duperele EXTRASY

Harcerzyk druha Kaczyńskiego

Oddajemy głos Andrzejowi Dudzie:

„Wczoraj, podczas robienia porządków w szafie, znalazłem mój mundur harcerski. Pierwszy raz miałem go na obozie w Krzewinach (koło Warlubia) w 1987 roku. Poprzedni mundur (z 1983) roku był już wtedy za mały… A teraz łezka w oku się kręci na wspomnienie młodzieńczych czasów”

Andrzej Duda chce nam więc wmówić, że w roku 2019 wciska się w mundurek sprzed 32 lat, a zdjęcie ma jakoby być tego dokumentacją. Dziś, kiedy jest o te 30 parę lat, plus przynajmniej trzydzieści parę kilo starszy. W to uwierzy pewnie tylko odurzony truskawkowym winem twardy elektorat. Nie wiem po kim jest ten mundur i w sumie po co ta maskarada. Wiele zresztą wskazuje na to, że jeśli ów mundur leżał w pałacowej szafie od 1987r, to jak nic jest to mundur po Jaruzelskim. Ładnie to tak drogi panie Andrzeju, przebierać się w cudze mundury i udawać, że to jego własne? A fe!

Miało być być ocieplające selfi z pozytywnym przekazem, a wyszło jak zawsze. Sprawność [- ocenzurowano -] zdobyta!

Podążając dalej tym tropem… Na razie nie wiemy niestety, czy prezydent kiedy nikt nie widzi, przebiera się też w damskie ciuszki, ale jeśli taki fakt ujrzy światło dziennie, to szczególnie nie będziemy zdziwieni. Ale to nie znaczy że nic się nie dzieje, bo się jednak dzieje. Zaprzyjaźniona wiewiórka zeznaje, że Anżej tak się do pomysłu zapalił, to znaczy to szukanie i szperanie po szafach tak mu się strasznie spodobało, że prawdopodobnie w maju znajdzie ubranko z pierwszej komunii. Nie będę nic a nic zaskoczony, jeśli i w nie się zmieści. Trudne do ustalenia będzie tylko to po kim to ubranie, bo to po Jaruzelu dawno zaginęło, a Kaczyński z kolei za niski.

Gdybym miał wyciągnąć z całej tej maskarady jakieś ogólniejsze wnioski, to szczerze mówiąc żaden istotny nie przychodzi mi do głowy. Istotna jest jedynie taka obserwacja, że skoro pan prezydent robi przegląd szafy, to wiele może wskazywać na to, że się pakuje. I nie chodzi tu o długi wyjazd na narty. To być może trochę to wcześnie, ale z drugiej strony lepiej wcześniej niż za późno.

Generalnie więc w Pałacu wszystko w normie i zgodnie z oczekiwaniami, gimbaza nadal na fali. Pozostaje nadzieja, że za jakieś dwadzieścia lat jak dotrwa, w szafie ale już nie tej pałacowej, znajdzie jeszcze inny mundurek. Taki w paski.

12 komentarzy dotyczących “Harcerzyk druha Kaczyńskiego

  1. Anonim

    Po Jaruzelskim to raczej ten mundurek z 1983, w który nasz druh nie może się już wcisnąć. A swoją drogą to ciekawe, że w rozkwicie stanu wojennego mały Andrzejek tak się świetnie bawil na obozie organizacji bądź, co bądź, jak najbardziej wowczas legalnej i proreżimowej. Czuj, czuj, Ćzuwaj (IPN-ie)!

    Polubienie

  2. Sobiepan Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
    Ty sobie – tak pół serio, pół żartem piszesz, o przypadłościach panaprezydenta i grzebaniu w szafach – tymczasem sprawa może być poważna a nawet bardzo. Mam na myśli objawy lub symptomy. Zapewne słyszałeś o takim zjawisku – jak dziecinnienie starszych ludzi lub niekoniecznie starszych – (rokowania nie są tu dobre). Pierwsze objawy są takie, że zapomina się co było wczoraj, albo miesiąc temu i usiłuje przypomnieć sobie – jak to tam bywało, kiedy mało lat się miało. Do tego służą różne artefakty, które niektórzy przechowują w starych szafach – grzechotki, śliniaczki,stare buciki w których stawiałeś pierwsze kroki, czapeczki z pomponikiem i……czasami nawet stare mundurki „zuchowe” lub „harcerskie”. Kiedy spojrzysz – następuje „błysk” w pamięci i już wiesz wszystko. Uczeni – grzebiący w szarych komórkach, mówią, że chodzi tu o pamięć wsteczną, czyli amnezję. Ta zaś dzieli się na „amnezję następną” i „amnezję wsteczną”. Choróbsko to najczęściej dotyka polityków. W pierwszym przypadku – natychmiast zapominają, co obiecywali „na przyszłość”, a w drugim przypadku kompletnie zapominają, co obiecywali rok lub dwa lata temu. Kiedy uważnie się przyjrzeć naszej rzeczywistości, można dostrzec symptomy a tu i ówdzie nawet coś jak gdyby początki pandemii – no jak nie – jak tak !!! Tedy zmartwiła mnie Twoja informacja, że panprezydent przywdziewa stare mundurki harcerskie – przy czym jedne pamięta bardziej a drugie jak gdyby trochę mniej. Są to oznaki pamięci wstecznej – wybiórczej. Nie jest to dobry objaw. Nie będę tu opisywał – jak to się leczy, ale przeważnie w tzw.”znieczuleniu ogólnym” (WIKI). Ludzie nie zajmujący się polityką i politologią twierdzą, że to żadna tam amnezja, tylko zwykła „znieczulica”, ale w tym całym przedwyborczym „harmidrze” trudno coś „zatrybić”

    Polubienie

  3. Sobiepan Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!!
    Już po napisaniu powyższego komentarzyka zaczęły mnie gnębić inne problemy – także związane z dzieciństwem i dziecinnieniem. Oto bowiem sam panprezes podczas „ARENY WYBORCZEJ PIS” – na Ziemi Rzeszowskiej – dał głos w sprawie. Nie tylko dał głos, ale prawie, że zagrzmiał – „takie będą Rzeczypospolite – jakie ich młodzieży chowanie” (by zacytować ordynata zamojskiego). Co prawda, to prawda i niech by tak było, jak było. Ale…..ale…..rzecz staje się aktualna wśród ludu i pospólstwa kiedy ktoś sam przeszedł „drogę krzyżową” – macierzyństwa lub ojcostwa, że niby „dał nam przykład, jak zwyciężać mamy.”…aby MAMY były MAMY a OJCOWIE OJCAMI. Rzecz staje się śmieszna – by nie powiedzieć komiczna, kiedy o ojcowaniu gada bezdzietny „stary kawaler”a wtóruje mu „stara panna”. Już samo to budzi wątpliwości co do intencji. Niesmak zaś budzi,że do „polityki wyborczej” angażuje się nawet małolatów. Takie mamy czasy – stary kawaler i stara panna uczą Polaków – jak się dzieci robi i chowa. Straszą Polaków, że jak ONI utracą władzę, to już w przedszkolach będą uczyć dzieci masturbacji – w ramach polityki LGBT. Kto panuprezesowi pisze takie bzdury do referatów wyborczych. Wstyd i „gańba” !!! Tu pragnę uspokoić panaprezesa – jeżeli idzie o wychowanie seksualne dzieci – one same sobie nieźle radzą. Kiedy dawno…dawno temu byłem młodym ojcem – prawie codziennie” woziłem na wózku” mojego syna do parku – gdzie był ładnie urządzony plac zabaw dla dzieci, a tych ostatnich cale mnóstwo albo jeszcze trochę więcej. Siedząc sobie na parkowej ławce – mimo woli usłyszałem taki dialog:
    – chłopiec do dziewczynki – …a ja mam siusiaka, a ty nie !!!!!
    – dziewczynka do chłopca (po dłuższym namyśle) – a jak ja urosnę, będę miała dużo siusiaków – a ty nie !!!!!
    – Chłopca zamurowało – nie odezwał się.
    Znaczyło by to, że dzieci – tak jakoś samoistnie zdobywają potrzebna im wiedzę i nie potrzeba o tym pieprzyć na partyjnych konwentyklach !!! Widocznie panprezes pogubi się zupełnie, po ostatnich aferach o zaczyna gadać „od rzeczy” a nie „do rzeczy”. Bywa !!!

    Polubienie

  4. Anonim

    No niestety biedak Duda nie załapał się do najbardziej postępowego (czerwonego) harcerstwa pod wodzą pana Jacka Kuronia:). To to dopiero było harcerstwo , co się zowie. Jakoś to nadrobił przy pomocy teścia z solidnymi korzeniami w postępowej Unii Wolności:)). Potem go jakoś czujność rewolucyjna zawiodła:(. Ale nie! Przecież był w partii filosemickiej i nadal jest, a to że poprzednia była postępowa, a ta jest wsteczna i fuj, to zasadniczego kierunku nie zdradził :))/ Czyli nie ma co się martwić, wszystko gra i bucy:)

    Polubienie

    • ereglo

      Szanowny Jahu. Widzę, że dobra zmiana cię w końcu doceniła i wydział propagandy PiS wysłał na front walki z Tobą swego odpowiedzialnego pracownika (vide: Anonim 11-03-2019 o 22:08). No, nie jest to jeszcze pewnie sam Suski, ale sądząc po, jakże subtelnej,autoironii i dość osobliwej interpunkcji, ktoś intelektualnie stojący już blisko intelektualnego tytana partii. Moje gratulacje.

