ŻYCIE

Kawałki życia: Chamy, Karol, Prezes

Frasyniuk do niepełnosprawnych za pośrednictwem TVN24: „Współczuję wam serdecznie, nie odpuszczajcie chamom. Zwłaszcza chamom się nigdy nie odpuszcza”. My dodajemy: Unikaj pisu jak syfilisu

Ta wiadomość mnie zmroziła. Wedle Krzysztofa Jackowskiego gwiazdy polskiego jasnowidztwa, Jan Paweł II czyli po naszemu po prostu Wojtyła żyje! To także prawdziwy szok dla wiernych, bo przecież jakże wielu z nich jest przekonanych, że pan Karol odfrunął na wieki do nieba i tyle go widzieliśmy. Tymczasem on jest gdzieś między nami, aczkolwiek nikt nie wie w której komórce lub garażu się chowa. Oddajmy głos Jackowskiemu: „On jest. Mówię „jest”, ponieważ wierzę w życie pozagrobowe, które istnieje od razu po naszej śmierci. Gdy odnajdywałem zwłoki ludzkie, zmarli pomagali mi znaleźć swoje ciała. Z tego domniemywam, że życie istnieje po śmierci. Wniosek z tego też taki, że papież Jan Paweł II żyje”. >>> Trochę odetchnąłem, bo z tych słów Jackowskiego (czy każdy Jackowski musi być z lekka pojebany?), wynika jednak, że mimo wszystko pan Karol zalega te przepisowe 6 stóp pod ziemią, nie szwęda się po parkach ani butów nie zdziera po połoninach. Tym samym nie opierdoli też kamrata Staszka za te wszystkie przekręty i handel częściami zamiennymi bez koncesji.

Jeśli już jesteśmy przy życiu, z nadzieją na rychłe życie po życiu, to warto zauważyć, że Prezes zadomowił się na dobre w szpitalu na Szaserów. Przyjmuje gości od rana do wieczora, zażyczył sobie nawet aby przywieziono mu kota. Zwierzę osobiście z Żoliborza dostarczył komendant Gielerak, ten sam który w przeciwnym kierunku woził kule. Kot ma się dobrze, dokarmiają go i wyczesują plus czyszczą kuwetę, dwie umyślne, specjalnie do tego wyznaczone pielęgniarki. Oprócz kota, pana Prezesa odwiedzają premier Morawiecki, wicepremier Szydło, marszałek Kuchciński, oraz pan prezydent, który niczym w serialu, grzecznie w kolejce musiał czekać aż wpuszczą go na oddział (Gierelak dzwonił do pani Basi czy może wpuścić). >>> Szczególnie istotna była wizyta tego Kuchcińskiego, bowiem najpewniej za chwilę obrady Sejmu zostaną przeniesione do szpitala. Budynek już otacza się barierkami, a od jutra do innych stołecznych szpitali zaczną przenosić pacjentów. A w ogóle to co jest grane? Prezes w szpitalu a sklepy nadal otwarte, tramwaje jeżdżą, kina wyświetlają, piekarnie pieką chleb, w radiach skoczna muzyka, nawet flag nie opuszczono do jednej trzeciej masztów. Oj kurwa, ktoś czegoś nie dopilnował.

Zdzisław Krasnodębski europoseł z PiS publicznie wyraził zdecydowane niezadowolenie, że radio („Trójka”) zaprosiła go do programu, a nie zapewniła transportu. Musiał sobie zamówić biedak taksówkę na własny koszt, a na dodatek o zgrozo, strażnik na Myśliwieckiej go nie rozpoznał i nie chciał wpuścić ot tak z buta do środka. Rozkazał siadać w fotelu i grzecznie czekać. „Tylko bez awantur proszę, bo wypierdolę na zewnątrz” – ostrzegł ponoć. Jak rozumiem dyrektor Trójki idzie do natychmiastowego odwołania, a nowy zadba żeby następnym razem po pana profesora wysłano lektykę. A tak w ogóle to boję się, że ta trauma którą przeżył pan Krasnodębski odbije się na jego zdrowiu. (r)

3 komentarze dotyczące “Kawałki życia: Chamy, Karol, Prezes

  1. Sugadaddy

    Ja też, jak ten pojeb Jackowski, wierzę w życie pozagrobowe – tu i teraz,
    A swoja drogą jak można brać na poważnie wynurzenia tego głupiego wariata?
    Chyba też trzeba mieć nie po kolei w głowie.

    Polubienie

  2. Niby wariat, ale na tym swoim wariactwie trzepie całkiem niezłą kasiorę. Więc może nie taki wariat ?

    Polubienie

  3. Anonim

    Jackowski to showman, nie mylic ze snowman, a moze mylic…? Chłopina podgrzewa tematy, zeby wciaz istniec w mediach, bo to dla niego żywa kasiora. Ciekawe, co jeszcze wymysli? Moze, ze Jasnie Pan Prezes jest np. kryptohetero? Albo „cóś” jeszcze bardziej debilnego. PIS-biomasa kupi wszystko, nawet ze Rydzyk jest biedny jak mysz koscielna. Najgłupsze jest to, że media na potęgę powielają rewelacje jasnowidzącego. To trochę na tej zasadzie, ze Dianę nie zabili dziennikarze, tylko jełopy, które czytają te bzdety. Czyli pisowska biodebilnia polska.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.