POLITYKA

Karczewski. Marszałek co dla idei pracuje

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski z budującym przekazem do strajkujących lekarzy: „Warto pracować dla idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach”. Marszałek senatu Karczewski pewnie wie o czym mówi, bo sam jest lekarzem, no i – co najważniejsze – sam pracuje tylko dla idei, co za chwilę w skrócie udowodnię. 

— ◊ —

Na wstępie zaznaczmy, że pan Karczewski pracując jednak dla idei, ma pensję w wysokości plus minus 20 tysięcy złotych miesięcznie, samochód pod dupsko i parę innych przywilejów. W takich warunkach można oczywiście pracować „dla idei” i pouczać innych, żeby również dla tej idei pracowali.

Przyjrzyjmy się przeto jak parlamentarzysta Karczewski, cały swój czas i życie poświęca tyraniu za grosz, w zasadzie za darmo, jak flaki sobie wypruwa dla idei. O pensji w wysokości przynajmniej 20 tysięcy złotych polskich już wspominałem, ale do tej pensji dochodzą jeszcze różne takie drobne dodatki (wszystko nieopodatkowane). I tak:
• dieta – 2500 złotych miesięcznie;
• kasa na prowadzenie swego biura i paliwo – 12150 złotych miesięcznie;
• darmowe mieszkanie w hotelu sejmowym;
• darmowe loty po Polsce i za granicą – bez jakiegokolwiek limitu;
• darmowe przejazdy autobusami oraz pociągami;
• kilka limuzyn pod dupsko (wożące jego ekscelencję marszałka po całym kraju, na zakupy też);
• darmowe przesyłki pocztowe (w sumie drobiazg bo kto dziś z poczty korzysta);
• darmowy sprzęt elektroniczny (laptopy, telefony, tablety, etc) najwyższej klasy – przechodzi na własność bez opodatkowania;
• niekontrolowany czas pracy, plus sowita odprawa po skończeniu kadencji;
• darmowe noclegi w kraju i za granicą;
• nielimitowany alkohol w miejscu pracy – chodzi o to by czas poświęcony na pracę dla idei mijał mu przyjemniej;
• ochrona immunitetu. Nie musi nawet płacić mandatu gdyby miał kaprys sam kierować autem, nawet na bani. Może mieć w dupie policję, a nawet bezkarnie może im to wykrzyczeć w twarz.
Pewnie coś jeszcze pominąłem, ale nie bądźmy aż takimi detalistami.

Za to wszystko, za ten skromny nadzwyczaj komfort pracy i tyranie dla idei i dla dobra Polski, płacimy my wszyscy. Uwaga lekarze rezydenci, wy mu też płacicie! 
Gdybym miał takie warunki pracy i płacy i sporo wolnego czasu na opierdalanie się, tak jak sporo czasu na opierdalanie się ma marszałek Karczewski, to też bym pewnie pracował dla idei i brzydził się myśleniem o pieniądzach, tak jak bezdyskusyjnie brzydzi się pan marszałek Karczewski. Też byłbym taki Wujek Dobra Rada Karczewski kurwa jego mać!

Ξ LOOKNIJ TEŻ TUTAJ: WIARA ZDECYDOWANIE CZYNI CZUBA (mogą czytać dzieci acz pod kontrolą dorosłych).

2 komentarze dotyczące “Karczewski. Marszałek co dla idei pracuje

  1. ereglo

    Zapomniałeś jeszcze dodać, że Karczewski pracuje dla jedynie słusznej idei i satysfakcja z tego tytułu warta jest wszystkich pieniędzy, a nie tylko tych nędznych groszy, które tak małostkowo mu wypominasz.

    Polubienie

  2. no i 30 tysi kwoty wolnej od podatku.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: