EXTRASY powiedzieli

POWIEDZIELI: Włodzimierz Czarzasty

Włodzimierz Czarzasty – polityk, absolwent studiów na kierunku stosunki międzynarodowe na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Były przewodniczący Stowarzyszenia „Ordynacka” i członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Od roku 2016 przewodniczący SLD.

„Morderca dzieci, bandyta Bury zwany Żołnierzem Wyklętym został najpierw przez IPN uznany za zbrodniarza występującego przeciw ludzkości a dziś ze strachu przed PISem uniewinniony. I tak IPN wystąpił przeciwko sobie i ludzkości. Ludzkość IPNowi tego nie zapomni. Pomordowane dzieci też”

11 komentarzy dotyczących “POWIEDZIELI: Włodzimierz Czarzasty

  1. MNocny

    IPN od dawna wybiela zbrodniarzy i chroni morderców, więc żadna to niespodzianka

    Polubienie

  2. Leon Zawodowiec

    Jaka władza tacy i bohaterowie

    Polubienie

  3. pablobodek

    Uparcie powtarzam, że sama nazwa jest manipulacją, kłamstwem. Ci leśni/partyzanci/BANDYCI/bojownicy/przestępcy/itp. nie byli ŻOŁNIERZAMI – patrz SJP.
    AK została rozwiązana rozkazem swego dowódcy 19. stycznia 1945 r. No i byli PRZEKLĘCI przez niewinne ofiary i ich rodziny oraz sąsiadów.

    Polubienie

  4. Sobiepan Sobiepan

    PABLOBODEK !!! :-)))))) Zgadza się – aby być Żołnierzem trzeba być wcielonym do Armii, zaś Armie tworzy jakiś RZĄD, który jest uznawany przez prawo międzynarodowe. Zgadza się, ze 19 stycznia Leopold Okulicki ROZWIĄZAŁ Armię Krajową. zatem wszelkie związki zbrojne (partyzanckie), które powstawały po tej dacie i działały „po uważaniu” swoich „dowódców” – były nielegalne. Mordowanie ludzi – bez wyroków sądowych, trudno nazwać „czynem patriotycznym”. Nadto, żaden „dowódca” wyklęty nie wypowiedział oficjalnie wojny zarówno Związkowi Radzieckiemu jak i Rządowi Tymczasowemu. I Jeszcze jedno – do 9 maja 1945 roku (do czasu kapitulacji Niemiec) – Polska była terenem wojennym – opanowanym przez Związek Radziecki – na mocy porozumień Wielkiej Trójki w Jałcie. Zatem Rosjanie mieli prawo kierowania się „prawem wojny”, czyli mieli prawo niszczenia KAŻDEGO PRZECIWNIKA.. O tych prostych zasadach jakoś się zapomina.

    Polubienie

  5. Jak potoczyłaby się historia Polski, gdyby „żołnierze wyklęci ” napotkali na swoim szlaku „bojowym ” towarzysza Rajmunda Kaczyńskiego ?

    Polubienie

  6. w.i.e.s.i.e.k

    W narastającym kulcie wyklętych widać, co miał na myśli Eric Hobsbawm, gdy pisał o „tradycjach wynalezionych”.
    Przecież PIS co chwile wynajduje jakaś „tradycje” i ustanawia kolejne święto.
    Kłopot z mitem „wyklętych” polega jednak na tym, że całkowicie wypacza on rozumienie przez Polaków ich najnowszej historii i służy jako pałka na przeciwników obecnego obozu władzy.
    Mit wyklętych ma jasny polityczny cel.
    „Z jednej strony narracja o „wyklętych” jako ojcach „wolnej Polski” ma umniejszyć wagę opozycji demokratycznej z PRL, której elita w większości jest dziś w politycznym sporze z PiS.
    Z drugiej ma służyć de-legitymizacji wszystkich tych, którzy sprzeciwiają się obecnej władzy i przedstawieniu ich jako „potomków UB”.
    Bo tylko „trzecie pokolenie UB” może kwestionować moralne i polityczne przywództwa tych, którzy dziś stoją na straży ofiary „wyklętych”.
    I wszystko jasne, dlaczego zawłaszczyli sobie tę „tradycje”
    Im nic a nic nie szkodzi, że Dzień Żołnierzy Wyklętych zawdzięczamy nie PiS, a zdominowanemu przez PO Sejmowi i prezydentowi Komorowskiemu.
    Co gorsza jak ktoś tam wybadał
    „Jeśli spytamy na ulicy stu ludzi, którzy w ogóle coś wiedzą, czytają, to podejrzewam, że więcej osób słyszało o «Ince» i «Łupaszce» niż np. o generałach Roweckim czy Komorowskim.
    A przecież to byli ich dowódcy. Bohaterstwo wybranych postaci zostało w ciągu paru lat wykreowane tak, jak w popkulturze kreuje się idoli”
    .Ot takie „historyczne ,disco polo” kochane przez „suwerena” a podchwycone przez”pałkarski patriotyzm” tych z ONR”
    Dla ktorych ten kto nie kupuje pewnej bardzo wąskiej wizji polskiej historii, jest mentalnym „potomkiem UB”, politycznym spadkobiercą stalinowskich katów, do których – wzorem „wyklętych” – najlepiej pewnie strzelać.

