Anonimowy polityk PiS – (oni już tak mają, wolą anonimowo), o tym czemu ma służyć kampania pomniejszania „wyborczego sukcesu PiS” i oczerniania partii w oczach wdzięcznego jej przecież społeczeństwa.
„To ma dwa cele. Z jednej strony chodzi o wdrukowanie ludziom przekonania o porażce prezesa Kaczyńskiego w tych wyborach, tak by opozycja miała lepszy punkt wyjścia do dalszych kampanii. Z drugiej – ma ona rozwibrować partię, zachęcić lidera do zdemontowania struktury sztabowej, która mimo trudnych warunków po raz kolejny dostarczyła zwycięstwo (…) Ludzie, którzy po Smoleńsku i tuż przed wyborami samorządowymi 2010 roku wbili nam rdzawy nóż w plecy, teraz biorą się za intrygi i recenzowanie naszej kampanii. Trudno o większą bezczelność. I prezes też to widzi, więc tą drogą wysyłam im sygnał: zatrzymajcie się, póki macie szansę”
No i coś nie poszło chujom!
PolubieniePolubienie