SZUM&POCHODNE

Problem z pozoru nierozwiązywalny

Czytam i oczom nie mogę uwierzyć, że jest tak jak jest. Od dłuższego czasu, chyba od roku 2017, przed bielańskim szpitalem stoi sobie w najlepsze zdezolowana furgonetka oklejona jakimiś antyaborcyjnymi bzdetami. I mimo licznych protestów i interwencji, nikt sobie z tym nie może dać rady.

Policja zdaje się ma to serdecznie w dupie, nie inaczej straż miejska. Ponoć bez sądowego wyroku nie można tego grata usunąć, a wiążącego wyroku pewnie nie będzie, bo ci skurwiele od furgonetki co jakiś czas… zmienią napis na samochodzie. I tak zabawa trwa w najlepsze.

Oczywiście wspomniana policja gdyby chciała to mogłaby zaprowadzić porządek w ciągu godziny i grata usunąć, bo wystarczyło by to coś odholować na policyjny parking i trzymać tam do usranej śmierci jako dowód rzeczowy w sprawie, ale widocznie ktoś podjął jakieś inne decyzje.

Oczywiście trudno nie odnieść wrażenia, że gdyby był to samochód w kolorach tęczy, lub z napisem „Konstytucja”, to nie czekając na wyrok jakiegokolwiek sądu, uznano by to za przestępstwo albo zakłócanie porządku publicznego, a po furgonetce nie byłoby nawet śladu, zaś kierowca, lub właściciel, lub zleceniodawca mieliby szczęście, gdyby skończyło się tylko na sowitym mandacie. A tak jak widać nikogo to nie rusza.

Co mogą zrobić oburzeni całą sytuacją i zniesmaczeni widokiem zawalidrogi? Formalnie raczej niewiele, ale przecież z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.

Proponowałbym na przykład, jakiejś lokalnej grupie inicjatywnej, pilne nawiązanie kontaktu z Jackiem T. znanym synem, znanego stołecznego adwokata, najbardziej zaś znanym z notorycznego podpalania samochodów w Warszawie. Jeśli w tej chwili akurat nie siedzi w areszcie, bo coś tam znów zdaje się zmalował, to zapewne za chwilę wyjdzie i za odpowiednią działkę podejmie się tego niezbyt w sumie wymagającego zadania. Ma chłop potrzebne doświadczenie i wprawę, i w sumie niewiele do stracenia. Lubi poza tym takie akcje, więc z pewnością dla dobra ogółu i własnej satysfakcji rozwiąże ten palący bielański problem. 🕷

2 komentarze dotyczące “Problem z pozoru nierozwiązywalny

  1. Ci antyaborcyjni spryciarze ustawili swój obrzydliwy samochód przed KC PiS w czasie kiedy Google robił widoki uliczne i cały świat może oglądać te zdjęcia.To jest jedno z nich https://www.google.com/maps/@52.2239799,20.9905633,3a,75y,154.76h,72.23t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxOspGc0U_D7gnqRQ2ZYaaQ!2e0!7i16384!8i8192 .Czy może ktoś wie jak można załatwić zamazanie tych obrazków aby stały się nieczytelne ?

    Polubienie

  2. Jak warak nie ma tablic to się straż miejska szybciej tym zajmuje albo jak wyciekają z niego płyny. Tak tylko mówię

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: