Bombardowanie urodzinową bombą wojtyłową było wczoraj zmasowane a kaliber argumentów najcięższy z możliwych. Ziemia się wprost trzęsła od wybuchów pamięci.
Nie było w naszej historii Polaka tak wielkiego, tak wybitnego, tak mądrego, tak zdolnego, tak utalentowanego artystycznie, wybitnego pisarza, aktora i poety, oratora, filozofa, zapalonego globtrotera, kochającego ludzi wszystkich jak leci, a dzieci to już zwłaszcza…. No po prostu człowieka format kosmiczny, międzygalaktyczny, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jak Polska wyśle kiedyś w kosmos swoją pierwszą rakietę, to bez dwóch zdań będzie ona nosiła imię Jan Paweł II.
W akcji tego zmasowanego bombardowania udział brały przede wszystkim tak zwane media publiczne (plus jedno zdewociałe koniunkturalnie medium prywatne), a ilość wylanej wazeliny przekroczyła roczne możliwości produkcyjne polskiego przemysłu farmaceutycznego. Potrzebny był ponoć interwencyjny jej zakup w Chinach. Nawet redaktor Strzyczkowski w TrChujce, zdaje się leżał w studiu krzyżem i bez przerwy nawilżał, żeby było lżej, z poślizgiem i bez oporu.
Korzystając z okazji prostuję też oczywistą dezinformację a nawet kłamstwo…
Otóż jakiś mamrotek, kto wie czy to nie osobiście pan Staszek, tak ten Staszek… (jechałem samochodem i nie od początku słuchałem), stwierdził, iż – swobodny cytat – „w każdym Polskim domu znajduje się jakaś pamiątka po Janie Pawle Drugim” (resztę bredzenia pomijam).
Otóż to oczywista nadinterpretacja. Bo chociażby w moim domu nie ma niczego takiego, nie zaśmiecam prywatnej przestrzeni byle czym, gadżety dobieram z rozwagą. No i założyć jestem się w stanie, że jest cała masa polskich domów (acz często budowanych przez niemieckie firmy), gdzie jakiejkolwiek pamiątki po Karolingu Wadowickim nie uświadczysz. Więc drogi Staszku proszę o nie wciskanie ciemnoty. No, to tak dla porządku i dla odnotowania ważnej dla niektórych rocznicy.
BTW… pomyślcie może o miesięcznicach, bo ta ostatnio modna jakby się już trochę wypaliła. 🕷

Wyjątkowo zwięzła i najcelniejsza recenzja jaką dziś czytałem 🙂
PolubieniePolubienie
Mamy postęp,ale tylko w języku,w publicznych dyskusjach,w mentalności jest gorzej,niż było. Dużo bigosu narobił Karol Wojtyła, rzesze młodych uwierzyły w jego wyjątkowość. Polak na tronie piotrowym. Skoro nasz Papież jest wyjątkowy,to i my tacy jesteśmy.
PolubieniePolubienie
Szanowny Redaktorze. „Polski dom” wg pewnych definicji to ten „w którym jest jakaś pamiątka (…)”. Tym samym dom Redaktora polski nie jest.
PolubieniePolubienie
w sensie „zwojtylenia” na pewno 🙂
PolubieniePolubienie
„Jak Polska wyśle kiedyś w kosmos swoją pierwszą rakietę, to bez dwóch zdań będzie ona nosiła imię Jan Paweł II.” Pierdolisz. Nim Mateusz uwinie się z budową kosmodromu, stocznia gdańska imienia św. Józefa Cieśli zwoduje pierwszy polski lotniskowiec tegoż imienia.
PolubieniePolubienie
Raczej arkę…
PolubieniePolubienie
Pingback: Urodziny w potokach wazeliny — TABLOID ONLINE – komp13
!
PolubieniePolubienie
Jestem święcie przekonany, że po zakończeniu epidemii cała Polska będzie na kolanach dziękować nieświętemu JP II za „cudowne ocalenie” , a do Torunia popłyną miliony jako podziękowanie za wstawiennictwo .
PolubieniePolubienie