      Polubienie

      • Nieskromnie napiszę że „odpowiedzialni pracownicy” PiS bywają tu od dłuższego czasu, acz udaje się ich odfiltrować na stosunkowo wczesnym etapie dyskusji. Iwonki robią po prostu swoje i odsyłają komentarze do kosza. Bywają oczywiście momenty trudne, kiedy najazd Hunów Kaczyńskiego jest dość uciążliwy, wtedy jednak bronimy się włączając opcje moderacji komentarzy. Generalnie dajemy radę. Ten Anonim póki co nie straszny. Pozdrawiam

        Polubienie

  5. Sobiepan Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
    Odkąd zmieniłeś „konfigurację” Tabloidu – mam problem. Mój komputer nie chce mi logować na Firefoxie, kiedy kliknę do Twojego bloga. Musiałem się czasowo przenieść do innych przeglądarek. Może jednak pokręcisz korbką i coś tam zaradzisz.Inna moja hipoteza, to możliwe, ze przy tych zmianach złapałem do oprogramowania jakiegoś komputerowego „drobnoustroja”. Badam sprawę ! Poprzednia „konfiguracja Tabloidu z „czerwonymi” napisami na paskach bocznych była jakaś bardziej czytelna dla oka. I druga sprawa – po tych zmianach przeglądarka Firefox mocno mi spowolniała i po każdym kliknięciu komputer długo myśli, co z tym fantem zrobić. To tyle – biorę młotek i śrubokręt i zaczynam przegląd przeglądarki.

    Polubienie

    • Regularnie zmieniam „konfigurację” wraz ze zmianą pór roku, albo nawet cześciej. Zmiana wyglądu nie powinna mieć nic wspólnego z działaniem przeglądarki, aczkolwiek akurat Firefox ma swoje dziwne czasem dolegliwości. Ja po różnych próbach i testach, zdecydowanie usiadłem na Chromie i mimo różnych do niego zastrzeżeń uważam że jest to najbardziej przewidywalna i stabilna maszyna. Co do czytelności strony… poczekam na jeszcze inne opinie. Jeśli będą negatywne, wrócimy do starej opcji. Pzdr

      Polubienie

  6. Anonim

    Wielce Szanowny Jahu !!!
    Dziękuję za informację ! Ja też od czasu di czasu używam przeglądarki Chrome, ale od lat pracowałem na Firefoxie – stąd „sentyment”. Ukazała się jakaś nowa wersja Firefoxa – podobno rewelacyjna (tak się firma reklamuje) – być może te figle-migle maja jakiś związek z tym. Obrzydzić stare – aby wprowadzić nowe.

    Polubienie

  7. Anonim

    Masz przykład – powyżej – podpisałem sie jak zwykle „sobiepan sobiepan” a wyszedł „anonim”

    Polubienie

  8. Sobiepan Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
    Powoli….powoli, wyjaśniają się niektóre sprawy, które dotąd fascynowały tzw. opinię publiczną. Oto wyjaśniła się tajemnica mundurka harcerskiego panaprezydenta ! Jak piszą w internecie i niektórych mediach – panprezydent jest na diecie – drastycznej diecie. Znaczy się – odchudza się w ramach pierwszych przygotowań do kampanii prezydenckiej. Jak ten czas leci – co ???
    Jak zapodają – panprezydent dziennie wypija około 3 litry wody i żywi się tylko żurkiem z połówką jajka aby „odzyskać młodzieńcza sylwetkę”. Ten mundurek stanowi „miarę” – wejdzie, czy nie wejdzie ! Dobre i to – ja tam zawsze preferuję ludzi szczupłych , dbających o siebie. Grubas, to jest grubas – nigdzie się nie przeciśnie !
    I druga porywająca wiadomość- oto panpremier podał na Ogólnopolskim Zjeździe Soltysów w Łowiczu, ze w młodości to on i krowy doił i sianokosy robił i cepem machał i w ogóle zajmował się rolnictwem. Hmmm….niedawno podawał, że drukował podziemne gazety, artykuły do nich pisał i ganiał sie po rusztowaniach z „ubecją” we Wrocławiu. W przerwach miedzy tymi zajeciami studiował i uczył się bankowosci i finansów publicznych. No i popatrz – wielozawodowiec on ci jest – takiemu bieda krzywdy nie zrobi !

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.