POLITYKA

Żegnaj Polsko. Radźcie sobie sami

Wielka to szkoda, nawet żal wielki, że jedyny w tej chwili europejskiej klasy polski polityk, o ogromnym doświadczeniu i ugruntowanej pozycji, czyli z tym wszystkim o czym Anżej może jedynie pomarzyć i czego nigdy w życiu nie będzie w stanie osiągnąć, postanowił dać sobie spokój. Mówiąc prostym językiem, ma Polskę w dupie i mówiąc szczerze wcale mu się nie dziwię.

Co prawda ten „bagaż trudnych decyzji„, który ponoć skłonił go do odlania się na nas nie brzmi zbyt przekonywająco jako powód, ale wszystko ponoć zostało oparte o głębokie przemyśleniach. W każdym razie jak by nie patrzeć, nadzwyczaj chujowa to wiadomość.

Więc z jednej strony mam do Tuska żal, wielki żal, że mnie zwiódł, że pozbawił mnie resztek nadziei na powstrzymanie tej psiej bandy barbarzyńców, ale jednocześnie – co już zaznaczyłem – doskonale go rozumiem i nie dziwię mu się. No, bo po co jemu cały ten mezalians?

Chłodno bowiem na to patrząc, nie ma najmniejszego powodu, żeby taki gość, ciężko pracujący na swoją pozycję, teraz rozmieniał się na drobne i stawał w szranki z wyleniałym terierem, którego na krótkiej smyczy trzyma karłowaty treser z Żoliborza. I żeby jeszcze było o co walczyć. Z jego perspektywy to żaden cymes, a może nawet rodzaj politycznego upadku.

No bo sami powiedzcie, miałby ewentualnie obejmować urząd i w konsekwencji reprezentować ten chory, coraz bardziej marginalny kraj, w którym panna Pawłowicz zasiada w Trybunale, marszałkiem seniorem zostaje ewidentny wariat i paranoik, zaś na czele NIK stoi wspólnik gangsterów. To ma być dla niego wyzwanie i duma?

  • Pytam więc raz jeszcze, po co Tuskowi wchodzić w ten biznes, po co babrać się w nie swoim gównie, stając na czele Bantustanu?

On ma perspektywy sensownego i spokojnego odcinania kuponów i zapewne długie jeszcze lata kariery, w świeci cywilizowanych ludzi a nie barbarzyńców.

Z bólem przyznaję: dobrze zrobił rezygnując.

Zamiast „służby” sparciałej Polsce, najeżonej kolcami, wybrał sensowną, spokojną przyszłość swoją, oraz swojej rodziny. Nareszcie jakiś normalny człowiek a nie mistyk. Zresztą Polsce i tak by nie pomógł, bo generalnie polskość to przecież nienormalność. Normalni tu nie zagrzeją miejsca.🕷

10 komentarzy dotyczących “Żegnaj Polsko. Radźcie sobie sami

  1. w.i.e.s.i.e.k

    B dobrze ze nie martwi Cię że grube tysiące albo i miliony/licząc w czasie/ przeznaczone na „walkę z Tuskiem”poszło sie…
    To już od wielu lat różni tam i instytucje grzebały w życiorysie Tuska i jego rodziny.
    Moze coś by jeszcze odszukać jakiś „dziadek w Wehrmachcie” jakieś nie rozliczone a zagubione przeloty ,jakieś kwity.
    Moze mu się gdzieś syn zatrudnił a córka ma nowego męża.
    Bo z Watem ta „Czerezwyczajna Komisja” dala ciała” A nawet mawia watowska, to dzis „nie ten adres”
    A może i on do Brukseli,teraz „latał samochodem” by w czas kampanii,przedstawić to „suwerenowi”
    Tyle pracy zmarnowanej tyle naszych pieniędzy a on jednym zdaniem to wszystko rozwalił
    Nie kandyduje i już.
    No jak tak można, taki zawód zrobić PIS-owi?
    A moze i „wyszło na moje?”
    „Gdybym był Tuskiem z jego pozycją znajomościami i w ostateczności b.wysoka emerytura odpowiedziałbym wszem i wobec i każdemu z osobna.
    A walcie się na ryj !!
    Sami sobie i to dobrowolnie, celowo lub z głupoty, zafundowaliście ten los.
    To go własnoręcznie naprawiajcie!!
    To ja teraz te 8 milionów /co to odzyskało podobno, godność wstali z kolan,zostali wyprowadzeni z biedy/.Dorwali się do posad gaży i apanaży a przede wszystkim do władzy, mam przekonywać ?
    Aby dla ojczyzny z tego zrezygnowali?
    I sam, bo z kim ?
    Jeśli dalsze 8 milionów samo nie wie na kogo oddać głosy, a reszta milcząca ma tę ojczyznę głeboko w dupie w myśl powiedzenia „moja chata z kraja”
    Ja mam to robić i organizować?
    Bo wam się nie chce!!
    Bo potrafić to wy potraficie!
    Nie ze mną te numery!!Sami się bawcie !”

