Proszę teraz o szczerą odpowiedź. Czy odśpiewaliście już „Święty boże…”, czy prosiliście pana waszego, by przebaczył ludzkości grzech świętokradztwa i przykładnie ukarał winnych profanacji? Jeśli nie, to jeszcze jest czas żeby naprawić to zaniedbanie.
BARANY BĘDA BECZEĆ, BÓG BĘDZIE PRZEBACZAŁ
Przypominam, że decyzją biskupa Gądeckiego, dzisiejszej niedzieli we wszystkich kościołach i kaplicach w całej Polsce, w tym nieformalnym królestwie pana Chrystusa, co prawda Żyda, ale niezwykle pożytecznego, odbędzie się – tu zacytuję, żeby nic z istoty wydarzenia nie uronić – „ekspiacja za świętokradztwa i profanacje”. W skrócie chodzi o to – nie jestem tego pewien, ale tak mi się wydaje – że w tzw. tradycji chrześcijańskiej sprofanowanym miejscom lub przedmiotom trzeba przywrócić pierwotny charakter sakralny. Dzieje się to poprzez specjalny obrzęd pokutny i z takim obrzędem mamy właśnie do czynienia. Barany będą beczeć, bóg będzie przebaczał!
Dwa dni temu kardynał Nycz, jeden z głównych animatorów procederu ukrywania kościelnych pedofilów, tak to tłumaczył:
„…chcemy w ten sposób przeprosić, przebłagać Pana Boga, za grzechy profanacji Najświętszego Sakramentu, profanacji Mszy Świętej, parodii procesji Bożego Ciała, bo te wydarzenia miały miejsce na ulicach naszych miast (…) Podczas marszów równości w imię tolerancji dochodziło do szyderstw z osób wierzących, do bluźnierstw i profanacji, m.in. wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Jak długo jeszcze będzie trwało przyzwalanie na hejt i na mowę nienawiści?”
Kolegę Nycza, gorąco wspierali i bliźniaczo podobne poglądy głosili koledzy Jędraszewski, Kupny, Gądecki, Głódź, czyli wybitne biskupie dzbany.
JAKI SZLAGIER ZMYJE GRZECH UKRYWANIA
Więc kochani wierni, mniej lub bardziej pancerni, także wy jakże liczni niewierzący ale praktykujący, macie bardzo poważne zadanie do wykonania. Jestem przekonany, że w momencie kiedy ten tekst zostanie opublikowany, zdecydowana większość z was wywiązała się już z tego obowiązku. Grzech bluźnierstwa i profanacji został więc prawdopodobnie cudownie zmyty.
Nie wiem natomiast – niech biegli mnie oświecą – czy odśpiewanie owej pieśni błagalnej „Święty Boże, Święty Mocny”, zmyje też grzech permanentnego ukrywania przestępców seksualnych, przez wspomnianych wyżej kolegów biskupów.
Osobiście sądzę, że nie za bardzo to się sprawdzi. Tu nie pomoże żaden najświętszy nawet szlagier, bo ten grzech kryminalny zmyje tylko prokurator, sąd i długoletnia pokuta w którymś z zakładów odosobnienia.
A swoją drogą, wiara niezmiennie czyni z człowieka czuba. (R)
Nie na temat, ale ważne:prokuratura ostrzegła Gądeckiego, że może być w jego kur(w)i przeszukanie, więc jak ma coś trefnego niech to dobrze schowa.Może w nuncjaturze?
PolubieniePolubienie
Ciągnie się to już chyba drugi rok. Gądecki to z pozoru idiota, ale i cwany gapa. Dokumenty dawno już zabunkrował, więc jakiekolwiek przeszukanie nie ma po prostu sensu. Nic nie znajdą. Inaczej nie grałby takiego bohatera. Poza tym to tylko taka propagandowa gra pozorów prokuratury. Postraszą wyszczerbioną szabelką a potem z powrotem powieszą ja na ścianie.
PolubieniePolubienie
I znowu muszę prostować.
Chrystus nie był Żydem ! Chrystus był Polakiem, miał Matkę Polkę z Częstochowy i oni tylko udawali Żydów, bo tak im się opłacało.
PolubieniePolubienie
No bez przesady. Jeśli już to Polak naturalizowany, przygarnięty i wychowany przez górali spod Nowego Targu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wierzę w żadne kościelne śledztwa,zeznają ludzie że ślady po listach i zeznaniach dziwnie giną, nie wiadomo kto ,gdzie i jak, po prostu „nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi” . A w kościołach coraz większe pustki.Czy ktoś się tym martwi ? Chyba nie,kasa jakoś się zgadza dzięki sprzyjającym rządzącym.
PolubieniePolubienie