Terlecki, jak to Terlecki, znów sformułował dość śmiałą tezę, że jakoby wybory ostatnie pokazały, iż mamy w Polsce do czynienia z „oszustami”, z których „śmieją się w całej Europie”. To a’propos Trzaskowskiego i wspierającej go Platformy.
Z tymi oszustami to ostrożnie i nie tak na wyrost, bo te wybory pokazały kto tu był oszustem i na jaką skalę. Tu nie ma nad czym się zastanawiać. Zaś co do reszty… Generalnie z tezami pana marszałka, wszystkimi i jakimikolwiek, trudno jest rzecz jasna polemizować, bo każda polemika z ludźmi niezrównoważonymi jest pozbawiona sensu. No chyba, że ma się upodobane i dostęp do tych samych specyfików, czyli trzeba być w podobnym stanie upojenia lub ujarania, i wtedy dopiero jest szansa na złapanie tego koniecznego flow.
My jednak z zasady nie bierzemy byle czego, więc dyskusję z Terleckim uważamy za niemożliwą, co nie znaczy, iż w poruszonej przez niego kwestii nie mamy swojego zdania.
Wierzymy też, że panu marszałkowi detoks pomoże, więc w tej rzadkiej i krótkiej chwili świadomości zrozumie, że owszem, cała Europa śmieje się a nawet rży, tyle, że z zupełnie innego powodu. Z powodu waszego pana prezydenta, który jak dziecko dał się wkręcić, zrobić w jajo i jeszcze głupot naopowiadał. I nie usprawiedliwia go, że bywali inni, którzy też dali się wkręcić. Więc to jest ten zabawny, choć w sumie przykry chyba fakt, że w ostatnich dniach przedmiotem beki i niewybrednych żartów jest pan Anżej Sebastian.
Używając wzniosłych słów pana marszałka: trzeba umieć z honorem unieść tę wizerunkową (nie pierwszą, ale chyba nie ostatnią) porażkę. I nie odwracać kota ogonem, nawet jeśli byłby to kot Kaczyńskiego.
Zresztą dość dobitnie całą tę sytuację skomentował aktor Poniedziałek, który na twitterze napisał: „Cały świat musi mieć bekę nie z niego tylko, ale z nas wszystkich, Polaków, których ten pajac został właśnie wybrany prezydentem! Żałosny nadęty klaun!”. Mocne, choć można było też mocniej, ale najważniejsze, że trafiony, zatopiony.
I nie jest prawdą, że – tu znów cytuje – „trzeba mimo wszystko uszanować to, że ponad połowa polskiego narogu, wybrała pana prezydenta”, bo jakby nie liczył, nie jest to połowa narodu a ledwie jedna czwarta z hakiem. Tak, tak…
Policzcie sobie. Jeśli uprawnionych do głosowania jest 30 milionów Polaków, to przy 68% frekwencji, głos oddało jakieś 20 milionów z hakiem, a połowa te 10+ głosowało na Dudę. Prosty rachunek jest więc taki, że Dudę wybrało co najwyżej jakieś 28% obywateli i to jeszcze Polski B, a wedle mnie 28% to raczej nie jest większość narodu, no chyba, że Kaczyński z kolegami jakoś inaczej ten naród liczy, wedle innej definicji i innych matematycznych standardów.
Zwracam też uwagę, że za chwilę znów będzie śmiesznie, bo jest pomysł żeby Dudeła zaprzysięgać na stadionie narodowym, i to naprawdę może być niezły cyrk, i myśląc o tym zacieram ręce. Struktury podkarpackie, małopolskie i mentalnie wschodnie, już organizują wycieczki, mobilizują koła gospodyń wiejskich i skorych na wyjazd za kawałek kiełbasy emerytów, by w ten sposób zapełnić trybuny. Każdy pisi region ma swoją normę do wypełnienia, odpowiednie decyzje poszły w teren już wczoraj. Na bank zaraz jakiś Fakt to wychwyci, no i będzie zabawa na całego, nawet bez udziału rosyjskich jutuberów.
Bo Polska proszę ja was, to przecież zagłębie najbardziej nieoczekiwanych i zgrzebnych dowcipów. 🕷

coraz wyraźniej widać podział na Polskę A i na Polskę B…. niestety.
PolubieniePolubienie
Stadion Narodowy ! .Przecież jeszcze jest pandemia !!!! W ten sposób chcą podratować ZUS ? . Zwiozą seniorów z ZUSu i KRUSu ,i poleci z górki !
PolubieniePolubienie
Wg pisowskiej wykładni na Sebę zagłosowali wszyscy Polacy. Bo przecież ci co na niego nie głosowali, to nie Polacy. Może warto się zastanowić, co by było gdyby te 72% nie Polaków przestało płacić podatki.
PolubieniePolubienie