POLITYKA

Kolejna rodzina na swoim

Wiemy, że brat ministra Szumowskiego Marcin to łebski chłopak. Bardzo łebski. No sami popatrzcie: jest absolwentem kilku amerykańskich uczelni, z tytułem doktora, po MBA, ściśle związany z branżą farmakologiczną i biotechnologiczną a do tego jeszcze brat Łukasz jest ministrem zdrowia, więc żyć nie umierać. W tym układzie i przy tej konfiguracji, nie zrobić biznesu to po prostu niewybaczalny grzech.

Nie wiem jak było w latach poprzednich, ale tylko w tym roku (wyłączywszy maseczki) jego spółka OncoArendi Therapeutics SA otrzymała dofinansowanie w wysokości 22 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To oczywiście czysty przypadek, bo skubaniutki zdolny jest i tyle, a my teraz zdolnych młodych i ustosunkowanych po prostu popieramy, bo ich Polska potrzebuje.

I nie wnikam też w szczegóły jak to z tymi maseczkami było, a było pewnie tak, że nie tyle Marcin wkręcił i wykołował Łukasza, co raczej bracia umówili się wejdą w biznes, który zapewne ustawi ich do końca życia. Jest to dość oczywiste, bo skoro minister Łukasz mówił wczoraj, że noszenie maseczek przez wszystkich jest bez sensu i bez znaczenia, a dziś twierdzi coś zupełnie odwrotnego, no to jaki wniosek można teraz z tego wyciągnąć?

Naprawdę mogło to dobrze zażreć, ale niestety jak to w kaczystanie bywa, albo byli nieudolni, albo zbyt chciwi (ach, ta niechęć do dzielenia się z bliźnim), i ktoś tam z otoczenia wkurwił się i zakapował do mediów i w ten sposób sprawa się nieco rypła. Ale pewnie tylko nieco.

Nie wnikając przeto już w szczegóły jedna podstawowa rzecz mnie w tej chwili interesuje, a mianowicie, ile to zarobił do tej pory – najlepiej na czysto, po opłaceniu honorariów (m.in. dla narciarza z Zakopanego) – brat ministra zdrowia, od czasu gdy ten przejął urząd.

Dociekliwi obserwatorzy mówią o milionach przynajmniej 70-ciu z hakiem, ale czy to prawda, czy czegoś ciągle jeszcze nie policzono?

Ja wiem, że w pitach i deklaracjach majątkowych będzie to trudno wykazać, bo to przecież grubsza rzecz niż zegarek Nowaka za 25 tysięcy, ale wystarczy jakieś proste wyliczenie, ołówkiem na zwykłej kartce papieru.

Jeśli pytanie jest bezzasadne to udowodnienie dlaczego. A tak BTW, jak sądzicie, ujawni czy nie ujawni? 🕷

BYĆ MOŻE PRZYDATNE LINKI:

Jak Szumowski maseczki kupował

Miliony dla firmy brata

2 komentarze dotyczące “Kolejna rodzina na swoim

  1. w.i.e.s.i.e.k

    Bo my, jakby powiedziała Beatka/ta od broszki/dotrzymujemy słowa i skutecznie realizujemy program PIS „Rodzina na swoim”
    Słyszący to elektorat dostał takiego orgazmu, ze szczęścia, iż zapomniał zapytać.
    Przepraszamy a czyje to rodziny pani ma na myśli ?
    Warto więc elektorat/zwany suwerenem” poznać „z rodzinami”
    https://oko.press/rodzina-pis-na-swoim-brat-cioteczny-prezesa-partner-siostry-premiera-ziec-senatora-pracuja-na-panstwowym/
    https://katowice.wyborcza.pl/katowice/51,35063,20790831.html?i=0
    Jak to śpiewano w kabarecie
    „Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina.
    Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest,
    Lecz kiedy jej nima
    Samotnyś jak pies.”

    Polubienie

  2. Bez żadnego trybu

    Pan Marcin mówi że nie ma do czego sie przyznawać, bo wszystko co robi to robi dla Polski, z miłości bezgranicznej do niej, a nie dla pieniędzy. No…

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Bez żadnego trybu Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.