    Polubione przez 1 osoba

  2. Mietek

    Wielce Szanowny Redaktorze Naczelny
    Od początku zacznę czyli od momentu odejścia Tuska z polityki krajowej. Nie jestem taki pewien, że był aż takim prorokiem, że wyczuł koniec dobrej passy dla PO i koniec bania się Polek i Polaków tego wrednego i strasznego PiS-a ( bo przecież to było zasadniczym trzonem i ideą narracji politycznej PO). Odszedł pozostawiając „nijaką” Kopaczową i nijaką resztę „establishmentu” PO, która chyba sama nie wie co chce (tak jej zostało zresztą do dziś).
    Teraz, gdy zbliża się czas „prezydenckich” dziwnie Tusku zbystrzał i aż badania zamówił „czy szanse ma”. Dziś opowiada, że nie chciał. To czemu aż do teraz zwlekał? A wśród gremiów PO nadal panuje wizja wjazdu Tuska na białym koniu.
    Nie ma i mieć nie może Drogi Naczelny.
    Myślę, że ideologia PO się skończyła a PiS polegnie (oni lubią „polegać” a nie „przegrywać”) nie wskutek jakiegokolwiek „działania” ze strony PO czy tej całej „totalnej opozycji”.
    Na dziś nie widzę godnego kandydata na najwyższy stołek i od tego zależy tylko czy Anżej będzie na drugą kadencję, czy nie będzie ( o ile będzie to stanie się swoisty cud gdy mizerocie udało się wskoczyć w takie zjawisko).
    Dodam, że PiS nie jest mi partią bliską, jak i PO – bo gdyby nie taka do dupy polityka PO właśnie dziś PiS nie byłby u władzy.

    Polubienie

  3. pablobodek

    W notce i komentach ani słowa o rzeczywistych rządcach i właścicielach dużej części Polski – o czarnej zarazie. I z nią Tusk nie chce czy nie czuje się na siłach zmierzyć. A może mu nie wolno?
    A gdyby kandydatem był jakiś komik czy inny outsider jak na Ukrainie?
    Tak na serio to ja bym widział Ewę Łętowską albo Jerzego Owsiaka, ale wiem, że jestem w mniejszej mniejszości. Dziewięciu na dziesięciu Polaków nie zna zapewne nazwiska Łętowska.

    Polubienie

    • Z tym komikiem to mnie zainspirowałeś. Pomyśle nad tekstem

      Polubienie

    • Ja też proponowałem wariant ukraiński. Tam prezydentem został aktor grający prezydenta w serialu. A przecież u nas był, i jeszcze chodzi w TVP Seriale znakomity serial Ranczo. Pokazuje jakich krętactw i oszust dokonywała Polska Partia Uczciwości aby na koniec utworzyć rząd. Szef PPU na koniec wygrał wybory i został prezydentem.
      A więc Cezary Żak na prezydenta !!!

      Polubienie

  4. w.i.e.s.i.e.k

    Koło jeziora
    Z wieczora
    Chłopcy wkoło biegały
    I na żaby czuwały
    Skoro która wypływała, Kamieniem w łeb dostawała.
    Jedna z nich, śmielszej natury,
    Wystawiwszy łeb do góry,

    Rzekła: «Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie!
    Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie».

    Skoro
    „Dziewięciu na dziesięciu Polaków nie zna zapewne nazwiska Łętowska.” To ilu zna kto to napisał?

    Polubienie

  5. berlin342

    Ani tusk ani snusk Polski nie zbawi,a na prezia kraju wybrac Pana Kiepskiego,jak na Ukraine tego komika.On poradzi sobie z pisia biomasa i czarna zgraja,

    Polubienie

  6. barbarela342

    Tusk na prezia,to nic nie warte.Ferdynad Kiepski to jest cos,jak na Ukraine ten komik.

    Polubienie

  7. mroczny sedes

    Donald nie może wrócić z prostego powodu. Bo zaraz prezes kaczelnik Jarek kurdupel ogłosiłby na przykładzie Donalda, że PiS rządzi tak dobrze, że Polacy wracają z emigracji do kraju. 😉

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.