KULTURA&MEDIA

Żal było tego słuchać.

Słynny, znany i ceniony specjalista od stosunków polsko francuskich Bartosz „Widelec” Kownacki, wpadł w stan wzburzenia po obejrzeniu programu Andrzeja Morozowskiego w TVN24.

Panu Bartoszowi, nota bene kiedyś jak zapewne pamiętacie prawej ręce Macierewicza w tzw. ministerstwie niedoobrony (prawdopodobnie się zaraził), bardzo się nie spodobało, że w tej telewizyjnej mini debacie ustawiono, a w zasadzie usadzono na przeciw siebie choć wirtualnie, polityka i funkcjonariusza policji. Tym politykiem miał być Ryszard Kalisz, zaś funkcjonariuszem bez wątpienia był Antoni Rzeczkowski z komendy głównej Odrodzonej Milicji Obywatelskiej wersja 2 poprawiona.

Kownacki uznał to za coś skandalicznego, bo jego zdaniem policjant nie może i nie chce uczestniczyć w sporze politycznym, zwłaszcza jeśli wielka jest szansa że polegnie. To co zrobił wiec TVN to – tu cytuje – „upadek dziennikarstwa… żenada…”

Być może wszystko byłoby okej, i obyłoby się bez krzyku i darcia szat, gdyby nie fakt, iż pan policjant (nota bene w maseczce, więc wstyd mniejszy, na ulicy nikt go nie rozpozna) dostał od pana prawnika regularny wpierdol, inaczej mówiąc pan prawnik w walce na argumenty pana policjanta zniszczył i wdeptał w ziemię. NIc dziwnego, że tak widowiskowa porażka funkcjonariusza publicznego, będącego przedłużonym i zbrojnym ramieniem władzy ludowej, musiała zaboleć. I zabolała, stąd to wycie, które słuchać było znakomicie.

Teraz nie wykluczam, że być może wkrótce, w ramach retorsji czyli zemsty, pod byle pretekstem zrobią przeszukanie w domu Kalisza, powyrzucają wszystko z szuflad i potłuką (przez przypadek) cenny serwis do kawy, pamiątkę po babci ze strony ojca, ale to tylko być może, choć zdziwiony bym szczególnie nie był.

Natomiast co do istoty sporu i niepoważnych zarzutów Kownackiego…

No cóż… Po pierwsze, wedle mojej wiedzy, bardzo pobieżnej, ale w tym przypadku wystarczającej, to pan Kalisz od paru dobrych lat nie jest już politykiem. Nie uprawia tego zawodu, uprawia z sukcesami całkiem inny, chyba nawet nie jest już członkiem żadnej z partii. Czyli w tym sensie jest apolityczny, tak, jak apolityczny (teoretycznie) powinien być każdy policjant. Przeto drogi panie Bartoszu Kownacki, cała ta pańska krótka na szczęście tyrada i ten rejtan to zupełnie bez sensu było. Trafił pan kulą w płot.

I tu w zasadzie powinienem już olać i temat i pana Bartosza, postawić kropkę i pożegnać się do jutra.

Ale klawiatura swędzi i domaga się jeszcze kilku klików.
Więc po drugie, widzę kolejną nieścisłość, bo skoro pan Kownacki stwierdził że „policjant nie może i nie chce uczestniczyć w sporze politycznym”, no to skąd tam się wziął? Nie przypuszczam, żeby go siłą zaciągnęli, uprowadzili, posadzili w fotelu i przywiązali pasami a na dodatek przyłożyli pistolet do skroni, nic nie wskazywało też na to, że go wcześniej torturowali. Nic z tych rzeczy. Więc pytam raz jeszcze skąd on tam się wziął, w tej telewizji i czyją miał zgodę, żeby wystąpić, bo że takową miał to nie ulega wątpliwości.

Może to było nieroztropne, może sądzono, że podkomisarz Antonii to jednak kozak jest i łyknie tego Kalisza na raz bez popitki, ale Kalisz to niestety zawodnik wagi ciężkiej i nie takich fajterów w pierwszej rundzie na deski powalał.

Po trzecie…a’propos żenady i upadku dziennikarstwa, to na miejscu pana Kownackiego w ogóle bym się na ten temat nie wypowiadał. Bo jak patrzę na TVP, ulubioną i wyjątkowo hołubiona stację pana Kownackiego i jego kolegów, to jakoś nie widzę by miała ona coś wspólnego z przyzwoitością i dziennikarstwem wysokich lotów. Ba, to w ogóle nie jest dziennikarstwo, to medialny rynsztok, szambo i tępa, partyjna propaganda dla idiotów i ćwierć mózgów. Proszę zapoznać się z twórczością tamtejszych tuzów anty dziennikarstwa, pana Sitka, Adamczyka, Tulickiego, pani Holeckiej… długo by wymieniać. Pan Kownacki zapewne ich zna i metody akceptuje, ale to przy okazji tłumaczy też, że ma bardzo poważne zaburzenia w ocenie rzeczywistości. W ogóle jakieś zaburzenia ma, dużo bardziej skomplikowane.

Po czwarte, wieszczę, że tak jak u Kalisza zrobią przeszukanie, żeby go poniżyć, tak pewnie za chwilę, może jutro a może nawet dziś, pan Tulicki, czy kto tam będzie akurat na służbie, dokopie się a potem upubliczni, szemranej a może nawet zbrodniczej przeszłości wujka Morozowskiego od strony matki, oraz przynależności do NKWD ciotecznego brat ojca. Oni to potrafią, takie rzeczy tylko w TVP.

No i po piąte, może coś na korzyść Kownackiego… Otóż budujące i budzące nadzieje jest to, że pan Kownacki ogląda też wolne media. Może dowie się więc czegoś interesującego o kraju, który w takim znoju z kolegami podnosi z ruin i z kolan stawia na nogi. Aha, i proszę jeszcze zerknąć do słownika, co oznacza słowo „przyzwoitość”.

A podsumowując program, to mieliśmy do czynienia ze spektaklem w którym prominentny policjant, widowiskowo oblał egzamin ze znajomosci prawa. I wcale nie jest tak, że dziś praca policjanta, polega tylko na karaniu ludzi, zaś każdy głos krytyczny z miejsca i bezdyskusyjnie „uwłaczanie mundurowi„. To właśnie po wielokroć próbował wmówić nam pan Rzeczkowski, ale mam nadzieję, że nikogo nie przekonał. 🕷

BYĆ MOŻE PRZYDATNE LINKI:

Wpadki ministra Kownackiego, ale ani jednej zabawnej

Co Kownacki wie o nazistach

Kim był kierowca Kownackiego

9 komentarzy dotyczących “Żal było tego słuchać.

  1. Helena

    Rzeczywiście, wyjątkowy buc

    Polubienie

  2. Chief Joseph

    Z TVPiS o ile wiem, już dawno zwolniono dziennikarzy. Teraz pracują tam mediaworkerzy i to raczej tępe dzidy i pompy bez polotu. Reszta się skurwiła, np. w redakcji sportowej i wielu innych. Przestali być dziennikarzami, stali się redakcyjnym ścierwem do oplucia przez każdego występującego tam aparatczyka PIS. Instytucja do zaorania. Po zmianie rządu nie ma sensu tego reaktywować. Nie widzę też potrzeby stawiania tych mediaworkerów przed komisjami weryfikacyjnymi. Jedną uchwałą należy wydać zakaz gremialny dla każdego pracownika tej instytucji. Od kierowcy, woźnego do ludzi kierujących jaczejkami (dawniej redakcjami). Wyrwać chwasty i zaorać. Częstotliwości przekazać za pół darmo dziennikarzom. Zadna zdzira ani żaden skurwielek z TVPiS nie będzie już nigdy pracował w mediach, nawet podwórkowych. Howgh.

    Polubienie

    • Mediaworkerzy to też zawód, są tak samo potrzebni jak dziennikarze, pod warunkiem wszak że nie są gnidami. To taka drobna uwaga.
      Natomiast co do reszty się zgadzam. Dla instytucji zwanej TVP nie ma przyszłości. Po zmianie władzy powinno się to rozwiązać (pomijając skurwienie, nikomu nie jest potrzebna tak nieprawdopodobnie rozrośnięta instytucja), zaś dającym twarz i kierującym redakcjami dać dożywotni zakaz pracy w jakichkolwiek mediach. W sumie temat na dłuższą dyskusję…

      Polubienie

    • Drogi autorze, pozwól, że nie zgodzę się z tym komentarzem. Dożywotni zakaz – nie, absolutnie nie, pachnie mi to cenzurą, a przecież nie możemy postępować tak jak oni. Bo co z tego, że pokonamy kanibali, skoro sam kanibalizm pozostanie, tylko w innym wykonaniu? Ja myślę, że żadna normalna stacja i tak nie przyjmie takiej gnidy, więc pozostanie im jedynie zapluwanie się w TW Ojca Muchomora, której i tak nikt normalny nie ogląda, a zarobki żadne – bo wszystko idzie na benzynę do samochodów od bezdomnych.

