POLITYKA

Kandydat z Dupy wzięty

No to co, wierzycie w cuda, bo ja nie za bardzo. Powiedzcie mi jakim to cudem Marek Jakubiak zebrał 100 tysięcy podpisów z hakiem i to w dwa czy trzy dni, skoro sam w ostatnich wyborach miał problem z przekroczeniem 3 tysięcy głosów?

Jak mu się to udało, skoro ludzie generalnie siedzą w domach, na ulicach pustki a nawet jeżeli ktoś wyjdzie, to ostatnią rzeczą jaką skłonny jest zrobić, to złożyć podpis na liście poparcia dla jakiegoś, szczerze mówiąc, kompletnego, nieco podejrzanego outsidera? To śmiech na sali chorych.

Co się takiego stało, że nagle były sierściuch, który uwierzył w swój potencjał, zapragnął być prezydentem? Ano nic wielkiego, prosta sprawa. Mówi on coś, co stawia tę sprawę w jednoznacznym świetle.

„Oni nie są jeszcze zarejestrowanymi kandydatami w wyborach prezydenckich, a już mówią, że rejterują. To jest przede wszystkim niepoważne potraktowanie wyborców. Demokracja ma swoje prawa. Warto byłoby ich przestrzegać. Wszyscy ci, którzy się tak darli „konstytucja, konstytucja”, dzisiaj też powinni tak krzyczeć”.

Więc wybory muszą się odbyć 10 maja i już! Kaczyński zadowolony, znów ktoś go poparł, w nagrodę może dać Jakubiakowi potrzymać.

Trzeba przyznać, że ładnie i szybko chłopcy się dogadali. Anżej kupił sobie polisę ubezpieczeniową.

No bo wyobraźcie sobie, a ja akurat to sobie wyobrażam, że PiS rzeczywiście doprowadzi, teoretycznie przynajmniej, do wyborów 10 maja. Będą to z założenia wybory niedemokratyczne, niepowszechne, zmanipulowane, będzie to jedno wielkie wyborcze oszustwo, i z powodów oczywistych, nie muszę pewnie tego dodatkowo uzasadniać. Ostatecznością w takiej sytuacji byłoby z pewnością solidarne wycofanie się wszystkich kandydatów, co nie jest aż tak niemożliwe. I wtedy co? Ano dupa, bo żeby były wybory musi być minimum dwóch kandydatów. Jeśli nie ma to cała zabawa odbywa się od nowa. A to feler, rzekłby wtedy seler. Feler, który spędza od pewnego czasu sen z oczu pisokomunie.

No i stąd wziął się pomysł z tym Jakubiakiem. Jak to były trep pośledniego sortu, zawsze gotowy na rozkaz, zwłaszcza za obietnicę jakiegoś awansu. Więc się dogadali.

Teraz nawet jak wszyscy się wycofają, ów figurant, wystrugany tępym kozikiem z kawałka spróchniałego kija, zostanie i wybory bez przeszkód mogą się odbyć. Naród będzie miał wybór, pomiędzy pożytecznym idiotą a groteskowym [- ocenzurowano -].

Jak szepcą wiewiórki i pogwizdują świstaki, w ekspresowe zbieranie podpisów dla „kandydata” całym sercem zaangażowali się różni tacy umyślni, nie wykluczam, że nawet ze sztabu kontrkandydata, bo mają doświadczenie i wolne w tej chwili moce przerobowe. Biorąc pod uwagę sytuację, a zwłaszcza ten dojmujący brak obywateli na ulicach, uruchomili pewnie w trybie alarmowym całkiem dobrze zdaje się funkcjonujący sklep z podPiSami, więc wcale się nie dziwię, że „kandydat” zebrał te sto tysi.

Jakubiak wszedł teraz na grzędę i pieje. „Jestem w ciągu wyborczym od półtora roku. Teraz przekładać te wybory na po wakacjach? Chciałbym, aby one się już odbyły i Polacy zostali odciążeni od tych ciągłych wyborów” — mówił.

Marek jest w ciągu, no coś podobnego? Nie wiem co wciąga, ale daje to kopa i pobudza wyobraźnie. Mam nadzieję, że już za niedługo pójdzie na odwyk. Razem ze swoim kolega Anżejem w jednym zakładzie ich będą leczyć. Jeden z nałogów, drugi z depresji. 🕷

BYĆ MOŻE PRZYDATNE LINKI:

Kto to ten Jakubiak

Rodzina postanowiła wziąć szturmem polską politykę

Żona targa siaty

6 komentarzy dotyczących “Kandydat z Dupy wzięty

  1. tomkovppl

    No, strasznie się ubawiłem, strasznie

    Polubienie

  2. sugadaddy

    Chytry ten kaczor jak lis.

    Polubienie

  3. w.i.e.s.i.e.k

    Był taki poseł co mial zakłady mięsne Stokłosa się nazywał.Tam był barter, kiełbasa ,za oddany głos.Jakubiak ma lepiej, ma browary, ma wódeczność.Pielgrzymki cale mogły się ustawiać gdy w cichości ogłosił, flaszka za głos, lub inne napoje.
    Toz on zebranymi podpisami mógł ‚obdarować”wielu innych kandydatów

    Polubienie

  4. Anonim

    piwo za podpis…prosty polski system i zawsze skuteczny!!!

    Polubienie

  5. krzycho45

    „Można głosy skupować od tych 46 proc. osób, które zwykle nie chodzą na wybory, a za piwo albo 50 zł swój głos odstąpią. Może to dotyczyć, od kilku do kilkunastu procent głosów, co może zaważyć na ostatecznym wyniku głosowania-mówiła Pawłowicz w 2013 roku.”

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: