¤ Kaczyński przyjechał do Dudy rozmawiać o reformie sądownictwa z własnymi uwagami na piśmie. Wyjechał od Dudy z jego uwagami na piśmie. Jedyny wniosek jaki w tej chwili się nasuwa to taki, że obaj panowie potrafią pisać. Za jakiś czas się przekonamy czy posiadają również umiejętność czytania. Brak informacji czy prezydent witał Naczelnika na kolanach, czy tylko zgięty na pół.
• • •
¤ Niestety, wbrew cichym nadziejom, nożownik ze Stalowej Woli okazał się być nie jakimś tam ciapatym przybłędą, tylko czysto polskim katolikiem. Żeby chociaż był pijany, tak jak na katolika złoczyńcę przystało… Pozbawił zdrowia osiem osób, dziewiątą zaszlachtował. Jeśli jednak uważacie, że nie da się tego podciągnąć pod piosenkę „to wina islamistów”, to jesteście w błędzie. Na zaangażowanym ideologicznie i narodowo słusznym forum, już wyczytałem w czym rzecz. „To biedny chory człowiek. Naoglądał się tych straszliwych historii o islamskich terrorystach i pewnie postanowił ich naśladować. Oto do czego prowadzi to lewackie miłosierdzie dla tych niby uchodźców”. To i co, kto powie, że Polacy nie mają fantazji?
• • •
¤ Nasz ulubieniec minister od dziwactwa narodowego (i kultury) Gliński Piotr w wywiadzie dla Dziennika. Gazety Prawnej: „Wbrew zachwytom niektórych dostajemy stosunkowo niewiele nagród na światowych festiwalach. Produkujemy około 50 filmów rocznie i zwykle kilkanaście jest wartościowych. Czy to powód do wielkiej radości?” Co pan minister wie o polskich filmach i nagrodach dla nich ( a było ich ostatnio kilka)? Niewiele, bo żadnego z nich – jak przyznał – nie oglądał. Pies szczeka i próbuje ugryźć mimo, że na krótkim łańcuchu. Ot, mały, zwiędły chujek tytułujący się profesorem.
• • •
¤ Redaktor Wołek o marginesie afery z przytuliskiem dla agentów zwanym Trybunałem Konstytucyjnym. „Obecna władza sama rozstrzyga, który z dawnych agentów jest godzien zaufania. To też dotyczy byłych członków PZPR. Np. Stanisława Piotrowicza, który próbuje gorliwie się zasłuży. a inni, choćby jeden dzień w życiu podlegali dawnemu MSW, zaufania nie są godni”. W sumie PiSu nic nie jest w stanie już skompromitować, zaś bez wątpienia dla powagi służb kompromitującym jest, że zatrudniają agentów o takim IQ jak Muszyński, Przyłębska czy Wolfgang Przyłębski. Potwierdzi to każdy, kto choć raz z nimi się zetknął. A kto się nie zetknął dużo nie stracił, bo gołym okiem widać, że z mordy wali idiotą na odległość. To kompletne przymuły. Jeśli to są agenci służb, to te służby trzeba zwolnić ze służby.
• • •
¤ No i na koniec trochę martyrologi… Jak donoszą media (jedne z rezerwą, drugie z aplauzem i na kolanach), wybrano w zasadzie pomnik Lecha Kaczyńskiego, który jak bóg da a Gronkiewiczowa pozwoli, ubarwi i umai Krakowskie Przedmieście. Koncepcja pomnika to „połączenia figury z elementami architektonicznymi mającymi symbolizować najważniejsze etapy działalności Lecha Kaczyńskiego, spójne zakomponowanie postaci, mimo niewielkich uchybień detalu, jednak oddające istotne cechy świętej pamięci prezydenta Kaczyńskiego oraz dobrze opracowany portret w skali jeden do jeden”. Ufff! Przekładając ten bełkot z polskiego na nasze trzeba powiedzieć tak: Lech Kaczyński zderzył się ze ścianą i przetrwał a nawet przez nią przeszedł. Krócej i bardziej zrozumiale. Niestety Tupolew miał mniej szczęścia. Zderzył się z ziemia i nikt nie przetrwał. I dlatego musi być pomnik.
Ten nozownik to pokolenieJP2, i tyle w tej sprawie
PolubieniePolubienie