EXTRASY szorty miss Derwish

Szorty Miss Derwish (35)

Z kuriozalnych wydarzeń ostatnich dni w Polsce – patrząc oczywiście z perspektywy plaży w Tel Avivie – warto odnotować nagrodę, którą „satyrykowi” Ryszardowi Makowskiemu (znanemu m.in. z żenującego „Studia YaYo”) przyznał minister od kultury Gliński. To brązowy medal „Gloria Artis”, rozdawany za – uwaga – „wybitne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej oraz ochronie kultury i dziedzictwa narodowego”.

Problem polega jednak na tym, że ów Makowski ze swoją sztuką tak się ma do dziedzictwa jak podstarzała kurwa do dziewictwa.

„Sukces” satyryka odnotowały tutejsze, izraelskie media. Przypomniały, że laureat znany jest w Polsce wyłącznie z czerstwych i wyjątkowo prostackich żarcików, oraz licznych wypowiedzi i felietonów z ewidentnie antysemickim podtekstem. Cytowane są również słowa tego waszego pana ministra, który tak przyznanie nagrody prymitywnemu satyrykowi: „Jest to wyraz podziękowania Polski dla pana twórczości i dla pana zaangażowania, dla talentu, popartego pracą, wytrwałością, odwagą twórczą”. Okazuje się więc, że dużo lepszym satyrykiem i dużo śmieszniejszym jest pan Gliński – nota bene profesor o czym nie każdy w Izraelu wie – bo wymyślenie i publiczne wygłoszenie czegoś tak kuriozalnego, musiało być efektem niepowtarzalnego i nadzwyczaj wisielczego poczucia humoru.

Jeden z tutejszych portali satyrycznych nie bez racji zauważył, że nagroda dla Makowskiego w gruncie rzeczy nie jest zaskoczeniem, bowiem poziom żartu Makowskiego jest mniej więcej taki jak poziom aktualnie rządzącej krajem ekipy. A ponieważ Makowski jest piewcą pisowskiego reżimu, członkiem sekty smoleńskiej i antysemitą, na to na państwowe odznaczenie jak najbardziej sobie zasłużył. Władza w Polsce docenia oddanych sobie bezgranicznie ludzi.

No dobrze, a czego nie zauważyły – jak na razie – tutejsze gazety?

Otóż nie zauważyły, że 14 kwietnia w Polsce będzie obchodzone nowe święto, Święto Chrztu Polskiego. Przynajmniej takie są plany. W sejmie jest już projekt ustawy, wedle której chrzest Polski miał miejsce 14 kwietnia 966 roku i datę tę trzeba będzie w skupieniu świetować. To słuszna inicjatywa, bo świat tam u was jak na lekarstwo, a jeszcze mniej pomników.

Skąd w tych poselskich łbach wziął się akurat 14 kwietnia, najpewniej nikt nie wie.

Sprawa jest dęta o tyle, że sami historycy mają poważne wątpliwości, czy ów chrzest w ogóle nastąpił. A jeśli już, to czy faktycznie było to w roku 966. Dokładnej daty nie da się w każdym razie ustalić i twierdzenie, że było to 14  kwietnia 966 roku jest wierutną bzdurą i wciskaniem kitu. Wasze głupki z Wiejskiej po raz kolejny piszą historię po swojemu i tworzą fakty pod polityczne zamówienie. To też kolejna, świetna okazja dla pana Rydzyka, który na bank ma jakieś zdjęcia z tego chrztu i chętnie przekaże je do Muzeum „Pamięć i Tożsamość”, za kolejne 80-90 melonów. PiS z kolei ma kolejną okazję, aby tę ważną ponoć dla Polski rocznicę, uczcić kolejnym pomnikiem Lecha Kaczyńskiego, bo niewykluczone, że to ON był  duchowym zastępcą i następcą Mieszka, który był tylko twarzą tego procesu, zaś chrzest faktycznie przyjmował Lech. ♦ Piszę jak jest, nie ma zmiłuj i nie ma to tamto. (City Yafo, IL – Dizengoff St – Aroma Cafe).

4 komentarze dotyczące “Szorty Miss Derwish (35)

  1. ereglo

    Ależ Gliński ma rację! Czyż zdrowy prostacki rechot i wypowiedzi „z jawnie antysemickim podtekstem” nie są częścią naszego dziedzictwa narodowego? No i czy – w tym kontekście – ów Makowski nie jest wybitnym przedstawicielem, więcej – luminarzem tego dziedzictwa?

    Polubienie

  2. Anonim

    Dlaczego robisz sobie podśmiechujki z Lecha ( i Jarasława ), skoro jakiś czas temu jakiś wybitny ( PiS nie ma przecież innych ) wywiódł był ród Kaczyńskich prosto od Karola Wielkiego i Mieszka I. Udowodnił to stosownymi grafikami, czyli jest to prawdziwa prawda. Co prawda jest to prawda właściwego czasu i ekranu, ale skoro nie ma lepszej…

    Polubienie

  3. Co ten wybitny taki skromny, nie lepiej polecieć od razu od Aleksandra Wielkiego?

    Polubienie

    • W zasadzie należałoby zacząć od Adama i Ewy, a w najgorszym razie od Noego…

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: