POLITYKA

Znawca Katarzyny i III Rzeszy

Obudził się Marek Suski i aż się boję co z tego wyniknie. Pierwszy strzał już oddał. Po tym jak Duda został wygwizdany przez ludzi w Lęborku, Suski poczuł się zobowiązany do uruchomienia swego nadprzeciętnego intelektu i dzielnie stanął w obronie majestatu niemiłościwie nam panującego.

„…doszło do bardzo niedobrej sytuacji. Podobne rzeczy działy się w III Rzeszy, bojówki atakowały opozycję. Później z tego urodził się faszyzm”.

Suski jak widać konsekwentnie przestrzega zalecanego 2-metrowego dystansu społecznego, tyle że od intelektu. Ale to przecież żadne zaskoczenie, bo to ameba.

Natomiast co do tych bojówek słowo komentarza… Jeśli Suski nie kojarzy Katarzyny, carycy Katarzyny, plus pewnie parę innych rzeczy o których nawet nam się nie śni, to mam nadzieję, że kojarzy chociaż to, co działo się przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w roku 2015, oraz tymi parlamentarnymi, kiedy to narodowe i quasi faszystowskie bojówki kibolsko-pisowskie, dezorganizowały spotkania i wyborcze wiece Komorowskiego. To nie byli niemieccy faszyści, to nie była Antifa, to pana koledzy byli panie Suski. Wtedy oczywiście panu Suskiemu wcale to nie przeszkadzało, a nawet go radowało, więc nie rozumiem z jakiego powodu teraz takie zachowanie niespodziewanie go uwiera.

No, a panie dzbanie Marku, z tym gwizdaniem na Bartoszewskiego to jak było, coś pan kojarzy, czy znów ni kuta, zresetowana pamięć i umysł niczym nie skalany? Kojarzy pan w ogóle kto to był ten Bartoszewski, czy może niekoniecznie? Na początek polecam Wikipedię, operacja wpisania nazwiska i wciśnięcia „enter” nie powinna być dla pana czymś niewykonalnym, sądzę że nie przerasta pana intelektualnie i nadmiernie nie przeciąża umysłu. W razie problemów proszę o pomoc poprosić sekretarkę.

Jeśli jednak wrodzone lenistwo nie pozwoli panu ministrowi na sprawdzenie niewygodnych faktów, to dodam tylko, by temat zakończyć, że to pogwizdywanie na Dudę, to nic w porównaniu z obelgami pod adresem Bartoszewskiego. Więc niech Kali nie pierdolić, że Kali być urażony, bo Kali nic nie rozumieć.

Już nie mówię o tym, że wedle Suskiego wpierw była III Rzesza i ona była okey, a dopiero potem pojawił się faszyzm, bo to w sumie drobiazg, efekt uboczny owego od dłuższego czasu utrzymywanego intelektualnego dystansu.

I niestety, mam przy takich okazjach nieustanne wręcz, prześladujące mnie wrażenie, że w PiS trwa nieustanny i niekończący się konkurs na kretyna/debila tygodnia, a ichniejsze tuzy intelektu robią wszystko, by się wyróżnić i zapisać w wyjątkowo obszernej historii głupoty polskiej. Tylko nie wiem czy to ma sens, bo przebić pana Marka naprawdę jest trudno. 🕷

BYĆ MOŻE PRZYDATNE LINKI:

Marek Suski. Wikicytaty

2 komentarze dotyczące “Znawca Katarzyny i III Rzeszy

  1. Po przeczytaniu tekstu bardzo poprawił mi się humor. Dziękuję 🙂

    Polubienie

  2. wujcio

    Dla podniesienia emocji w wyścigu do tytułu największego debila należy obudzić Waszczykowskiego.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.