– Olga TOKARCZUK –
„W czasie, gdy nasz rząd modli się na kolanach, Kościół katolicki – jako depozytariusz anachronicznej mentalności – przejmuje monopol wspólnego przeżywania i rytuału. A ja mam dość budowania naszej tożsamości wokół marszów żałobnych i nieudanych powstań. Marzę o Polsce jako o nowoczesnym społeczeństwie, któremu znaczenie nadaje nie tragiczna historia, lecz indywidualne osiągnięcia, wiara we własne siły i pomysły na przyszłość”
Kategorie: EXTRASY, powiedzieli
Pani Olu gratuluję niezwykle trafnej wypowiedzi. Myślę dokładnie tak samo i oczekuję tego samego. Jest Pani świetna, Z czytałem i żyję tym co Pani pisze. Serdecznie pozdrawiam życząc dalszej świetnej twórczości.
Ja też.
co ciekawe mówi to osoba, która była nieraz okrutnie szkalowana przez prawicowych nieudaczników. ile żali i jadu na nią wylano. typowe dla takich kołtuńskich katoli
Pomarzyć zawsze można…