Dwójka mocarzy intelektu – Rozenek i Majdan – wdali się w polemikę z Manuelą Gretkowską. Kim jest Gretkowska wiem doskonale, bo należę nieskromnie powiem, do tej małej i coraz mniejszej mniejszości, która czyta książki. Jeszcze czyta, choć nie wszystkie. Kim lub czym jest ten Majdan z tą Rozenek, tego już za bardzo nie wiem, choć poniekąd wiem, bo trudno spuścić wodę w kiblu by z muszli nie wychylili oni głów.
— ◊ —
Rzecz w tym, że te majdano-rozenki wystąpili w tzw. sesji zdjęciowej, dla chcącego uchodzić za luksusowy tabloidu Viva i stąd cały spór z pisarką.
Sesja miała miejsce w mega tandetnym hotelu w Dubaju, i znakomicie wpisała się w ten tandetny klimat. Rozbawiło to na tyle Gretkowską, że pozwoliła sobie na krótką acz kąśliwą recenzję, jak to „Szatniarz ze Sprzątaczką” żenująco odegrali sceny ze „snu biedaków”. Nie wiem czy Rozenek wygląda na sprzątaczkę – bo nie znane mi są bliżej standardy tego zawodu, acz bywało że spotykałem brzydsze, bywało że ładniejsze – natomiast Majdan to rzeczywiście wykapany szatniarz i nawet widzę jak ten klucz do kibla wydaje i odmawia gościowi zwrotu płaszcza.
Jak łatwo się domyśleć majdano-rozenków bardzo zabolało to co powiedziała w chwili szczerości Gretkowska, więc odgryźli się uwagą o siwej głowie, która to głowa nie zawsze musi być oznaką mądrości. Na to z kolei Gretkowska, wyraźnie rozbawiona, odpowiedziała, że pani Rozenek niewiele niestety zrozumiała z jej wypowiedzi, no ale żeby coś zrozumieć, to trzeba mieć do tego choć odrobine predyspozycji. I tym w zasadzie całą dyskusję zamknęła.
Z historyjki tej płyną pewne wnioski.
Dla Gretkowskiej wniosek jest taki oto, że ktoś na pewnym poziomie, zwłaszcza intelektualnym, nie powinien wdawać się w polemiki z kimś na poziomie co najwyżej celebryckim.
Dla pani Małgosi Rozenek z kolei, wniosek jest taki, że musi poważnie zastanowić się co dalej, bowiem obnażyła już wszystko co mogła: swoje piersi, swoje ciało, swoją bieliznę a czasem jej brak, swoje życie prywatne oraz intymne, a na końcu obnażyła własną głupotę. Więc niewątpliwie ma dylemat, co by tu jeszcze obnażyć, jak już nic do obnażenia nie ma.
O Majdanie (Majdanku?) miłościwie nie wspomnę, bo tatuaż Pogoni Szczecin i Indianina (choć nie tylko) plus włosy wiecznie wyglądające na przetłuszczone, nie zachęcają mnie do jakichkolwiek z nim polemik. Niechaj zostanie tym szatniarzem, bo jeśli chodzi o kontakty wolę kelnerów.
Suma summarum: walnięty mocno cizior plus wyliniała metresa po tunningu, lubujący się w tandetnych przebierankach, wdają się w dyskusję z posiwiałą, intelektualnie grającą i innej lidze pisarką, nie zdając sobie sprawy, iż popełniają samobójstwo.
Takie mamy czasy
A są to jak widać czasy upadłych bramkarzy ujeżdżających zwiędłe blond lale, czy wreszcie prezydentów szczycących się korespondencją z Leśnymi Ruchadłami czy innymi tirówkami. I piszę to wszystko dlatego, żeby uświadomić wam jedno.
To, że Majdany z Rozenkami i im podobni panoszą się mediach, jest efektem, ale i przyczyną, postępującej w zastraszającym tempie infantylizacji tego narodu.
Kim są Majdany wie (z nielicznymi wyjątkami) każdy, kim jest Gretkowska nie wie (z nielicznymi wyjątkami) nikt.
Wszechobecny obiciach jest dziś luksusowym towarem pierwszej potrzeby, do którego wszyscy wzdychają i o którym wszyscy marzą, chcąc być na miarę swoich możliwości (na tyle na ile pozwala choćby pincet plus), tak samo obciachowym jak ci co z obciachu żyją. Na co innego stać obywatela Kowalskiego, na co innego obywatela posła Tarczyńskiego, ale jednego i drugiego łączy jedno: obciach to sens ich życia.
To dlatego na galę disco polo na Stadionie Narodowym przychodzą tłumy, a ci którzy jako tako czyli z trudem, radzą sobie z alfabetem, kupują tylko Fakt albo Super Ekspress, bo tylko tam są w stanie rozszyfrować w miarę krótki podpis pod zdjęciem. I dlatego w Polsce wygrywa PiS, bo swój wybiera swoich, bo tam takich Majdanów i Rozenków jest na pęczki, tylko jeszcze nieco zaniedbanych, gdyż dopiero się emancypują (Tarczyński to forpoczta tej dobrej obciachowej zmiany).
No, ale po kiego ja to wszystko piszę i z czego wy – przynajmniej niektórzy – się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie!
Trafione w sedno. Brawo!
PolubieniePolubienie
Kto przy zdrowych zmysłach zwraca uwagę na jakiekolwiek mendia? Albo czytuje wypociny Gretkowskiej zdradzające daleko posunięty rozwój nowotworu z przerzutami postintelektu? Ja osobiście czytuję brukowce. Dokładnie rzecz biorąc jeden cyfrowy tabloid z pretensjami ćwierćinteligenckimi. Ale ja mam nie po kolei w głowie.
PolubieniePolubienie
To wszystko to polska tandeta te gretkowskie niby pisarka a te majdano-razenki to zwykle bazarowe buce. Na pochybel zasranca
PolubieniePolubienie
„I dlatego w Polsce wygrywa PiS, bo swój wybiera swoich, bo tam takich Majdanów i Rozenków jest na pęczki, tylko jeszcze nieco zaniedbanych, gdyż dopiero się emancypują (Tarczyński to forpoczta tej dobrej obciachowej zmiany).”- Sama szczera prawda, niestety. Wniosek: mam zamaszyście przesrane.
PolubieniePolubienie