Jeśli byście nie wiedzieli, nie mieli takiej świadomości, to uprzejmie informuję, że zwiewna kaczuszka wabiąca się Mazurek ma „wybitne zdolności organizacyjne„. W uznaniu tych „wybitnych zdolności” została właśnie wicemarszałkiem sejmu. Przyznacie, że to mało śmieszny dowcip. Oto zawodowy, nieudolny acz o „wybitnych zdolnościach” łgarz , promowany przez „grupę kolesi„, zasiądzie w marszałkowskim fotelu. Powiem więcej, teraz ta pani – bez niepotrzebnych skojarzeń proszę – obejmie swą dłonią marszałkowską laskę. Istotna uwaga: tej laski nie bierze się do buzi!
◊
Pozostając w feministycznym klimacie… zauważyć należy, że pani prezes Wolfgangowa Przyłębska poskarżyła się prokuraturze, bo poczuła się znieważona przez Wyborczą. Prokuratura zaś właśnie rozpoczęła działania. Chodzi o to, że owa Wyborcza dowodziła, po mojemu skutecznie, iż pani prezes jest raczej niezgułą na dodatek z bardzo niejasnymi powiązaniami agenturalnymi. I to ją tak bardzo zabolało. Dla mnie to niebywałe, bo o ile można się wstydzić tego, że się na przykład kradło, o tyle nikt nie powinien się wstydzić tego, że pracował a nawet się poświęcał dla ojczyzny. No ale takie to czasu jak widać i takie indywidua. Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę panie tak zwanych nieciężkich obyczajów, nazwane paniami lekkich obyczajów, będą żądały od sądów stwierdzenia, iż mimo, że są paniami lekkich obyczajów, to paniami nieciężkich obyczajów absolutnie się nie czują.
◊
Prezydent Duda to dyktator, satrapa i zamordysta, jeden z tych, którzy przyczyniają się do ograniczania wolności mediów. Taki werdykt wydał Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ), czyli uznana międzynarodowa organizacja monitorująca wolność mediów. Dobra wiadomość jest taka, że Duda znalazł się w naprawdę doborowym i zacnym towarzystwie, obok Xi Jinpinga, Putina, Erdogana czy wreszcie samego Trumpa. Zła wiadomość to taka z kolei, że cała ta dziennikarska organizacja nie bardzo wie o czym mówi, nie ma zielonego pojęcia o stosunkach wasalnych w Polsce a tym samym Dudę przecenia. On ma bowiem tyle wspólnego z wolnością mediów w Polsce, co ja ze stylizacją fryzury Trumpa (tak na marginesie: jest zła wiadomość z Ameryki, wedle medyków Trump cieszy się doskonałym zdrowiem). Duda tak naprawdę jest gościem od pilnowania żyrandola, ma dbać o to, by był odkurzony i by go nikt nie dmuchnął. Ma też dobrze prezentować się w stroju narciarskim, bo to jeden z jego istotniejszych obowiązków. O mediach w Polsce najpewniej decyduje Kaczyński, a tak naprawdę ten, kto rano wcześniej wstanie i jako pierwszy dostanie się przed oblicze wodza.
◊
◊
Na koniec z radością odnotowujemy ciekawy przypadek działań depisyzacyjnych. Pewien radny PO z Grudziądza, chce, by zabrano stamtąd w pizdu pomnik Kaczyńskiego (tego wiadomego) stojący przy ulicy Wybickiego. To słuszna inicjatywa, bowiem jak wiemy w Polsce wszelkie symbole komunizmu są absolutnie zakazane i nie można ich propagować. A takim właśnie symbolem jest bezwzględnie Kaczyński. Wynika to jasno z komunikatu ministra Błaszczaka, który we właściwych mediach obwieścił, iż komunizm w Polsce skończył się w grudniu 2017 roku. To z kolei dowodzi że nieudolnie panujący nam w latach 2005-2010 Lech Aleksander Kaczyński był jak najbardziej komunistycznym prezydentem i reprezentował do cna komunistyczne państwo i jako komuch absolutnie nie powinien być wynoszony na pomniki. Tym samym jego imienia, nie powinna nosić też żadna ulica, plac, czy skwer w żadnym polskim mieście. Cały Grudziądz czeka teraz na buldożery.
O którą łaskę marszałkowską w sumie chodzi. Generalnie to ciekawy wątek.
PolubieniePolubienie