POLITYKA

Error 404. Polish Diplomacy not found

W zasadzie to nie zamierzałem dziś tego tematu poruszać, no bo po co opisywać pojedynek bokserski, który kończy się ciężkim nokautem już w dziesiątej sekundzie? Jednak poruszyła mną jak zwykle wyrafinowana intelektualnie sentencja jednego z najbardziej wyrafinowanych intelektualistów PiS, absolwenta zawodówki w Świnoujściu i wieczorowych kursów politologicznych na uniwerku w Szczecinie, Joachima Brudzińskiego po prostu. Sentencję tę biorę z Twittera.

„Premier Beata Szydło swoją twardą i bezkompromisową postawą, wobec kandydata A.Merkel dała dowód że jest dumną Polką i Europejką.”

To jedno zdanie oznacza ni mniej ni więcej, że żadne studia nie pomogą, ani żadna nawet zawodowa szkoła, jeśli ktoś jest idiotą od urodzenia. Bo nawet absolwent podstawówki z zespołem downa (zwanym dawniej mongolizmem) rozumie, że to co zrobiła premier Szydło, to dowód na to, że jest ona tylko bezwolnym narzędziem w rękach ciężko chorego z nienawiści człowieka. Tylko tyle i aż tyle. Więc jak widać ci z zespołem downa, to elita, bo są tacy co upadli niżej!

Zastanawiam się więc teraz o czym myśli ta Europejka i Polka Szydło, kiedy wieczorem po ciężkim dniu, kiedy to po wielokroć była poniżana, zwala się do samotnie do wyra, gasi światło i nie może zasnąć? Jak myślicie, czy jest z siebie dumna, zadowolona z dobrze odwalonej roboty, z kolejnej laski którą wykonała bez zamykania oczu i z połykiem, czy może wręcz przeciwnie? Może jednak płacze z wściekłości w poduszkę, może gryzie kołdrę? Czy zastanawia się dlaczego brak jej charakteru, dlaczego takim słabym i bezwolnym jest człowiekiem, dlaczego i w imię czego tak potwornie się szmaci? Bo to, że się szmaci to ona świetnie rozumie. Wie, że politycznie rzecz biorąc uprawia najstarszy zawód świata. Pytam więc tę panią premier, czy można jeszcze niżej upaść?

Powtórzę więc to, co już tu kiedyś pisałem. Kurwienie się, zwłaszcza za pieniądze, bo przecież nie robią oni tego tylko z pobudek patriotycznych, to też zawód. W związku z tym kurwić się trzeba się po prostu umieć. Dawać dupy trzeba z klasą! Inaczej szybko kończy na przydrożnym parkingu.

Daleki jak wiecie jestem od propagowania, a tym bardziej od namawiania do przemocy domowej, piętnowałem tu nawet instytucje, które aprobują takie postępowanie, jednak tym razem robię wyjątek.

Edward, chłopie, weź, walnij coś na odwagę z gwinta, a potem jak na chłopa i katolika przystało, przełóż te swoją babe przez kolano i przetrzep jej konkretnie dupę, a jak trzeba, to nie krępuj się, wal z liścia, może otrzeźwieje. Bo psuje ci reputacje! No co Edward, rozumiemy się!?

A wracając do trudnego jednak tematu myślenia, to chciałbym też wiedzieć o czym myśli taki Waszczykowski, ale sądzę, że on jednak o niczym nie myśli. To intelektualny kastrat! Jedyne o czym teoretycznie myśli, to czy na śniadanie zaliczyć golonkę, czy może jednak wysłać umyślnego po hamburgery. Jego sylwetka o tym świadczy. Żre i nic nie myśli, choć myśli że myśli. No i co? No i nic! Error 404. Polish Diplomacy not found!

13 komentarzy dotyczących “Error 404. Polish Diplomacy not found

  1. Biało-czerwona kaczka z premedytacją obsrała Europę, a teraz obraziła się na krytykę i drze dziób na całą mordę.

    Polubienie

    • Line Rider

      Ja bardzo przepraszam,ale proszę nie pisać”biało-czerwona kaczka”..
      Nikt nam nie wmówi,że białe jest białe…skoro Yadosław jest tak czerwony,że na inne kolory nie ma już miejsca.
      No,może poza kolorami pewnej teokracji-a i to ewentualnie na pokaz.

      Polubienie

    • Saryusz-Wolski skarży się w serii tweetów. „Wolę banicję niż targowicę”
      Nie było 1-myslności
      i to przeszkadzało w akceptacji J.S-W

      Nie było 1-myslności
      i to już nie przeszkadzało w akceptacji D.T

      Polubienie

  2. Barbro

    Kapitalna ta scena w Sejmie, kiedy Kaczor, malutki, czerwony na gebie, z dzikim spojrzeniem, sobaczy po swojemu poslow opozycji, skandujacych „Donald Tusk”, a on, poza inwektywami, serwuje im jeszcze mala lekcje o gen. de Gaulle i „opozycji zewnetrznej”. Balagan czysto polski. Jezyk szwedzki ma wyrazenie „polsk riksdag”, kiedy chce okreslic kompletny brak porzadku w jakims zgromadzeniu. Musieli to wymyslec jeszcze w XVII wieku, a „bywali”w
    Polsce wtedy od czasu do czasu.
    Pozdrawiam serdecznie pana Revelsteina i czytelnikow bloga z bezpiecznej odlegosci od kaczyzmu i w ogole od „patriotyzmu”
    Barbro 🇸🇪

    Polubienie

  3. poszloooo

    Chyba przeceniacie jednokomórkowce zwane członkami pisspartii. U nich górne zakończenie tułowia nie służy do myślenia, gdyz czaszki mają puste jak wiadro po wyrzuceniu śmieci. Członki pissparti mają tylko jedną funkcję: odbiór poleceń z Torunia i Nowogrodzkiej (kolejność NIE przypadkowa). Po odebraniu polecenia maja drzeć gęby – byle głośno, byle głupio ale kupą. Niestety jeszcze trochę pożyją, gdyz trzymaja się tego świata pazurami słuchając bajań o lepszym życiu. Ewolucyjnie rzecz ujmując ameby przezyły 60 milionów lat nie posiadając mózgów !!!!

    Polubienie

  4. annamanna

    Szanowny małżonek nie będzie lał dupska, które go karmi!

    Polubienie

    • Ale szanowny małżonek zdaje jakieś lodziki kręci, korzystając ze sprzyjającego klimatu, więc biedy pewnie nie będzie. Poza tym na prowincji generalnie taniej jest czyli dadzą radę!

      Polubienie

  5. Patriota

    Czemu Waszczykowski z Macierewiczem nie wystąpili jeszcze o wydanie wraku Sayriusza-Wolskiego przez Belgów?!

    Polubienie

  6. Panie i Panowie, czy to aby wypada śmiać się z chorych umysłowo?
    – Wszak paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy.
    [Boy -SŁÓWKA]

    Polubienie

  7. Waszczykowski jest też, co jest słabo komentowane, ubrany jak lump. Koszula zostawia dużo luzu pod podgardlem :-), marynarka o dwa numery za duża, pomarszczona, niedopasowana, niewyprasowana, czasami sztruksowa; koszule button-down – czyli z guziczkami przy kołnierzyku; sweterek a’la Kononowicz; itd. itp. Większość zdjęć pokazuje tylko ryja tego kogoś, a pomija całość wyglądu. Chyba celowo. A na tle innych dyplomatów porównanie ubiorów wypada koszmarnie. Ubiór świadczy o naszym odnoszeniu się do innych, ale wypływa z naszego wnętrza. Ale horroru o Waszczu to nawet chyba Smażowski by się wystraszył.
    A tu link: http://mrvintage.pl/2016/07/sam-garnitur-nie-gwarantuje-elegancji.html

    Polubienie

  8. Anonim

    Szanowni Państwo. Czytam wiele artykułów krytykujący i wyśmiewających pis. I co z tego? Miło jest się uśmiechnąć po przeczytaniu czegoś mądrego.Ale przyjdą wybory (samorządowe, parlamentarne) i idioci i debile znowu będą wybrani, znowu za społeczne pieniądze będą nabijać kabzę. Zastanówmy się co zrobić aby było „0” pis-u w przestrzeni publicznej. Rolą mediów powinno być zbieranie twardych dowodów na ich (pisowców) przekręty, a potem proste zestawienie z ich wypowiedziami przed wyborami.
    Niechaj odejdą w niebyt polityczny jak kilka innych tworów politycznych

    Polubienie

  9. Saryusz-Wolski skarży się w serii tweetów. „Wolę banicję niż targowicę”
    Nie było 1-myslności
    i to przeszkadzało w akceptacji J.S-W

    Nie było 1-myslności
    i to już nie przeszkadzało w akceptacji D.T.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: