Jesień. Może czas dołożyć do pieca

Z rozbawieniem patrzę, jak władza powoli zaczyna dawać sygnały świadczące o tym, że kombinuje jak tu się wycofać rakiem ze skandalicznego wyroku Trybunału Przyłębskiego.

Już kolportują nieśmiałe na razie komunikaty, że ten wyrok nic nie zmienia, że to tylko takie sobie zdanie Trybunału, że w ogóle jest wszystko okej i kompletnie niezrozumiałym jest skąd te protesty. Innymi słowy ten wyrok – jak mówi pan Matousz – nie ma wpływu na prawa kobiet, w żaden sposób prawom tym nie zagraża. Mogę się założyć, że najdalej za tydzień usłyszymy: „wyrok? Jaki wyrok, przecież nic takiego nie miało miejsca. Nie było żadnego wyroku”. Naprawdę ta władza ma wyjątkowy dar i talent do rozśmieszania nas. To wytrawni kabareciarze, wychowani zapewne przez mistrza Pietrzaka. Mentalnie pokolenie aparatczyków.

No i te kościoły… Ktoś kto mówi: zostawcie kościoły, dlaczego je atakujecie, to barbarzyństwo, albo nic nie rozumie, jest głupi jak but, albo wyjątkowo cyniczny jest. To kościół bowiem jest główną sprężyną tej hucpy i de facto sprawcą piekła kobiet. Jemu należą się baty, włącznie z obdzieraniem ze skóry. On i banda skoligaconych z nimi pojebańców, różnych Godków, Dzierżanowskich, etc.

I póki nie zdegradujemy tego chujstwa, póki nie sprowadzimy do poziomu jednej z wielu organizacji o charakterze hobbystycznym, to w tym kraju nigdy nie będzie dobrze. To hydra która wiecznie będzie się odradzać. 🕷

UPDATE

Klementyna Suchanow:

„Pozycja, którą zajmuje Kościół jest haniebna. Żądamy zupełnie świeckiego państwa ,zakończenia finansowania Kościoła ze strony państwa i pozbycia się religii ze szkół”.

Kto „za” proszę o lajka.