Mój przestój jest lepszy niż twój

Współczuję górnikom, ale jeszcze bardziej współczuję tym którzy górnikami nie są. Bo jeśli nie jesteście górnikami, to znaczy że jesteście byle czym, nie liczącym się odpadem, cieniasami i złamasami z którymi nikt się nie liczy. Tyle grzeczności. Teraz po nazwisku.

Ponieważ górnicy sprawnie i szybko wzajemnie się pozarażali, to w nagrodę czyli w uznaniu zasług Sasin zamknął im na chwilę te kopalnie, niech sobie chłopaki odpoczną, niech się zrelaksują i wrzuca na luz, ale spokojna wasza rozczochrana, mówi Sasin, dostaniecie 100% tzw. postojowego. Bo chodzi o to, „żeby górnicy nie byli ekonomicznie karani za to, że w kopalniach doszło do zarażeń”.

Czyli wychodzi na to, że górnicy są nadal i niezmiennie uprzywilejowaną kasta, bowiem w innych, nie mniej odpowiedzialnych a czasem zdecydowanie bardziej potrzebnych zawodach, z dnia na dzień pracownikom pojechano po kasie.

Ja nie mówię, że praca górnika jest łatwa, jeśli już to coraz mniej potrzebna i coraz bardziej niemile widziana, ale nie usprawiedliwia to traktowania tej grupy zawodowej jako czegoś wyjątkowego. Szkoda, że Sasin nie doprecyzował dlaczego łamie kodeks pracy i dlaczego inne grupy zawodowe w odróżnieniu do górników mogą już być „ekonomicznie karane” i nikt nie widzi w tym specjalnego problemu. Ba, ci co się przyszli upominać o pomoc zostali przez władze potraktowani pałą i gazem.

Nie owijając więc w bawełnę znów jak na dłoni widać, że obowiązuje wypracowana niedawno zasada, że i w tym wypadku „Mój przestój jest lepszy niż twój”. To pierwszy podstawowy wniosek. Oto inne:

1 – za babci komuny państwo górnicy też byli nieustannie hołubieni przez komunistyczne władze jako przodująca siła narodu, stąd konstatacja taka, że komuna nami rządzi nadal i ma się nie najgorzej, a nawet coraz lepiej się ma.

2 – odnoszę wrażenie – jeśli się mylę to proszę o korektę – że gdyby górnikom zaproponowano tak jak kodeks pracy mówi 80% postojowego, to jeszcze w tym tygodniu chorzy czy zdrowi, z zapaleniem płuc lub bez, trzeźwi lub pijani, a nawet kulawi, karnie zameldowali by się w Warszawie i nie wiem czy wyćwiczona w pacyfikowaniu garstki nieporadnych przedsiębiorców policja, dała by sobie z nimi radę. To jest ten straszny sen Sasina z którego wybudzając się jest zlany potem.

3 – nie można ot tak sobie obniżyć płacy bardzo licznej, wyjątkowo roszczeniowej i agresywnej grupie zawodowej w bardzo ludnym regionie, kiedy wybory za pasem a notowania coraz mniej optymistyczne. Ostatecznie PiS doskonale wie jak za nasze pieniądze kupić choć odrobinę pozornej łaskawości.

4 – gdybym był złośliwy a akurat jestem złośliwy, to w pierwszym rzędzie zaproponował bym górnikom by pracowali online. Niemożliwe mówicie? No to może niech idą zbierać truskawki lub pomagać w innych pracach polowych. Minister Ardanowski z pewnością się ucieszy.

5 – wstrzymanie produkcji w niektórych kopalniach to dobry sygnał i trend. Polska bez węgla będzie szczęśliwsza i czystsza. Więc apeluję by te kopalnie były zamknięte nie trzy tygodnie ale już na zawsze.

6 – no i żeby się już nie wyżywać ponad miarę, to na koniec do reszty Polaków uściślam przekaz: kochani ponieważ nie jesteście górnikami, nie jesteście górnikami, to jesteście po prostu zwykłą hołotą i pora sobie wreszcie to uświadomić. Macie jeszcze jakieś trzy tygodnie na przemyślenie sprawy. 🕷