Przeciwko halloweenowym dewiacjom

Sejm pod światłym rzecz jasna przewodnictwem wyfiokowanej pacynki Kaczora, zajmie się wkrótce najważniejszymi dla Polski problemami. Jest ich oczywiście co niemiara, zaś do tych zdecydowanie najpoważniejszych wypada zaliczyć… halloween .

Nad problemem już pracuje komisja sejmowa, bo bieg sprawie nadała wspomniana pacynka Witek. W czym rzecz? Ano w tym, że „obchodzenie” tego niby święta, zwłaszcza przez dzieci, szkodzi pamięci zmarłych i niszczy katolicką tradycję, a także – tu cytat – „zagraża duszy, bo próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego”.

Komisja rzecz jasna karnie zwarła pośladki i są już pierwsze propozycje penalizujących to przestępstwo przepisów. Czytamy:

❗️„Kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni”.

To artykuł numer 1 projektu ustawy o wspieraniu tradycji narodowych.
Kolejny artykuł też brzmi obiecująco.

❗️ „Kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki, lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu – podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności”.

Kochani to nie żart, tym zajmuje się sejm Najjaśniejszej i bezwzględnie Najśmieszniejszej Łrzeczpospolitej.

Ale z drugiej strony nie jest to jakieś szczególnym zaskoczeniem. Problem żyje już od pewnego czasu za sprawa różnych radykałów, żeby nie powiedzieć rozmnażających się w Polsce ponad miarę pojebańców. Chyba dwa lata temu sekretarz Episkopatu Miziński grzmiał z ambony:

„Halloween jest antychrześcijańskie i niebezpieczne, promuje kulturę śmierci, popycha ku mentalności ezoterycznej i magii”.

Wspierała go wtedy dzielnie nijaka Masłowska, posłanka PiS gdyby co, deklarując, że zwróci się do Ministerstwa Edukacji, by wprowadziło ono bezwzględny zakaz organizowania obchodów tego święta w szkołach.

PiS problem rozumiał i i był przejęty postępującą deprawacją i zdziczeniem młodego pokolenia, ale niewiele w sprawie robił, bo zbliżały się wybory, wpierw jedne, potem te drugie i nie chciał w związku z tym niepotrzebnie drażnić elektoratu inkwizycyjnymi inicjatywami. No, ale teraz wygrał Duda, więc jest już klimat, bo przecież trzeci raz nie wygra, a nie wygra bo nie będzie takiej potrzeby, bo najpewniej wyborów w ogóle nie będzie.

Żeby dokładniej zrozumieć o co się potykamy, i z jakimi zwapnieniami kory mózgowej mamy do czynienia, dodam, iż projekt zakłada także – poza karaniem rzecz jasna – że przy każdej prokuraturze okręgowej powstanie kilkuosobowa komórka, odpowiedzialna za wykonanie tej ustawy.❗️Jej zadaniem będzie bezwzględne tropienie dzieci przebranych za potwory i kościotrupy oraz przekazywanie ich spraw na policję, celem zatrzymania.

Więc widzicie jak się sprawy mają. Zamiast wsadzić do więzienia Sasina (i jemu podobnych), jako ewidentnego przestępcę, który zdefraudował 70 milionów złotych, do więzień będą teraz wsadzać wasze dzieci, które przebrały się za kościotrupa i dzwonią do mieszkań z prośbą o cukierki. I wieszczę też, że to wcale nie koniec. Bo takie dziecko zapewne zostanie wam rodzice drodzy odebrane, bo to wasza wina, że wyhodowaliście takiego dewianta, więc nie nadajecie się do roli rodziców. No i szykujecie się na to, że wy też pójdziecie do pierdla, za niedopełnienie obowiązków opieki nad nieletnim.

Mam nadzieję, że podoba się wam taka Polska. 🕷

ZOBACZ RÓWNIEŻ: