Senator – na szczęście już tylko przez chwilę – Waldemar Bonkowski, wyrzucony kiedyś z PiS, bo nawet tam się jego wstydzili a wierzcie mi oni są odporni generalnie na obciach, no wiec ten Bonkowski tłumaczy dlaczego jest przeciwny senackiej uchwale gratulującej Tokarczuk Nobla.
„Nie będę się wypowiadał na temat literatury, bo się na tym nie znam. Ale to ostatnie zdanie, które pan senator Rulewski powiedział, że „wsławiła imię Polski”, to jest dyskusyjne. Była jednym z polakożerców, bardzo źle się wypowiadała o Polakach, że rzekomo Polacy byli właścicielami niewolników, że mordowali Żydów, i tego typu historie. Ona i wielu jej podobnych, tak jak profesor Gross zdaje się, byli polakożercami”.
Po czym nabrał powietrza i wypierdział z siebie kolejną złotą myśl.
„Wszelkie wyróżnienia dostają głównie ludzie z lewackich środowisk, a szczególnie jak ktoś szkaluje Polskę, to jest nagradzany. Czesław Miłosz, świętej pamięci, po prostu zachowywał się jak wróg Polaków, noblistka Szymborska ody do Stalina pisała, a obecna po prostu bardzo źle się o Polakach wyrażała, że byliśmy wrogami. Dla mnie to jest nie do przyjęcia”.
No to powiem wam co jest dla mnie nie do przyjęcia a mam nadzieję, że także dla was. Bonkowski jest nie do przyjęcia!
Ta menda i przymuł, nawet za bardzo nie widział o kim mówi, bo nie zapamiętał nazwiska noblistki i z uporem ględził o… Tokarczyk. Niestety smutny wniosek jest taki, że w Polsce znów dożyliśmy czasów, kiedy byle jaki debil, pierwszy z brzegu wiejski głupek, ćwok i ćwierćmózg, regularnie bijący żonę i stosujący przemoc w rodzinie, który poza książeczką do nabożeństwa nic więcej nie jest w stanie przeczytać, zostaje senatorem. Teoretycznie jest elitą tego coraz bardziej teoretycznego państwa. Menda i skończony wał reprezentuje naród. I jak myślicie, kto takiego żula wybiera? Czy aby nie jeszcze gorsi od niego? (R)
TABLOID ONLINE 
Tokarczyk to chyba jakiś uczeń u tokarza więc się nie dziw Redaktorze, że „szczyt intelekta” nie pojmuje, że nazwiska niekoniecznie są od zawodów- specjalności.
Mnie dziwi, że po Miłoszu raczył dodać „świętej pamięci”, nie że ja akurat uważam to przywoływanie świętości za właściwe, ile on uznał, że Miłoszowi można tak napisać.
PolubieniePolubienie
Polski elity!Łomatko!Termin „elity” dziś w Polsce nic nie znaczy.Nazwiska wielu „eliciarzy” wywołują palpitacje serca.Od Act(czy jakoś tak)do Ziobro.
PolubieniePolubienie
No co byś powiedział gdy co niedziele w korowodach i tańcząc wyśpiewujesz zaraz po „Barce”
„łojczyzne dojna zachowaj nam panie”
„Ta menda i przymuł, nawet za bardzo nie widział o kim mówi, bo nie zapamiętał nazwiska noblistki i z uporem ględził o… Tokarczyk.”
No skąd miał wiedzieć jak przez wieczór cały i noc uczył się na pamięć „przekaz dnia”jakie mu biuro prasowe KC-PIS opracowało i dostarczyło.
Nie zauważyłeś oni wszyscy z tej”biało czerwonej drużyny” powtarzają to samo i tak samo.
A jak im jeszcze nie dostarczono ,uciekają od żurnalistów albo powiadają „nie będę się wypowiadać bo nie znam sprawy” /w domyśle bo mi jeszcze nie dostarczono co mam i jak odpowiadać/
Przecież oni wszyscy od vce Marszalka po ostatniego posła mówiąc o Banasiu jak jeden mąż i jedna zona powiadali” o krysztale,przejrzystości, ręczyli głowami za uczciwość i dziś nawet nie mają cienia wstydu ze „wyszli na buców”Taka ich karma
PolubieniePolubienie
Bonkowski puścił bonka.
PolubieniePolubienie
bonikowski niby senator ale jaki”wielki intelekt” tego pisomana,potrafi wymienic 3 polskich noblistow.chociaz zadnego nie czytal.to jest typowe dla tego pisowskiego tatalajstwa,nie czytaja nie oglodaja ale maja zdanie o wszystkim.
PolubieniePolubienie