WIARA

Zamach na cywilne małżeństwa

Małżeństwo, to kulturowo uznany związek, co najmniej dwóch osób, najczęściej mężczyzny i kobiety – choć oczywiście bywają coraz częstsze wyjątki – zwanych małżonkami. To najkrótsze z możliwych definicji. Ale jak się okazuje najważniejsze jest to, czego akurat w tej definicji nie ma, to znaczy przed kim ten związek się zawiera i kto to wszystko legitymizuje.

I tu dochodzimy do istoty sprawy.

Kościół lub jak wolicie PKP (Polski Kościół Pedofilski) zabiega, nieformalnie jeszcze, czyli można powiedzieć, że testuje nastroje i bada podatność gruntu, aby małżeństwa zawierane tylko w urzędzie stanu cywilnego, bez potwierdzenia tego ślubem kościelnym, były uznawane za niepełnoprawne. Miały by to więc być odtąd tylko związki nieformalne, stojące w hierarchii nieco wyżej jednak niż konkubinaty.

Wedle wyobrażeń panów w sukienkach i koloratkach, urząd stanu cywilnego rejestrując taki związek, potwierdza jedynie, że dwoje ludzie – ale obowiązkowo chłopczyk z dziewczynką, żadnych takich innych figur – wyraziło przed obliczem urzędnika i przed świadkami, wolę wspólnego życia. Nic więcej. Jest to tylko – argumentują biskupi – rodzaj „potwierdzonego administracyjnie związku przedmałżeńskiego„, w żadnym zaś wypadku pełnoprawne małżeństwo, „bo takie można zawrzeć tylko i wyłącznie przed obliczem boga”.

Gdyby miało to wejść w życie, oznaczałoby sporo kłopotów dla owych „administracyjnych związków przedmałżeńskich„, bo o ile – zgodnie z sugestiami pomysłodawców – taka para miałaby możliwość uzyskiwania informacji np. o stanie zdrowia partnera w szpitalach, o tyle wspólne ich opodatkowanie się byłoby już niemożliwe.

Prawo to gdyby zostało uchwalone, będzie zapewne – jak to w Polsce – działać wstecz, tzn. nawet jeśli zawarłeś/zawarłaś małżeństwo 45 lat temu, to w świetle nowych przepisów i interpretacji, jesteś tylko „długoletnim potwierdzonym związkiem przedmałżeńskim”.

❗️W zasadzie kochani żyliście przez 45 lat na kocią łapę, acz za zgodą państwa, co tylko ociupinkę was rozgrzesza. Tak czy tak pójdziecie do piekła.

W tej sytuacji musicie się liczyć z niechybnymi kłopotami. Pytanie na przykład zasadnicze: czy te cwaniaczki co to się wspólnie rozliczali, będą teraz musieli zwracać te nieuczciwie przytuloną kasę? Czy aby mówiąc wprost nie wydymali państwo tudzież też kościoła? To oczywiście pierwsza z brzegu konfliktowa sytuacja. Pełną skalę zagrożeń będzie można zdefiniować dopiero po zapoznaniu się z pełną wersja projektu, jeśli taki powstanie, bo jak mówię, na razie wszystko jest w fazie niezobowiązujących rozmów, acz klimat ponoć jest.

Oczywiście z punktu widzenia uczestnika „potwierdzonego administracyjnie związku przedmałżeńskiego„, problem można szybko rozwiązać, udając się do najbliższego kościoła. Tam po rzuceniu wam paru kłód pod nogi, zadaniu setek krępujących pytań, wygłoszeniu wielu uwłaczających waszej godności opinii i złośliwości i oczywiście na koniec po wydymaniu was z kasy, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, staniecie się już małżeństwem jak w mordę dał, z krwi i kości. Aha i wyspowiadać wcześniej się będzie trzeba, z życia w grzechu i nieuprawnionego cielesnego konsumowania przez owe 45 lat. Weźcie więc też pod uwagę, że pokuta też może być bardzo bolesna a nawet obelżywa.

Kochani, no tak kombinują wasi (bo przecież nie moi) pasterze, korzystają z każdej okazji, żeby jak najwięcej zagarnąć pod siebie a was jak najbardziej zniewolić i sobie podporządkować. Wiedzą, że jak coś załatwią teraz, to odkręcenie tego potem będzie praktycznie niemożliwe. Nadal ich kochacie, szanujecie i składacie do nich ręce?

I żeby was w jeszcze większą wpędzić traumę, to zdradzę, że lobbowane jest również, tak przy okazji, takie oto rozwiązanie, żeby przedstawiciel kościoła był jednym z wiceministrów w ministerstwie edukacji. Ale Polacy spokojnie, przecież nic się nie stało! 🕷

POLECANE:

5 komentarzy dotyczących “Zamach na cywilne małżeństwa

  1. Tu chyba jest pewna sprzeczność. Dotychczas słyszałem, że bóg jest wszędzie, więc nawet ślub w USC odbywa się przed obliczem boga. Z tych propozycji wynika, że bóg jest wszędzie z wyjątkiem USC. Konsekwencją tego powinno być umieszczenie na budynkach USC dużego, wyraźnego napisu „Strefa wolna od boga”.

    Polubienie

  2. w.i.e.s.i.e.k

    Alez pójdą, ależ polezą „by związkiem sakramentalnym” zakończyć, te bezbożne wspólne bytowanie.Bo już im rodziny głowę suszyły, bo sąsiedzi krzywa patrzą /w myśl zasady „dlaczego ty masz mieć lepiej”
    Pojdą, szczególnie ci ze wsi i małych miasteczek, gdzie każdy wie o każdym, a rządzi miejscowy proboszcz.A oni juz co rusz „spadają z ambony” jako przykłady „grzesznego życia”
    Podgotowka kościelna już jest Bo ich miejscowy katabas „nie nawiedził „w ostatniej „kolędzie”no i nie wyznacza ich domostw w szarwarku „sprzątaniu kościoła”.A w szkołach ich potomstwo „ministranci „wytykają palcami.
    Wiec pójdą tłumacząc „ze to dla dobra dzieci” „dla rodziców”bo oni nabożni i pobożni No i najwalniejsze”oni dojrzeli przejrzeli i zostali nawróceni” Co „państwowa”i TRWAM pokażą jako przykład „odrodzenia moralnego narodu”
    By przyspieszyć te „odrodzenie” jednym telefonem do US można nakazać by urzędy w szczególny sposób,traktowały PIT tych bezbożnych co to rozliczają się wspólnie.A w dyscyplinującej rozmowie nakazać „przedłożenie aktualnego i właściwego odpisu świadectwa ślubu”
    Co ze to niemożliwe ?
    A możliwym jest ze Mateusz dolicza do zwycięstwa w” sprawie ściągalności VAT” kwoty VAT należnych a nie zwróconych, we właściwym czasie, przez urzędy.
    Bo już teraz na zwrot zamiast 30 dni”czeka sie” 60 a zwrot „tym niecierpliwym” a awanturujących się” bo ich firma traci płynność finansowa „wstrzymany jest z powodu tego „ze naczelnik US podjął decyzję ,gdyż ma podejrzenie/jakie i bez potrzeby podania przyczyn/ i swoja decyzją zatrzymał zwrot VAT.
    Zwróci, gdy nadesłana kontrola sprawdzi całą działalność firmy i nie stwierdzi nieprawidłowości.jak na razie VAT zabezpiecza na konto przyszłych kar.
    Wiedzieliście o tym?
    Tak nawiasem wszelkie gratyfikacje US zależą od wyników ściągalności VAT i innych danin?
    Czy jedna nocka nie można uchwalić „Ustawe małżeństwach”które podlegają szczególnej ochronie państwa wraz ze wszystkimi finansowo skarbowymi udogodnieniami.Mozna?
    Rodziców tez już można uczulić Niech przygotują się na „powtórne wznowienie ślubów kościelnych”wszak okrągłe rocznice przed nimi.
    A tam dalej taryfa „co laska niemniej niz” Choc i przynajmniej na takim powtórnym weselu można się nawalić.Nie zapominając przy tym ze US może wam przysłać „pismo behawioralne” z prośba byście podali koszty tego wesela .Wiec wcześniej trzeba notować, kto ciasta, kto wódkę a kto zamawiał lokal i ile za orkiestrę.No i wartość prezentów.Przejrzystość ma być!
    Alleluja i do przodu !!

    Polubienie

  3. w.i.e.s.i.e.k

    Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości”ze nie można” to informuje!
    „Liczący z premierem aż 112 ministrów i wiceministrów gabinet Mateusza Morawieckiego jest jednym z najliczniejszych rządów Rzeczypospolitej. Ponad połowę jego członków stanowią parlamentarzyści PiS. Oznacza to, że co czwarty z posłów rządzącego ugrupowania jest jednocześnie członkiem rządu, który jako poseł powinien kontrolować.”

    Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-niemal-co-czwarty-posel-pis-jest-ministrem-to-polowa-calego-,nId,4324443#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    Polubienie

  4. Max...

    …od 34 lat trwam w zwiazku „urzedniczym” i bede wdzieczny, jesli zboczency w sutannach zajma sie wlasnymi sprawami, a wiec dojeniem budzeu panstwa ….

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.