Stanisław Janecki, znany wam zapewne i po wielokroć tu sławiony publicysta tygodnika „Śmieci” i portalu wPotylice.pl, a także – jakże by inaczej – oddany pracownik TVP, oraz co – równie istotne – właściciel najpiękniejszej peruki w mieście, tak skomentował zbiórkę pieniędzy do ostatniej puszki Pawła Adamowicza: „W trumnie jest już 11 mln zł”. Można komunikować się mową miłości? Można!
∇
No więc teraz napiszę parę słów, utrzymując się mniej więcej w klimacie…
1.
Myślę sobie, że pan Janecki podejmując temat trumien, kasy i nekrobiznesu, zapewne doskonale wie o czym mówi. Wie na czym ten interes polega, bowiem jego środowisko, a i on jako publicysta osobiście, do dzisiaj robią niezły markietingowo i polityczny zwłaszcza interes na 96 innych trumnach. A jeśli o kasę chodzi, to czy policzyliście może już ile do tych trumien wpadło, bo nam w którymś momencie urwał się rachunek. Siedzicie sobie więc koledzy na tej trzeszczącej, prawicowej kanapie, onanizujecie się i w międzyczasie tą jedyną wolną ręką usiłujecie podliczyć innych, choć sami nie potraficie lub nie chcecie podliczyć siebie. No ile tam set tych milionów było. Walcie śmiało?
Rozumiem, że jedynym i najistotniejszym powodem stresu i owej alergicznej reakcji jest fakt, iż nie jest to ich trumna i ich nieboszczyk, a więc nie da się z tego nic wyciągnąć. Żadnych korzyści, wręcz same kłopoty. Nota bene te paręnaście baniek, nie pójdzie do prywatnej kieszeni pani Adamowicz i jej córek, tylko na zakup specjalistycznej karetki dla szpitala. No jest jakaś różnica.
2.
Brnijmy jednak dalej w te klimaty.
Panu Janeckiemu nie przeszkadzało i na bank (NBP?) do dziś mu nie wadzi, że przynajmniej dwie wdowy (innych już nie pamiętam) po słynnym peronowym z Włoszczowej, skasowały w przybliżeniu pewnie tyle samo (no dobrze, pewnie nieco przesadzam), co wpadło do puszki Adamowicza i bynajmniej nie były to pieniądze ze społecznej zbiórki, ani z daru serca, tylko wytargane w wyniku skoku na kasę państwa.
Nie mówię, że im się te pieniądze nie należały – tam zawiodło państwo (nieudolność i tumiwisizm) i tu zawiodło państwo (nagonka i seanse nienawiści) i powinno za efekty swych błędów płacić – acz niesmak do dziś budzi zachłanność i targowanie się czyj, że tak powiem [- ocenzurowano -] był bardziej wartościowy. Uwaga ta oczywiście dotyczy tylko niektórych, najbardziej „wyrazistych” wdów.
3.
Poza tym bądźmy szczerzy panie redaktorze Janecki, na tych trumnach to wspomniane wdowy peronowe skutecznie wjechały też do polityki, niczym po maśle, więc przypierdalanie się teraz waszmości do puszki z paroma milionami darowanymi zreszta przez prostych ludzi z własnej kieszeni i z własnej nieprzymuszonej woli, jest objawem waszego wyjątkowego skundlenia. To oczywiście żadne nowe odkrycie, bo kundlami jak pamietam byliście od zawsze.
Skoro ta puszka Adamowicza tak bardzo boli, uwiera i mierzi, budzi chorą zazdrość na pograniczu nienawiści, to bardzo proszę, stańcie z własną puszką pod Wawelem, może wam też ktoś coś, jakiś wdowi grosz wrzuci. Wolna wola zakazu nie ma. Próbujcie!
4.
A tak w ogóle do wszystkich hejtujących tego perukarza apeluję o cierpliwość i wrzucenie na luz. Poczekajmy! Bo zgadzam się z opinią, że o wiele łatwiej się oczyszcza szambo, kiedy całe pływające w nim gówno się zagęści i się z sobą poskleja, bo w ten sposób nie trzeba go osobno odławiać. Popatrzcie zresztą, w TVP Info już wzorowo się posklejało. Za chwilę podeślemy tam beczkowóz. (R)
Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
W ferworze wydarzeń ostatnich tygodni zapomniałeś, że zgodnie z doktryną – wiadomo jaką – istnieje „życie po życiu” i ono ma „trwać”, żeby wszystko było – tak jak było. Bez tego – ani rusz !
Skoro istnieje piekło – musi istnieć także niebo, tak głoszą bogobojni „symetryści” a nawet ateiści i inni zajmujący się „gnozą”. Jeśli istnieje „zło”, to i musi istnieć „dobro”, jeśli istnieje „jasność”, to i musi istnieć „ciemność”….. bo inaczej….. no nie będę dalej „złowieszczył”, ale popatrz sobie sam na wyraz „cZŁOwiek” – masz tu zapisane wszystko, co dotyczy naszej genetyki – wystarczy popatrzeć przez szkiełko.. No jak nie – jak tak !!! Nawet w giga – przestrzeniach Uniwersum (Wszechświata) nie ma doskonałej próżni – zawsze gdzieś błąkają się jakieś atomy, które mają „ładunki ujemne i ładunki dodatnie” – a te też się przyciągają albo odpychają a czasami robią wielkie BUM !!! Cała nadzieja ludzkości jest w „bozonach”-Higs’a, ale diabli wiedzą, czy nie istnieje jeszcze coś mniejszego. Jak odkryto „atom” – też gadali, że już nie ma nic „drobniejszego”, a sam widzisz….tego drobnego draństwa jest „cała kupa” a może jeszcze więcej ! Do funkcjonowania tego „mikro” i „makro” Świata potrzebna jest energia.Z tym podobno mamy ostatnio kłopoty i jak zapowiada panpremier – gdzieś tam dopiero po 2045 roku – coś w energetyce może nam :zajaśnieć” – czyli „na gwałt” potrzebni są nam „elektrycy”. Hmmmm….hmmmm…..brzmi mi to trochę „wywrotowo” !!! Nieprawdaż ???
PolubieniePolubienie
P.S. – errata : ma być „bozony Higgs’a” a nie „Higs’a” – ach ten „Brexit” – wszystko się człowiekowi wywraca !
PolubieniePolubienie
No i apostrof niepotrzebny.
PolubieniePolubienie
Nie przypominam sobie, aby po śmierci Lecha Kaczyńskiego była jakakolwiek akcja charytatywna wiążącą się z jego osobą. Było tylko zbijanie kapitału politycznego i finansowego na kłamstwie smoleńskim. Wygląd p. Sakiewicza dowodzi, że warto było…
PolubieniePolubienie