duperele EXTRASY konfrontacyjne

Morawiecki może być jak Kim

Widok Kim Dzong Una na białym koniu zmierzającego na świętą górę, absolutnie mnie zachwycił i w głowę zachodzę dlaczego nasi rodzimi spece od wizerunku nie wpadli jeszcze na ten pomysł i na konia nie wsadzili pana Morawieckiego. Tak, Morawieckiego właśnie.

Oczywiście w pierwszym odruchu, bezwarunkowym rzec można, każdemu przytomnemu Polakowi na myśl przychodzi pan Kaczyński, no ale sorry Gregory, czy ktoś wyobraża sobie pana Kaczyńskiego na koniu? Już nawet nie rzecz w tym, kto by go do tego siodła (bo przecież nie na oklep) podsadził, bo podsadzali go na drabinkę podczas miesięcznic, podsadzili by pewnie i na konia, tylko jakby on na tym końskim grzbiecie wyglądał.

To ma być poważny event a nie kabaret i pośmiewisko.

Owszem na kucyku jak najbardziej mógłby popylać, ale sami przyznacie, że trochę niepoważnie wyglądałby naczelnik odrodzonego państwa i wódz narodu popierdalający po polu na czymś koniopodobnym. Podważanie autorytetu władzy w taki sposób powinno być zabronione i surowo karane. Więc tylko Morawiecki, nikt inny do tej zabawy nie pasuje.

Pan Morawiecki przemierzając ziemię ojczystą, raz polem, raz lasem, w kierunku świętej góry w Częstochowie, nie mógłby jednak podziwiać ojczystej ziemi z grzbietu białego konia, niczym ów Kim. Ufam jednak i wierzę w to, że ci spece z Janowa byliby w stanie zapewnić panu premierowi ogiera w barwach biało-czerwonych. Oni naprawdę potrafią z końmi zrobić wszystko. Ostatnio parokrotnie to udowodnili.

Tylko na boga jedynego tego waszego błagam, żadnego Araba, niech wam do głowy taka myśl nawet nie przyjdzie, bo przecież premier na ciapatym koniu… no nie, w ogóle nie przyznaję się, że o czymś takim pomyślałem. Każdy inny tylko nie Arab!

I tak by sobie ten pan premier na tym koniku (może być koń sokólski) galopem lub truchtem popylał, z cicha pęk zajechał tu i tam, podoglądał by bydła na pastwiskach, popatrzył na traktory w znoju pola orające i siewniki ziarna na czarnoziem rozrzucające i na fabryki z których żar topionej stali bucha. A on patrzy i słucha. Ach jak przyjemnie!

A jakby dotarł nad Biebrzę, to by na te bagna i torfowiska wspaniałe i rozległe popatrzył i skinąwszy dłonią na Kamińskiego, niczym Don Kichot na Sancho Panse truchtającym za nim na bokserce pożyczonej od znajomego (chodzi o psa a nie o kobietę, bo kobietami zapewne się Mariusz brzydzi), rzekłby: „A tu Mariusz, w tych bagnach i mokradłach postawisz obóz reedukacyjny do niepoprawnych i niewdzięcznych obywateli. Niechaj się spełni wizja ojca mego, panie świeć nad jego duszą. Może niektórzy z nich uciekną, ale chociaż się potopią”.

No i pod Giewontem przy krzyżu popasa pewnie przez chwilę i spojrzy – ręką oczy od słońca osłaniając – na ten kraj szeroki, na te góry, doliny jeziora i lasy i łezka mu się jak nic w oku kręci, że wszystko to on stworzył, od zera, od fundamentów, z popiołów i ruin na góry, do nieba podniósł. I niechaj Kim będzie z nami, i z duchem świętym Kornela, Ave Maryja Jarosław zawsze dziewica! (R)

koń już jest, za chwilę zostanie przemalowany

7 komentarzy dotyczących “Morawiecki może być jak Kim

  1. Sztukmistrz z Lublina

    A na kocie to nie łaska? Konia pod takiego szkoda.

    Polubienie

  2. Cytując klasyka: „A czy to wypada, żeby tak zwierzę na zwięrzęciu jeździło?”

    Polubienie

  3. goldwarf

    Kto pod Kim dołki kopie ten w nie wpada, ale room with you buddy, ostrzegałem.
    Equus ferus caballus – czyli koń śląski dla posła ziemi Morawieckiego, ewentualnie hybryda, biało-czerwona zebra z Janowa.

    Polubienie

  4. Mietek

    Znaczy Redaktorze Revelstein, że na tych bagnach i torfowiskach biebrzańskich ( no ok, nadbiebrzańskich) miałaby być zbudowana Nowa Bereza Kartuska ( Nowa, bo tamta została za Bugiem) czy kryminał na wzór tego z Brześcia?
    Może cuś w tym i jest jako, że już generały policji w granatowych mundurkach latają.

    Polubienie

  5. „No i pod Giewontem przy krzyżu popasa pewnie przez chwilę „, a tu nagle grom z jasnego nieba…

    Polubienie

  6. „…no ale sorry Gregory, czy ktoś wyobraża sobie pana Kaczyńskiego na koniu?” Z nieskrywaną trudnościom https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/Bb7ktkpTURBXy82NjM5ODJiNDNjOTAyYjQ5MmE0MWYyMTA3NTBjZTViZC5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCww

    Polubienie

  7. w.i.e.s.i.e.k

    Morawiecki może być jak Kim??
    No i słusznie !
    Albowiem Pan Kaczyński pamięta i ma inne wzorce.On jeszcze pamięta jak to po zakończeniu wojny w 1945 r miał tow Stalin odbierać konno „Defiladę Zwycięstwa”
    Odbierał ?A no nie ! Zlecił to tow Żukowowi .
    Gdyby co to na dupę spadnie Morawiecki .I o to chodzi !!
    Imie wodza pozostanie nieskalane I nich „job mac”nie będzie prawa śmiać się

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.