Obserwując w jaki to sposób pan prezes Kaczyński bagatelizuje kwestie nagrań u Sowy i jego Przyjaciół, dochodzę do smutnego wniosku, że wynika to z czystej zazdrości i pogłębiającej się tym samym frustracji. Prezes czyje się wyraźnie niedowartościowany i pominięty.
Tak, brutalna prawda jest taka, że jego NIKT NIE NAGRAŁ! Najpewniej. Żaden pieprzony kelner, ochroniarz czy chociażby szatniarz. Wszyscy zlali Kaczora!
Z perspektywy czasu i biorąc pod uwagę rolę jakie te taśmy znów zaczynają odgrywać, to poważna rysa na wizerunku. Bo przecież umówmy się, tam u tego Sowy, bywali wszyscy co być powinni. Najważniejsi, najwięksi i najwybitniejsi, którzy rządzili, rządzą, lub za chwilę rządzić będą. I w tym zacnym gronie nie było pana prezesa Kaczyńskiego!
Nikt go nie zaprosił, nie podsłuchał, nie utrwalił na płycie, nie puścił w obieg. Zero akcji po prostu, zlewka i towarzyska degradacja.
A umówmy się, że ruch był tam takie, że w pewnym momencie zaciągali tam kogo się dało, bywało że zwykłych chujoplątów czasem, wszystkich z wyjątkiem Kaczyńskiego! No kurważ ich mać!
I pewnie nie chodzi tylko o to, że z Kaczorem nie za bardzo jest o czym rozmawiać, że nie pasował do towarzystwa, że ma brzydkie zęby, wygnieciony garnitur, że nie lubi pic wódki a przede wszystkim nie potrafi, że burczy mu w brzuchu a czasami nawet pierdzi, że nie wie co to słup, biznes i transza, nawet o dupach nie można z nim poplotkować, bo na boga gdzie on a gdzie dupy.
Ogólne nastawienie było takie, że wstyd zadawać się z kimś takim i z kimś takim pokazywać się publicznie, z kimś, kto w pewnych kręgach jest nie tylko pośmiewiskiem, ale synonimem obciachu, pozbawionym szacunku brandzlem z Żoliborza. No i pewnie dlatego pan prezes Kaczyński u Sowy nie bywał.
Podsumowując więc, na jego miejscu też mielibyście zły humor i też za wszelką cenę starlibyście się bagatelizować sprawę. To zresztą kolejna bardzo poważna trauma pana prezesa, po braku internowania. Nawet Ryś Czarnecki był tu sprytniejszy. Co prawda w Sowy też nigdy nie był, ale przynajmniej dał się nagrać. (R)
To co tu robicie jest straszne. Jak mozna tak obrazac i poniżac jednego z najwybitniejszych Polaków w historii. Przeciez dzięki niemu Polska staje się bezpieczniejsza, niezależna i znów wielka jak kiedyś była. Przemawia przez was zwyczajna zawiśc, na pograniczu nienawiści. Współpracownicy Pana Prezesa powinni pozwac was za to do sądu, za szkalowanie i obrazanie. Jesteście szubrawcami i antyPolakami
PolubieniePolubienie
To na poważnie, czy dla jaj ?
PolubieniePolubienie
Serio, serio?
PolubieniePolubienie
owszem Jestes Durna :-)))
PolubieniePolubienie
Każdy ma prawo być dumny. Błogosławieni nieświadomi
PolubieniePolubienie
błogosławieni nieświadomi.
PolubieniePolubienie
Zeby być dumnym, to trzeba też trochę wiedzieć z czego, a nawet z kogo i niby dlaczego? Nie, no bez jaj… Jestem Dumna z pewnością zaśmiewała się czytając tekst o pierdzeniu prezesa i postanowiła dokonać prowokacji. I proszę, udało się. Przyglądając się językowi Jestem Dumnej nietrudno odgadnąć, że jest to ktoś zbliżony do kół Gazety Polskiej, lub TVP i cichcem doznaje orgazmu czytając teksty Revela 🙂
PolubieniePolubienie
Ludzie kochani, no co Wy? Przecież ta kobieta żartuje, wygłupia się. Czy naprawdę myślicie, że ktoś, kto umie jako tako pisać i czytać mógłby na serio napisać takie bzdury? Wykluczone.
PolubieniePolubienie
Polecę klasykiem: medycyna radziecka zna i takie przypadki
PolubieniePolubienie
lehoo ! Proszę się „odpiętolić” od medycyny radzieckiej. Miczurin we współpracy z Łysenką – skrzyżowali jeża z wężem – wyszedł im drut kolczasty. Co by „ludzkość” robiła bez drutu kolczastego ?
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie