Zanosi się na permanentny ból głowy

LOT podjął zdaje się decyzję o rezygnacji z zakupu niemieckich linii Condor. Oficjalnie nie chcą tego powiedzieć, ale tak pewnie jest. Grożą mu za to surowe kary, bo sprawy zaszły już za daleko, żeby teraz tak bez konsekwencji się wycofywać.

Tymczasem – proszę się trzymać, żeby nie odpaść od świątecznego stołu na podłogę – to strona polska żąda pieniędzy od Niemców. Bo ten zakup to był oczywiście taki tam żarcik, taki polish joke i to wszystko się nie liczy, a kto uwierzył ten sam sobie winien. Nie chcemy tego kupować, więc zapłaćcie znam za to, że nie chcemy i się wycofujemy. Prawda, że geniusze to biznesu?

Niemcy wobec tego żartu zachowują na razie charakterystyczny dla siebie dystans i spokój, tak jak było to w przypadku słynnych reparacji pana Mularczyka, choć nie ma co ukrywać, że pokładali się wtedy ze śmiechu. Nieoficjalnie słychać, że kazali się naszym geniuszom gonić i jeżeli ktoś ma płacić, to za zerwanie umowy muszą zapłacić Polacy. No i pięknie, mamy jednak „zrównoważony budżet„, a nawet nadwyżkę budżetową, więc nie ma sprawy, stać nas.

A pamiętacie te triumfalistyczne komentarze? Jeszcze pod koniec stycznia Morawicki z kumplami mieli pełen wzwód, a pianiu o dziejowym biznesie nie było końca. Zakup niemieckich linii „doskonale wpisywał się w strategię PGL”, a „LOT wielkimi krokami zmierzał do budowania swojej potęgi„. No i co? Słabo to wyszło, no nie?

Od początku było pewne, kiedy nawet jeszcze nikt koronawirusa nie brał na poważnie, że ta jakże wspaniała i genialna transakcja, najpewniej skalą bezsensownego rozmachu po wielokroć przebije słynny dil Glińskiego z „Damą z łasiczką”. Teraz dodatkowo obnażyła „siłę polskiej gospodarki„, oraz niezaprzeczalny geniusz jej dyrygentów.

Panie prezesie Kaczyński, premierze Morawiecki, ręce wprost same składają się do oklasków.

Doproście teraz do swojego zacnego grona niezaprzeczalnie wprawnego w różnych jasełkach jaśnie pana prezydenta Dudę, nie zapominając o intelekcie jaki drzemie w głowie pana Sasina, i razem dumajcie jak tu czym prędzej powierzyć LOT łaskawej opiece czarnej panienki jasnogórskiej. Jak ona nie pomoże, to ni chuja, nikt nie pomoże. No i czekam na jakiś kolejny wielki dil, bo naród polski spragniony jest sukcesów. No co chłopaki, macie coś na oku? Może Madagaskar jest do wzięcia?

❗️Pamiętajcie też, nim cokolwiek innego kupicie, że do pilnego zerwania (niestety z odszkodowaniem pewnie), jest z kaczej dupy wzięta i kompletnie bezsensowna transakcja zakupu samolotów F-35 o Amerykanów. To lekką rączką licząc jakieś nawet 30 miliardów złotych jeśli się nie mylę i jest to kwota, która bezwzględnie się przyda na wzmocnienie i odbudowę kompletnie zdezorganizowanej i wyniszczonej polskiej służby zdrowia. Tu nie ma żadnej dyskusji, bo te samoloty są nam tak potrzebne, jak Kaczorowi rower kolarski, lub wyczynowe rolki.

A tak w ogóle, to za czas jakiś, mam nadzieję, że krótki, czekają nas droga władzo bardzo poważne i mam nadzieję nieprzyjemnie dolegliwe rozliczenia. Nie uciekniecie. 🕷

BYĆ MOŻE PRZYDATNE LINKI:

☛ Kosztowna wyspa nowoczesności

☛ Zabawka która nie powinna być priorytetem

☛ Czy LOT zmierza ku katastrofie