Rzeczywiście, ten Morawiecki to jakiś strasznie patologiczny typ jest. Jestem wręcz pewien, że stan w jakim się znajduje, wymaga chyba jakiejś interwencji, przynajmniej psychologa, a obawiam, że na tym się nie skończy, bo chyba nie obejdzie się jednak bez dłuższej obserwacji psychiatrycznej.
Ktoś kto obserwuje premiera Morawieckiego i przygląda się jego aktywności, z pewnością zadaje sobie pytanie, skąd bierze się u niego ten zadziwiający wprost pęd do ośmieszania się. Nie ma na to gotowej odpowiedzi i dlatego sugeruję, żeby owym panem pilnie, już teraz, zajął się psycholog, bo tylko on może zdiagnozować ten przypadek i zaproponować jakąś sensowną terapię, przy okazji nam wyjaśniając co nie w porządku jest z premierem i z jakiego powodu.
Pytanie dodatkowe, czy sfiksowany facet może być premierem, jest trochę bez sensu, bo w zasadzie dotyczy ono przynajmniej połowy tej ekipy, na czele z Wodzem. Poza tym różne są fiksacje i różne ich przyczyny, każdy przypadek należy więc traktować indywidualnie, acz nie ulega wątpliwości jedno, że oni tak jakoś specjalnie dobierają się wedle pewnego klucza, a stan zdrowia i świadomości odgrywa w tym istotną rolę.
✦
Wracając do naszego bohatera…
Sytuacja jest tu o tyle złożona, że to nie jest przecież jakiś skończony baran i idiota i doskonale najpewniej wie, że brnie coraz głębiej w odmęty śmieszności, ale jednak brnie. To jest właśnie ten moment na interwencję poważnego psychiatry. Bo zapytam: czy normalny człowiek (pozory?), raczej dorosły (pozory?) jako tako poukładany (pozory?) zachowuje się tak jak się zachowuje? To nie jest rzucanie słów na wiatr.
Z ostatniego jego wywiadu dla jakiś bliżej mi nieznanych vlogerów (zaaranżowana ustawka jak nic), dowiedzieliśmy się tym razem, że młody premier rzucał koktajlami Mołotowa w policyjne Nyski i polewaczki z armatkami wodnymi, narażając się strasznie na rany i tortury, ale nie odpuszczał, bo – jak zeznał – „to był nasz główny cel. Wolność przede wszystkim”.
Ale to nie wszystko, bo przecież:
☛ „Jak miałem 12 lat, to już mnie ojciec zaprzągł do drukowania na przykład „Biuletynu Dolnośląskiego”. Jeździłem z transparentem „Wiara i Niepodległość” za papieżem podczas jego pierwszej pielgrzymki w 1979 r. Miałem dokładnie 11 lat.”
W przerwach w drukowaniu Mateusz wraz z kolegami (hipotetycznymi) zrywał i niszczył czerwone flagi. Czy brał za te heroiczne czyny w dupę? Zapewne tak, bo jak wspomina:
☛ „Chodziłem na ping-ponga z kolegami. Do dzisiaj niektórzy wspominają, że miałem całe ciało w pręgach sinych, nie od łaskotania, tylko z innych względów. Tak było po prostu”.
Mówię wam to naprawdę bohater z najwyższej półki, należy mu się pokłonić w pas, czapką do ziemi, a w historii Polski jego heroiczne czyny obowiązkowo zapisać złotymi zgłoskami.
✦
Tym bardziej, że to co wyżej to nie wszystko.
Doskonale wiecie i mam nadzieję pamiętacie, że pan premier Morawiecki w życiu swym wsławił się wieloma innymi bohaterskimi, lub bardzo bohaterskimi czynami, a jego sława sięga daleko poza granice Polski. Dla porządku przypomnę tylko te najważniejsze, że:
• biegał po rusztowaniach wrocławskich bloków, rozrzucając te ulotki które wcześniej wydrukował, zaciekle goniony przez esbeków. Ale grał im na nosie, i generalnie robił w chuja, bo on był tą sprytną myszką a oni nieruchawymi kocurami;
• redagował i negocjował dokumenty przyjmujące nas do Unii Europejskiej. Gdyby nie Mateusz bylibyśmy nadal w czarnej dupie a nie w Unii;
• wiele do zawdzięczenia mają mu Słowacy, bo można powiedzieć, że to on wyzwalał tę Słowację spod komunistycznego jarzma, był jednym z animatorów tamtejszej aksamitnej rewolucji. Z tego co pamiętam wiele do zawdzięczenia ma mu też Havel, ale on niestety już nie żyje, więc nie ma kogo zapytać jak to było;
• plotki mówią, że to z nim w ciąży była księżna Diana, ale ponieważ nie chciał się z nią ożenić, to ciążę usunęła i na złość związała się z tym pierdolonym Dodi Al-Fayedem. Jak to się skończyło doskonale wiemy;
• no i pamiętajmy, że sława Mateusza, tego 13-letniego rzecz można zasrańca, była tak wielka, że nawet Ruscy się go przestraszyli i nie weszli do Polski a postawieni pod ścianą łaskawie zgodzili się tylko na stan wojenny. Jak ruski dowódca korpusu ekspedycyjnego zobaczył zdjęcie budzącego grozę Mateusza, z tym koktajlem Mołotowa w łapce, to spękał i kazał natychmiast wyłączyć grzejące się już silniki czołgów. „No pasaran” – powiedział i podał się do dymisji.
To oczywiście nie wszystko, bowiem do kompletu dochodzi parę dziesiątków drobnych kłamstw, manipulacji, chamskich przegięć, propagandowych wyrzygów. No tak jest i nie da się nic ukryć.
Ja nawet nie chcę się domyślać, bo zwyczajnie wyobraźni mi nie starcza, czego to jeszcze nie dokonał pan Mateusz, czego wielkiego, o czym my nie wiemy, bo nie zdążył się pochwalić. Ale spoko, wszystko nadrobi. Zastanawiam się też poważnie czy aby nie było tak, on będąc w łonie matki swej jeszcze, przypadkiem ojcu karabinu nie czyścił i tekstów ulotek nie poprawiał. To by nawet może coś tłumaczyło, bo tego typu aktywność ewidentnie wpłynąć może na rozwój płodu, w tym ten psychiczny już po urodzeniu, co niestety chyba się stało.
A w ogóle to drżę na samą myśl o tym, co z nim będzie dalej, bo jego wyczyny już przewyższyły wyczyny braci Kaczyńskich razem wziętych, a to może być niestety zła wróżba na przyszłość. Bo nie było, jak się domyślacie, większych kozaków od Kaczyńskich, a każdy kto kwestionuje i podważa ich pozycję, kontestuje tę oczywista prawdę, jest najpewniej niespełna rozumu.
Z drugiej strony na to patrząc, jak już będą razem sobie siedzieli w więzieniu (lekarze drodzy apeluję: dbajcie o zdrowie Kaczyńskiego, on musi dożyć tej chwili i zobaczyć po raz pierwszy w życiu zresztą, jak wygląda świat zza krat, o pieszczotach nie wspominając), no więc jak będą już kiblowali, to chociaż na spacerniaku będą mieli o czym pogadać i co powspominać. W celi przy herbacie wylicytują kto był ważniejszy.
❗️UWAGA PORZĄDKOWA: znak zapytania na końcu tytułu, pozbawia go treści szkalujących.

Adam :
– Ewo ! Co to ma znaczyć !!!
Zawstydzona Ewa :
-Mateusz był przed Tobą…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Toz to Baron Münchhausen, naszych czasów!!
Gdyby choć czytelnictwo stało u nas na jako takim poziomie „suweren” by się „kapnął”
Przepraszam ze zapytam !!
Niezwykłe przygody Barona Münchhausena – powieść Rudolfa Ericha Raspe
Kto do dziś czytał ?
Albo przynajmniej oglądał film zrobiony na kanwie tej książki?
Jakie czasy tacy „baronowie”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Leniwym
https://www.cda.pl/video/13993865
Przyjrzyjcie się dobrze Tam tez jest taki epizod gdzie występuje „pan w okularkach”Wypisz wymaluj
PolubieniePolubienie
Mam inną hipotezę na bohaterskie czyny i te sine pręgi powstałe w ich następstwie. Mateusz Morawiecki (ksywa „Dziki” – sam sobie ją wymyślił na potrzeby opisania swej historii w biuletynie konspiracyjnym) gada tak, jakby już wtedy znał Ryszarda Terleckiego (ksywa „Pies”, choć lepiej pasuje „Budapren) i Marka Kuchcińskiego (ksywa „Członek”, „Penelopa”). Zresztą nawet, jeśli ich nie znał, to mógł przynajmniej przyjmować identycznie działające dziwne płyny i inhalacje, a może nawet czopki. Sam pamiętam, jak pod koniec lat osiemdziesiątych w Jarocinie pewien łudząco do Mateusza podobny młodzieniec, ubrany jedynie w skarpetkę naciągniętą na przyrodzenie z obłędem w oczach próbował zaprosić do namiotu małoletnią punkówę. No i faktycznie, jak się załoga z którą dziewczyna przyjechała zorientowała w zamiarach alter – ego młodego Morawieckiego, to miał nie tylko sine pręgi, ale i wyraźne odciski glanów na ciele, a i fizjonomia nie pozostała bez szwanku, choć i tak nigdy nie zachwycała.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Oddajmy głos historykom:
https://natemat.pl/299313,morawiecki-rzucal-molotowami-w-policyjne-nysy-zapytalismy-o-to-historykow?force_rwd=1
PolubieniePolubione przez 1 osoba
;))))
PolubieniePolubienie
Mnie najbardziej wzruszyła sprawa młocki cepami : małolata zapewne ktoś do takiej ciężkiej pracy zaciągnął.A te cepy to wiadomo jak walą ,trzeba umiejętnie ,bo można się samemu walnąć!
PolubieniePolubienie
A potem te pręgi na plecach.
PolubieniePolubienie
Ale wyborcy pisu to łykają jak pelikany. Taka nowa parafraza powiedzenia mi przychodzi do głowy – „Polak – Kretyn, dwa bratanki i do szabli, i do szklanki”.
PolubieniePolubienie
Wszelkiego rodzaju gnomy i lebiegi próbują się dowartościować, skoro rozumem nie jest w stanie zabłysnąć ani też wyglądem to próbuje swoje poronione sny sprzedać ciemnej masie
PolubieniePolubienie
Popieram i też uważam, że to historyjki dla gojów, tak samo jak z innymi zbrodniarzami wymyślone historie. Bill Gates np.skręcał komputerki w garażu, może kalkulatorki ale nie mordował i nie szczepił biednych murzynków albo hindusów. Wszyscy ci zbrodniarze i ludobójcy powinni już siedzieć w więzieniach albo wisieć. To co robią i realizują plany swoich panów pozbawia nas wolności i masy zarobionej przez polaków kasy. Okradają nas i chcą zabrać nasze majątki oraz przesiedlić tu miliony żydów wielu zbrodniarzy i przestępców. Uważają, że Polska należy do nich, a Duda już nazywa nas POLIN i nie tylko on. Polacy Powstańcie!
PolubieniePolubienie