Pytam się po co ten krzyk i skąd to zdziwienie? Że niby PiS nie przestrzega standardów i ewidentnie leci sobie w chuja próbując zrobić sędzią Trybunału Konstytucyjnego (w zasadzie to już z malej litery to powinno się pisać) 67-letniego komuchowatego prokuratorzynę z wyjątkowo szemraną przeszłością? Albo aktywistkę komunistycznego związku studentów na UW, wrzaskliwego babsztyla i niedojebkę o wyglądzie i manierach przekupy z Różyca w najgorszym jego okresie? Albo klimakteryczną ni to blondynkę ni to szatynkę, która w zamian za zgodne z oczekiwaniami zeznania dostaje taką oto premię? Ponoć nie przyjmuję już nawet sms-ów od własnej rodziny, która wytyka jej, że to wstyd. Naprawdę tym jesteście zdziwieni?
Jeśli tak, no to albo żeście przespali ostatnie cztery lata, albo gratuluje spostrzegawczości. Toż to wszystko przebiega zgodnie z pisowską, od lat obowiązującą receptą na dojne państwo i pijanych szczęściem obywateli.
Popatrzcie na jakość ichnich kadr. Tak od góry idąc.
W Pałacu pod żyrandolem (on tylko wkręca żarówki, włącznik jest w ręku Jarka) siedzi gość tytułujący się prezydentem i podający się za doktora prawa, choć z praktyki wynika, że zupełnie bezpodstawnie. Specjalizuje się w gwałcie na Konstytucji i dobrych obyczajach i z roku na rok robi to coraz sprawniej i coraz brutalniej. Jeśli jeszcze doda się do tego zestaw jego głupich min i czerstwych dowcipów to wychodzi na to, że najwyższy urząd w państwie piastuje [ocenzurowano] i jest to najłagodniejsze określenie jakie przychodzi mi na myśl.
Dalej mamy premiera. Co tu mówić i co wyjaśniać? Przecież wszystko jest jasne. To koncesjonowany kłamca, którego mistrzowską klasę potwierdził nawet sąd i to dwukrotnie. Czyli recydywista.
Z kolei jednym z wicepremierów jest gość, który udaje świętego inteligenta w przetartej marynarce, ale który jednocześnie gdyby był kobietą to miałby zapewne poważny problem z trafieniem palcem do cipy. Inny z wicepremierów to [ocenzurowano] a jednocześnie wyjątkowy nawet jak na dzisiejsze czasy [ocenzurowano], którego wstydzi się nawet własna rodzina.
Można by pojechać też po ministrach, z których przynajmniej jeden to ewidentny psychopata, a drugi to kryminalista, w ostatniej chwili wyciągnięty za uszy sprzed bramy mamra przez kolegę z Pałacu. Był też wariat w stanie terminalnym, ale szczęśliwie go odwołano nim zdążył wywołać wojnę. Teraz na dodatek szefem NIK zrobili krętacza z zadatkami na rasowego gangstera (pseudonim NIKoś), który za chwilę dyrektorem swojego sekretariatu mianuje tego złotolubnego Wiesia pseudonim Simon. Dalej brnąc nie ma sensu, bo dużo tego a czasu mało.
A wy niczym dzieci się dziwicie i larum podnosicie, że jakąś drobną w sumie żulię chcą wsadzić do Trybunału. Macie jeszcze jakieś pytania? Jeśli nie to wrzućcie na luz! 🕷
„Naród „tak zdecydował/no przynajmniej jego cześć bo reszta głęboko to ma to w dupie /
No to naród q-wa.MA !!!
Czyli cytując poetę należy „napisdać”
„Chcieliście to macie,skumbrie w tomacie”
PolubieniePolubienie
Ależ jakie zdziwienie? Ja tylko zachęcam do jeszcze głębszego wejścia między poślady Kaczyńskiego, do bardziej gorliwego tarzania się w błocie ze słowami „kimże ja jestem wobec geniuszu Wielkiego Stratega”. Za mało dobitnie pokazujesz narodzie wolski brązowe nosy, nie tarzasz się w pyle jak należy, samokrytyki nie składasz!
Odkąd w TK zasiedli sędziowie osadzeni tam na drodze przestępstwa, od kiedy szefem TK została złodziejka, która za wyłudzanie pensji podczas bycia sędziną (kilkumiesięczne urlopy każdego roku), nie otrzymała zezwolenia na powrót do orzekania, to ja bym się bardzo zdziwił, gdyby ktoś inny niż ostatni żul i zdrajca mógł zasiąść w TK.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przegladajac wiadomosci nie dowierzalam. Krycha w KT… Ale po Antonim jako szefie MON-u, w sumie masz racje, nie ma czemu dziwic.
PolubieniePolubienie