WIARA

Hańbienie i bezczeszczenie

Dużo w ostatnich dniach było o hańbieniu a nawet bezczeszczeniu. Naprawdę, nie robię sobie jaj, takie słowa padają. Najbardziej zaś bezczeszczą i hańbią flagi, zwłaszcza te bardziej kolorowe, bo dwukolorowe, na przykład biało czerwone, nie hańbią w ogóle.

To dość dziwne, bo przecież pewien typ Polaków, a jak mówi mój znajomy pewien typ polskiej szarańczy, akurat na te dwa kolory powinien mieć uczulenie.

Bo biały wiadomo: symbol kapitulacji, poddania się, uległości, może nawet tchórzostwa, a przecież Prawdziwy Polak i patriota, nigdy się nie poddaje i gardzi tego typu postawą. Z kolei czerwony: komunizm kurwa jego mać, najgorszy wróg Prawdziwego Polaka, na dodatek jeszcze lewactwo i czerwona zaraza, międzynarodówka.

🚩 Te kolory powinny szczególnie mierzić, hańbić i bezcześcić, zaś połączenie ich w jedno na fladze lub innej chorągiewce, to najwyższy stopień prowokacji i szargania uczuć. Tak teoretycznie powinno być, a tymczasem nie jest. Z jakiś nieznanych mi powodów wrogie a nawet agresywne uczucia rodzą flagi nieco bardziej kolorowe, wymyślne, przyjemniejsze dla oka, i niosące ciekawszy plastycznie przekaz. Wychodzi więc na to, że niektórzy Polacy, a nawet całkiem dużo tych Polaków, ma jakiś problem z kolorami i nie wiem doprawdy, czy to przypadek psychiatryczny, czy tylko okulistyczny.

Więc kiedy te tęczowe, bardzo kolorowe i miłe dla oka flagi zawisły sobie na pomnikach Piłsudskiego (uwaga: Piłsudski nie PiłSuski), Witosa, Syrenki i kolegi Kopernika – który najprawdopodobniej w świetle nowych badań niesłusznie wstrzymał jednak to Słońce i ruszył Ziemię – zrobił się krzyk. Krzyk przeszedł we wrzask, skowyt i zawodzenie, kiedy się okazało, że tą piękną kolorową flagą, umajono także jakiś ważny ponoć krzyż, co dla niektórych było już nie do zniesienia i nie do zaakceptowania. I chuj w sumie z tymi wszystkimi pomnikami, gdy tak obcesowo potraktowano kawałek czegoś, co z jakiś powodów uważane jest za rodzaj symbolu. A wierzcie mi, że w sumie nie ma się do czego przyczepić, bo naprawdę ten krzyż i ta figurka mozolnie go nie wiadomo po co dźwigająca, całkiem fajnie z tą flagą się prezentowały. Miło było spojrzeć. Ale weź i zadowol tu mentalnych daltonistów.

W każdym razie wszystko razem i do kupy, właśnie tym hańbieniem i profanacją niby było i stąd ten wrzask się wziął, a przejęty aktem terroru premier to nawet pod ten krzyż (pomniki już olał) pomodlić się przyjechał, kwiatem równo przyciętym i z budżetu zakupionym, boga przepraszał i przykląkł nawet, na szczęście w garniturze od Armaniego, więc nie było obaw, że spodnie w kolanach mu się powypychają i nawet stracą kancik. No tak było!

Nie wnikając już w szczegóły, nie wytykając Nyczowi, że przeszkadza mu kolorowa flaga i bulgocze z tego powodu, a zupełnie nie przeszkadza mu, że jego koledzy ruchają dzieci, nie pastwiąc się też Kaleką czy Kaletą (nie wiem jak on naprawdę się juz nazywa), jedno bym tylko chciał powiedzieć, że są zjawiska które hańbią i profanują i są takie, które nie hańbią i nie profanują.

A nie profanują i nie hańbią z pewnością:

• symbole „Polski Walczącej” umieszczone na gaciach, wytatuowane na tyłkach, poprzyklejane do samochodów;
• mateczki boskie w roli butelek na święconą wodę i walające się potem po śmietnikach;
• jarmarczne wizerunki waszego świętego Wojtyły, obiekt jarmarcznego handlu, plus te nie mniej obleśne pomniki, za co twórców przynajmniej niektórych powinno się wsadzać do więzienia za celowe robienie pośmiewiska z osoby świętej i obowiązkowo odbierać dyplomy akademii sztuk pięknych;
• wyborczy plakat Dudasa na giewonckim krzyżu, takim samym jak ten z Warszawy;
• pomniki księży gwałcących dzieci i mecenasów owych gwałcicieli.

Ktoś z oburzonych i zhańbionych coś tu jeszcze doda, czy raczej pełna amnezja?

Dopytam na wszelki wypadek: czy Syrenka to symbol tylko prawicowo, katolskich zboków, czy może jednak nasz wszystkich? Wierzycie w boga, czy może tylko w kawałek złomu? No i co to za wiara do kurwy nędzy, której niewielki kawałek kolorowego materiału zagraża? Ktoś, coś ma do powiedzenia? 🕷

4 komentarze dotyczące “Hańbienie i bezczeszczenie

  1. Anonim

    Polskę i Polaków tylko po pijaku jesteś w stanie zrozumieć.

    Polubienie

  2. co innego głoszą (mocno wierzący), co innego czynią… brak słów.

    Polubienie

  3. kamrat

    A bozia nie zareagował,gromem nie walnął-widać wali to!

    Polubienie

  4. Otwieracze do piwa z wizerunkiem JotPeDwa. Przecież wiadomo, że picie piwa przyszło ze zgniłych moralnie Niemiec – prawdziwy Polak-Patriota pije wódę. I to pije tak długo, dopóki jest w stanie ustać na nogach i sprać babę, bo jak ktoś baby nie pierze, to jest lewakiem, komuchem, LGTB i podważą wartości rodzinne Polaków.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.