ŻYCIE

A bóg na to patrzy i wpierdala czipsy

Pewna kobieta (lat 59), a rzecz działa się w Chełmie, spadła ze schodów przed własnym domem. Się trochę poturbowała. Znalazł ją mąż (lat 64) i najzwyczajniej w świecie jęczącą zaciągnął do garażu i zostawił na pastwę losu. Kobitka spędziła tam dwa dni ze złamanym kręgosłupem i uszkodzonym biodrem. Na szczęście znalazła ją sąsiadka, zaniepokojona dochodzącymi zza drzwi garażu pojękiwaniami.

Kobieta może mówić o sporym szczęściu, bo przecież mąż, mógł ją równie dobrze na miejscu zaciukać siekierą, żeby się nie męczyła bo chora była, a kto by tam na lekarzy kasę wydawał. Facet oczywiście tego nie powiedział (choć pewnie tak myślał), ale też nie potrafił powiedzieć dlaczego tak postąpił, dlaczego zamknął ją w garażu zamiast wezwać pogotowie (ponoć poszedł do kościoła i modlił się za jej zdrowie).

Widzicie więc na tym przykładzie – plus na paru innych – że obraz Polaka katolika, nie jawi nam się szczególnie atrakcyjnie.

Skoro facet bez wyrzutów sumienia mógł tak sobie wrzucić żonę do garażu, niech ścierwo sobie tam cierpi i zdycha, to nie oczekujmy od niego jakiegokolwiek szacunku do kogokolwiek, a do zwierząt to już w szczególności.

Mamy oto do czynienia z wymownym i jakże charakterystycznym a na dodatek mitycznym chrześcijańskim miłosierdziem.

Jeśli was irytują, smucą i przyprawiają o ból głowy i wkurw rozliczne, wręcz niezliczone już przypadki znęcania się nad zwierzętami, to wiedzcie, że stoją za tym takie bezmyślne zwierzęta jako to bydle z Chełma. Dla Polaka katolika, nie jest żadnym problemem zabicie kijem psa lub kota, wrzucenie rannego i potraktowanego szpadlem zwierzaka do kontenera na śmieci, albo utopienie go w szambie, bo niepotrzebne, bo się znudziło, bo denerwuje. Nie jest też najmniejszym problemem jak widać potraktowanie drugiego katolika w tym wypadku żony, jak  owego psa: zużyte toto, wkurwia, więc niech zdycha w garażu. To wręcz norma, luzik i zero stresu.

Przykładów tego miłosierdzia i miłości bliźniego do siebie wzajemnie i do braci mniejszych, pełno jest w mediach i pewnie już nawet w jakiś sposób uodporniliśmy się na te codzienne przypadki bezsensownego okrucieństwa.

A to wszystko są jak jeden mąż potwory, wierzące bezgranicznie w boga, modlące się do matki boskiej i modlące się do żyda, który niczym ten pies odszedł z tego świata w podobnym cierpieniu. On się dla nich idiota tak poświęcał, a oni krzyżują wszystkich jak leci każdego dnia, bez opamiętania. (R)

15 komentarzy dotyczących “A bóg na to patrzy i wpierdala czipsy

  1. polaczki to zwykle dranie i lotry

    Polubienie

  2. Zwyczajny Polak

    stach – dał bym ci w mordę, ale pewnie bym się pobrudził !

    Polubienie

  3. Anonim

    Mają z kogo brać przykład; od początku chrześcijaństwa największe okrucieństwo cechowało zagorzałych religiantów. Tak jest do dzisiaj.

    sugadaddy

    Polubienie

    • Zwyczajny Polak

      ” Polak 2″ – a ty co – JAKI’ś Tarczyński jesteś czy co ? Zwyczajny POLAK to niekoniecznie musi być – katolik, komunista,pedał,pisowiec, antysemita albo coś z „tych rzeczy”. Wydaje mi się, ze w tym kraju jest jeszcze kilkanaście milionów „Zwyczajnych Polaków” – inaczej szlag by to trafił od dawna !

      Polubienie

    • Sebastian

      ANONIM – SUGADADDY ! Cały czas mówimy tutaj o „zwyczajnym Polaku” a nie o „religianctwie” i innych zboczeniach.Według ciebie – nie można być „zwyczajnym” – a dlaczego nie ???

      Polubienie

  4. Zwyczajny Polak nr 2

    Zwyczajny Polak – masz rację – ja tez mam w „dudzie” wszelką „politykę” !

    Polubienie

  5. Zwyczajny Polak nr 2

    sugadaddy ! Wprawdzie nie wiem co to znaczy „sugadaddy” – jak to „zwyczajny Polak”, ale hitlerowcy i sowieci niekoniecznie byli „zagorzałymi religiantami”.

    Polubienie

  6. Sebastian

    Jahu napisz coś konkretniej. Dlaczego „zwyczajny Polak” kojarzy Ci się z „Polakiem katolikiem” ? Mnie nie koniecznie !

    Polubienie

    • Sebastianie, w tekście używam terminu wprawdzie „Polak katolik”, ale terminu „zwyczajny Polak” już raczej nie. Więc nic z niczym mi się nie kojarzy.

      Polubienie

  7. Sebastian

    A szkoda – są tez w tym kraju zwyczajni ludzie i to bardzo uczciwi oraz pracowici. Czasami warto by było coś o nich napomknąć !

    Polubienie

    • Może i warto, ale akurat ten blog istnieje po to, aby piętnować i ośmieszać polską głupotę, naigrywać się z polskich przywar i zniechęcać do wszelkich „dobrych zmian”. To magazyn przykładów polskiego okurwienia. Aha i bywają tu dobrzy, uczciwi i mądrzy Polacy, zobacz chociażby kategorię POWIEDZIELI. Pozdro Sebastianie

      Polubienie

  8. Sebastian

    Jahu ! Ty się nie dziw, że „zwyczajny Polak” – przy tym „tsunami” ordynarnego kłamstwa – tęskni trochę za normalnością.Rozmawiam codziennie z ludźmi w pracy i moim sąsiedztwie – wszyscy potępiają tą kaczą politykę a prymitywna propaganda – jak się wydaje – nie działa już na nikogo. Tak mi się wydaje, że im gorzej im idzie, tym głośniej wrzeszczą o „sukcesach”. Na tym tle – warto by pokazać, że nie wszyscy już zgłupieli. Rozumiem i doceniam „Twoją” politykę piętnowania głupoty oraz debilizmu – idzie mi tylko o to aby od czasu do czasu pokazać, że są tez ludzie „zwyczajni i normalni”. Kategoria „POWIEDZIELI” mogla by być (w sensie pozytywnym) trochę bardziej rozbudowana. Po prostu – jakaś kropla optymizmu dla ludzi zwyczajnych, którzy politykę mają w dupie.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.