    Polubienie

  7. Sobiepan Sobiepan

    W.i.e.s.i.e.k. !!! Te opowiastki o „żołnierzach wyklętych” przypominają mi inną opowiastkę – o słoniu i mrówkach.
    A było to tak:
    Słoń wlazł w mrowisko i kompletnie je rozwalił. Rozwścieczone mrówki rzuciły się na słonia o zaczęły go szczypać. Jedna mrówka wdrapała się na kark słonia – a te mrówki z dołu zaczęły krzyczeć – „Felcia – duś gp….Felcia duś go !!!! Koniec opowiastki !!!
    Gdyby co – czy co, trzeba o tym pamiętać – „Felcia duś go !!!!”

    Polubienie

  8. w.i.e.s.i.e.k

    Kto dzis powie młodym prosto w oczy krzyczycie „bohaterowie’ a nie wiecie, że tych „bohaterów” wydali sami rodacy.Wasi dziadowie, wasze babcie,wasi krewni.
    Bo mieli już dość krwi wojaczki i tych co nocnych nachodzeń z rekwizycjami Boc przecież „wykleci” tez musieli jeść,musieli się ogrzać i wysuszyć.Mieli dosc napadów na sklepy i spółdzielnie gdzie nie tylko zabierali ale i demolowali czy podpalali by nie służyło „komunistom”Mieli dość bo gdy przyszli zabili np nauczycielkę „bo komuna ją przysłała” lub geodetę co to dzielił ziemie z reformy,Chłopów co wzięli pobili, a akta nadania ,kazali zjeść .
    Kto powie ze w wielu wsiach toczyły sie z tymi „wyklętymi” regularne bitwy, bo każdy kmieć posiadał w domu jak nie karabin to automat lub granaty.I na krzyk bandyci we wsi wybiegał z chałupy by się bronic.Bo wsie nachodzili rożni I dezerterzy i pospolici bandyci i ci co pozostali w lesie lub udało sie zbiec przed represjami.A naród miał dość Ludzie chcieli wreszcie spokojnie zacząć żyć.Wiec donosili do UB ze przyjdą,ze nachodzą,gdzie maja bazę a kto wspiera.Bez ideologi często w strachu lub w odwecie za obrabowanie czy zabicie członka rodziny.I tak sami swoimi rekami „wykończyliśmy”tych wyklętych.Dzis udajemy ze to te brzydkie UB i KBW w współpracy z Rosjanami a nie „swoi”
    I tak po miastach i siołach przy pomnikach ku czci stoją z rożnych okazji „poczty sztandarowe” I powszechna amnezja narodowa.Czasami niedobici lub ich rodziny starają się protestować lub mówić „jak kto było” daremnie ‚święto ma być i to nasi bohaterowie”
    Tylko czasami przy wódce i to po cichu dowiesz się „jak to na Podhalu z „Ogniem”bywało i dlaczego za bandytę do dziś go uważają.Zwyczajni ludzie nie ci ‚przy żłobie”co realizują linie „wynalezionej tradycji”

    Polubienie

  9. Jak to było ?
    Jak Roosevelt i Churchill zdradzili w Jałcie Polskę na spotkaniu „wielkiej trójki” dowiecie się na Goglach np w temacie Konferencja Jałtańska – symbol zdrady !

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.