne (pod warunkiem że byłoby wykonywane przez sztuczną inteligencję, od której tak zwanego zaświadczenia nie da się kupić za dwie stówy jak to swego czasu było – a może dalej jest? – z papirkami z napisem „dysleksja”).
PolubieniePolubienie
Wystarczy obejrzeć parę odcinków popularnych „milionerów’ lub podobnych programów.Ludzie startujący chwalą się dyplomami , a padają prościutkie pytania i klapa!
PolubieniePolubienie