POLITYKA

Jaka policja po policji

Wokół policji robi się coraz bardziej nieprzyjemnie. Poza aktualnymi dowódcami, nota bene chodzącymi na coraz krótszej smyczy pana Kamińskiego, nie ma nikogo kto by formację tę bez zastrzeżeń bronił. Działania policji budzą bowiem coraz większy niesmak i za chwilę będzie pewnie tak, że MO w końcówce swego istnienia cieszyła się większym szacunkiem niż dzisiejsza policja.

Oliwy do ognia dolało i uświadomiło nam jednocześnie jak jest źle, oświadczenie oficerów zasiadający w Stowarzyszeniu Generałów Policji Rzeczypospolitej Polskiej, byłych dowódców tej formacji, tych którzy przez lata z różnym skutkiem, ale jednak usiłowali coś odbudowywać i robili wszystko, aby odklejając policję od poprzedniczki milicji.

Piszą generałowie:

„Z rosnącym niepokojem obserwujemy szereg przykładów nieprofesjonalnego działania funkcjonariuszy, złego dowodzenia, nadużywania siły, naginania prawa, co skutkuje obniżeniem z trudem budowanego po 1990 roku zaufania społeczeństwa do Policji”.

A do obecnych szefów apelują:

„Fundamentalne w sprawnym kierowaniu i dowodzeniu podległymi funkcjonariuszami jest precyzyjne i jasne stawianie zadań policjantom udającym się do służby. Nie bądźcie nadgorliwi w zlecaniu i egzekwowaniu represyjności działań podwładnych”.

I apel ten kończą cytując Słonimskiego:

„Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie”.

Pasuje jak ulał, prawda?

Oświadczenie generałów to de facto cios w sam splot słoneczny. Nie ma bowiem nic gorszego jak krytyka ze strony byłych dowódców. Nawet normalna w takim środowisku zawodowa solidarność, musiała ustąpić miejsca krytyce spowodowanej naporem nieprzyjemnych i kompromitujących faktów.

Ktoś teraz pewnie powie, że jest jak jest, ale zły czas kiedyś minie i wtedy po prostu trzeba będzie to utracone zaufanie znów jakoś odbudować, postawić na nowa jakość. Tylko jak to zrobić, żeby tym razem ktokolwiek w to uwierzył?

Niestety nie ma już mowy o tym, że jednym z istotnych etapów tej odbudowy, będzie zmiana skompromitowanej nazwy. Raz to się udało, ale teraz to już nie zadziała. A poza tym, jak inaczej nazwać policję? Milicja już była, wiemy czym była i jakie budzi skojarzenia, nie ma powrotu. Więc w kropce jesteśmy, bo stara sprawdzona zasada mówi, reformuj i zmieniaj, buduj, ale przede wszystkim zmień szyld i nazwę, bo bez tego nikt nie uwierzy, że w środku jest jakaś nowa jakość. Zostanie policja, zostanie niesmak.

Będzie co robić po upadku dyktatury. 🕷

BYC MOŻE PRZYDATNE LINKI:

Policja traci zaufanie i nic tego nie zmieni

Kary za złe słowa o policjantach

Jak policja została milicją

6 komentarzy dotyczących “Jaka policja po policji

  1. Moze zandarmeria, pisana przez „g”?

    Polubienie

  2. To jest jakaś pisia kurwa, a nie państwowa policja

    Polubienie

  3. Na razie to słowo „kulsony” pasuje jak ulał .Zwieziono nie wiadomo skąd, może przebrano to nowe wojsko Macierewicza ?Podobno nie mieli naszywek, kamerek.

    Polubienie

  4. w.i.e.s.i.e.k

    Policjant to stan umysłu.Nie zawód.
    To ludzie dobierani przebierani po egzaminach i testach by podobno myśleli a wychodzi z tego ze idealnie reagują na komendy „Siad”i „Bierz go !!”
    Stad i słusznie od wieków nadali im ksywy”psy” na którą sobie z powodzeniem zasłużyli
    Co gorsza nie myślący o historii tej formacji i dziejach ludzi w niej pracujących.
    Tez ‚służyli”tez”szczekali” i tez „na komendę „Bierz. brali.Tez „wykazywali się gorliwością”
    I przyszła nowa zmiana i tych gorliwych wywalili na zbita mordę często bez prawa do emerytury lub im te emerytury ./co uważam za świństwo/ solidnie okroili.
    I to na jakiej podstawie?
    Na podstawie istniejących dokumentów.zeznań zatrzymywanych wzajemnych oskarżeń i donosów.Czyli na gębę i jeśli było to i za „na papier”
    Dzis gdy każdy przechodzień ma komórkę, a w niej aparat czy kamerę nagrywająca ,wraz z głosem.Gdy zapisane sa czyny i rozmowy”Rozliczenie tych głupków jest bardzo łatwe/.tak głupków/
    .Bo gdy on wraz z rzecznikiem mówi Nie używałem siły nie używałem gazu nie odzywałem się ordynarnie, czy nie używałem siły.niewspółmiernej do zaistniałej sytuacji, zaraz znajdzie sie setki o ile nie tysiące świadków którzy dostarczą to komu i gdzie trzeba, nagranie „z akcji” czy sytuacji.
    Gdyby”kulsony”myślały a nie myślą liczyłyby się z tym ,bo gdy przyjdzie czas rozliczeń dawni mocodawcy wszystkiego się wyprą ze wszystkiego się wycofają bo rozkazy były na gębę i telefonicznie wydane.
    Miec myślcie bo ‚suweren”bity pałowany gazowany, za wami się nie opowie.
    A co gorsza przedstawi wam do oczu dokumentacje fotograficzną gdzie zanotowane zostały Czyn i słowo.
    Żadna władza nie trwa wiecznie i nie lubi czynowników władzy poprzedniej a szczególnie nadgorliwców !!
    .I pierwsze co robi usuwa ich ze swoich szeregów.Wiec zaczem zaczniecie szczekać czy gryźć zastanówcie się czy warto ?I czy nie można inaczej postępować,markować można wszystko Historia takich przypadków zna wiele .
    Myslcie wiec chłopaki myślcie, ja wiem ze to ciężko i czasami głowa rozboli, ale jeśli chcecie przetrwać musicie to robić eliminując ze swoich szeregów zwyczajnych sadystów lubiących „władzę” przemoc i nadgorliwców.
    Bo to oni niestety dziś pracują na wasza markę na waszą przyszłość w tej formacji Chcecie czy nie, a tak jest .

    Polubienie

  5. policemen123

    Przykro o tym czytać bo byłem funkcjonariuszem przez 34 lata. Wykopali mnie i okradli z połowy emerytury. Taka jest wdzięczność naszego państwa.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: