Redaktor Janecki, to ten taki z treską na głowie:
„Muzycy, aktorzy czy sportowcy mają dużo tatuaży i często wyglądają jak pakerzy. Czy to znaczy, że są gangsterami lub naziolami?”
To jak rozumiem a’propos spotkania nieodżałowanej pani premier z naziolami.
No cóż, pan redaktor Janecki czepia się tatuaży a nie istotnych w tym przypadku życiorysów, zapisanych w aktach wyroków i udokumentowanych bandyckich wyczynów. Ale rozumiem ten ból, bo Janecki nie ma zapewne tatuaży, z mięśniami też tak jakoś chyba słabo jest, o włosach nie wspomnę, więc nie ma też najmniejszego powodu, aby akurat jemu pani premier miała ściskać rękę, z wyrazami uznania w tle. Jak widać ciężko to przeżywa, ale Stasiu bez tego da się żyć. Nie panikuj. 🕷
No co tu komentować? Hooj i już!
PolubieniePolubienie
Czy człowiek noszący tupecik może być wiarygodny w kwestii tatuażu ? W jakiejkolwiek kwestii ? Człowiek, który okłamuje otoczenie w kwestii totalnie nieistotnej jaką jest jego własna łysina, zasługuje co najwyżej na politowanie nad jego upośledzeniem. A że upośledzony to i pierdoli od rzeczy. W pakiecie z tupecikiem.
PolubieniePolubienie
A mnie brak męskości i godnego starzenia się obrzydza . To nawet nie jest śmieszne …
PolubieniePolubienie