      Polubienie

    • @Nitager… Ależ wolno się nie zgadzać. I mimo że w dalszej części swego wywodu masz dużo racji, to ja obstaję przy swoim. Możemy a nawet przez czas jakiś musimy postępować tak jak oni, bo musi boleć, bo musza poczuć.

      Polubienie

    • Nareszcie! Mocne choc lagodne slowa lub mocne choc lagodne podejscie. Nitager to do Ciebie. Sama nie wiem, jak niektorzy to robia – Bartoszewski, Mandela… tym bardziej podziwiam!
      Ja wiem, tu raczej popularne sa komentarze ostre i ostrzejsze, przy czytaniu ktorych pytam sie, to gdzie jest ta roznica? „Sam badz zmiana, ktorej chcesz dla swiata” mowil taki Jeden, ktory mial calkiem niepolskie podejscie.
      Juz czekam na zakaz wstepu za opowiesci ze swiata wrozek i jednorozcow.

      PS. Sam artykul mi sie podobal.

      Polubienie

    • ka-mi-la789

      @Nitager
      Prezentujesz podejście, przez które przyzwoitość od początku świata przegrywała, przegrywa i będzie przegrywać ze skurwysyństwem, a cywilizacja ze zdziczeniem. Otóż nie tylko możemy, ale musimy postępować tak jak oni, bo inaczej jesteśmy skazani na porażkę. Zbira okładającego cię kopami i pałą bejsbolową powstrzymasz tylko okładając go mocniej (albo używając boleśniej działającej broni), a nie perorując o odrażającej naturze przemocy. Bolszewia właśnie dlatego pozwala sobie na wszystko, że wie, iż nie dostanie na odlew. Gdyby nie była tego pewna, byłaby mniej bezczelna, bo srałaby ze strachu. Zresztą, co ja się będę rozpisywać – cała ta Korea Północna, już wkrótce w pakiecie z Wenezuelą, jest między innymi dlatego, że platfusy po dorwaniu się do koryta nie załatwiły prowodyrom długoletnich wyroków, które im się, proszę państwa, po prostu należą. Czy z przekonania, że przecież my, ę ą bułkĘ przez bybułkĘ, nie możemy się zachowywać tak jak oni, czy ze zwykłego bęcwalstwa połączonego z brakiem wyobraźni, nie ma najmniejszego znaczenia (acz przychylam się ku drugiej wersji, za którą przemawiają inne zachowania wyżej wymienionych). Ważne są skutki. No, chyba że nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale żeby pospazmować sobie po yntelygięcku nad mordowaną demokracją, brandzlując się przy tym własną wyższością i próbując leczyć kompleksy. Tylko wtedy nie wolno mieć pretensji do nikogo poza sobą.

      @revelstein
      Naprawdę wierzysz, że władza jeszcze się kiedyś zmieni? Zazdroszczę optymizmu.

      Polubienie

    • Ja mam trochę inne zdanie na temat likwidacji TVP. Wcześniej, za innych rządów TVP nie była, aż tak perfidnie upolityczniona. To co zrobił PiS to precedens. Zawłaszczenie TVP, która serwuje prymitywną propagandę, daje ogromne fory obozowi władzy.
      Gdy opozycja dojdzie do władzy to zaora TVP i moim zdaniem powinni z niej zrobić coś w stylu TVN tj. jawnie antypisowską telewizję. Wtedy główne media telewizyjne będące pod kontrolą nowej władzy rozprawią się jednym głosem z mitami, które głosiły media reżimowe, nagłośnią rozprawianie się z przekrętami PiSu, sprawami przed Trybunałem Stanu, postępowania prokuratorskie itp itd.
      PiS zrobił precedens, niech opozycja z niego skorzysta. Trzeba naprawić chore umysły i przekonania znacznej rzeszy Polaków. A potem rzeczywiście warto to rozwiązać. Nasi politycy nie są w stanie stworzyć telewizji na miarę BBC.

      Polubienie

  3. Chief Joseph

    Revel ma rację. Najpierw muszą odczuć, że to boli, i to bardzo, a dopiero potem jak np. szeregowy Andrzej Racławicki mogą sobie szukać roboty przy mikrofonie jakiegoś targowiska, tyle że kiercelaka i stadionu dziesięciolecia już na szczęście nie ma, więc… pole manewru jest niewielkie. Jebać skurwieli, howgh.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.