archiwalne

Czy jest ktoś przeciw, bo nie widzę?

Duda-prezydent na rozkaz z Nowogrodzkiej próbuje nam zafundować kolejne z dupy wzięte referendum i jedyne co pozostaje to nadzieja, że być może to stado baranów zwane senatem, na moment otrząśnie się z letargu i głupi pomysł jednak uwali.

Powiedzcie mi bowiem, co za sens jest pytać ludzi w referendum o to, czy są za obniżeniem wieku emerytalnego? Czy ktoś jest przeciw? Jeśli tak, to ręka do góry. Równie dobrze można zapytać czy chcesz likwidacji ZUS i w zamian państwowej emerytury gwarantowanej w wysokości 5 tysi na łeb. Czy jest ktoś przeciw? Nie widzę, nie słyszę!

W obowiązku szkolnym dla sześciolatków nie dostrzegam w ogóle żadnego problemu, a pytanie o to w referendum, uważam za zwykłą hucpę i wychodzenie naprzeciw spaczonym gustom pewnego pierdolniętego małżeństwa. Nie czuję też problemu lasów państwowych, i sensu pytania o to, czy jestem za ich ochroną przed prywatyzacją, bo nikt takiej prywatyzacji, zwłaszcza na wielką skalę, nie szykuje. Więc po chuj pytać o coś czego nie ma?

Myślę sobie, że gdyby pan prezydent, robiący w tym wypadku za wyjątkowo wredną pisią gębę, czyli swoją gębą firmujący ich gębę, chciał się nieco przypodobać i nazbierać punktów, nie tylko u durnego pisiego elektoratu, to czemu nie pyta o poważniejsze sprawy? Na przykład sens nauki religii w szkołach. Czemu nie zapyta, czy jesteśmy dalej gotowi bezwarunkowo utrzymywać kościół; czemu nie zapyta o sens dalszego utrzymywania setki patentowanych nierobów, a na dodatek przygłupów i prostaków (vide Kogut), dumnie nazywających się senatorami; czemu nie zapyta o samego siebie, czyli drodzy obywatele powiedzcie szczerze, czy ja jestem w ogóle potrzebny, czy może tak pasuję do tego państwa jak pieść pasuje do nosa. O to pytajmy, jeśli chcemy naprawdę naprawiać to państwo. Ale ten prezydent w życiu o to nie zapyta, z powodów doskonale wiecie jakich.

Poza tym, tu nie chodzi o pytania, a jeszcze mniej o odpowiedzi na te pytania.

To nikogo w ostatecznym rachunku nie będzie obchodziło. Chodzi jedynie o cyrk, a PiS wrobieniu cyrku, trzeba przyznać jest mistrzem. No, bo jeśli ów senat uwali pomysł tego referendum (rachunek sił wskazuje, że uwali), to PiS ma mocny przedwyborczy argument w ręku. „Patrzcie chcieliśmy, my dla Was wszystko, ale te przekupne chuje będące teraz jeszcze u władzy to uwaliły”. Jeśli dojdzie do referendum, to zmobilizuje ono jedynie zwolenników PiS, to oni przede wszystkim pójdą do wyborów, co z kolei zakłóci proporcje a byc może w ogóle ich sens, ale o to generalnie pisiakom chodzi. W tej grze odpowiedzi na referendalne pytania, w ogóle nie mają tu znaczenia.

Mamy więc takie oto widowisko, które w sposób wyjątkowo cyniczny firmuje pan duda-prezydent. Pisi prezydent kierowany przez pisiego Prezesa. Jeśli jest prawdą że tydzień temu dostał porządną zjebkę, że nic w sprawie nie robi, no to właśnie robi. 

Dodatkowo, można powiedzieć w promocji, funduje nam żenujące widowisko pod tytułem orędzie, gdzie machając nieporadnie łapkami, wystawia na widok publiczny swoją podejrzanie świecącą się buźkę, z błyszczącymi, jeszcze bardziej podejrzanymi oczkami, które niewiele dobrego wróżą, i z dewocyjno-rewolucyjną zaciętością przekonuje całkiem nieszczerze, że to wszystko niby dla naszego dobra. A wszystko to na dodatek przy kolacji.

16 komentarzy dotyczących “Czy jest ktoś przeciw, bo nie widzę?

  1. W Internecie jest już pełno pięknych widokówek Pana klęczącego Prezydenta polegującego Andrzeja od czasu do czasu krzyżem Dudy. Coraz mniej widokówek Pana Prezydenta Andrzeja wyprostowanego Dudy, a przecież ta wyprostowana postawa jest największym ewolucyjnym osiągnięciem człowieka.

    Polubienie

    • Stanisław

      Bo każda religia, jako atawistyczne mrzonki – cofa człowieka w rozwoju. Jak widać – Duda już cofnął się do etapu: homo sapiens – nie do końca erectus:)
      Stanisław

      Polubienie

  2. ja uwielbiam ten blog i jego wlasciciela. pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

  3. Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu – Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!! Z gęby mi to wyjąłeś – jest tak jak piszesz. Po prostu Pankaczyński – drogą na skróty – chce zastąpić demokracje parlamentarną – DEMOKRATURĄ made in PiS (demokratura to taka odmiana dyktatury).
    Gdyby Duda-Niezlomny chciał być prezydentem wszystkich Polaków, to miał dobra okazję aby się wykazać. Powinien uchylić sprawę obydwu referendów – bo są one na bakier z obowiązująca konstytucją. Żadne bowiem „referendum” nie może w Polsce stanowić prawa -do tego jest tylko i wyłącznie Sejm. O konstytucyjności uchwalanych ustaw, na wypadek wątpliwości – decyduje Trybunał Stanu. Wygłupił się prezydent Komorowski (historyk z zawodu) ale jeszcze bardziej wygłupił się Duda-Niezłomny (prawnik z zawodu). Cała ta afera referendalna wykorzystywana jest przez Panakaczyńskiego w bezczelnej agitacji przedwyborczej, zaś panprezydent dolewa oliwy do ognia. Jest jednak na to prosta rada – NIE BRAĆ UDZIAŁU w żadnym głosowaniu „referendalnym” i wtedy sprawa „zdechnie” śmiercią naturalną. Jeszcze nie zachapali się do koryt a już pokazują jaka to ONI nam Polskę urządzą. ZA WCZEŚNIE – wybory dopiero za dwa miesiące. KAŻDY POLAK MOŻE SKREŚLIĆ KAŻDEGO KANDYDATA PiS-u. TO NAM WSZYSTKIM WOLNO – to będzie demokracja !!!

    Polubienie

  4. „bo jeśli ów senat uwali pomysł tego referendum (rachunek sił wskazuje, że uwali)” – biorąc pod uwagę idiotyczną debatę o in vitro złamanego grosza nie postawię na senatorów PO. Zwłaszcza, że za wzorową postawę wobec władzy być może będą mogli przejść do PiS. Co dla części PO-senatorów nawet nie będzie pociągało konieczności zmiany poglądów. Już mają te właściwe.

    Polubienie

  5. Ten dudzia niby prezio ale morze homo ale nie sapiens.

    Polubienie

  6. Maska spadła z ryja . Obłuda wygrała . Czas wracać do zakrystii , dobrodziej już czeka . Krótka kariera ministranta ….

    Polubienie

  7. patrzacz

    Odrobina konstruktywnego „zamentu” sic. Pies ganiał, te jedno czy drugie referendum, bo i tak odpowiedzi na nie są dla nikogo w wiążące. Co robimy?, pisze My bo ten blog komentują ludzie o poglądach mi bliskich a niekiedy nawet tożsamych do moich, No, więc co robimy z wyborami? Tempus fugit!!! Ja mam o tyle wybór utrudniony, że mam już swoje latka, ale niestety nie aż tak dużo aby popadać w demencje, więc PAMIĘTAM. I dlatego, że pamiętam, na kolegę Millera i jego ferajnę, zresztą coraz bardziej frajerską zagłosować NIE mogę. Psl w pewien sposób nawet podziwiam, jak sprawnie bronią swoich i części swoich wyborców interesów, ale to NIE moje interesy. PO na którą zagłosowałem 8 lat temu niestety już NIE. Zbyt wiele rozczarowań. Palikociarze i wszelkie inne sierotki po tym ruchu, też już NIE. Bo NIE wywiązali się z obietnic, często nawet NIE próbowali. Za to bardzo szybki zakosztowali w gierkach sejmowo – establishmentowych. Co dla mnie jest dowodem pychy i głupoty. Kolega Kukiz z swoją permanentna biegunką intelektualną to nie moja bajka. NIE „nadżam” sic. za gościem i boje się nawróconych alkoholików. Resztę tak zwanej sceny politycznej pomijam łaskawym milczeniem Powtórzę więc pytanie. CO ROBIMY??? Przecież jak zostaniemy w domach to nam tu takie „heysel” urządzą przez 2/3 lata, że się zdziwimy. A może jak Żydzi musimy przez to morze głupoty, hipokryzji i dewocji przejść żeby później było normalniej?

    Polubienie

    • Jedyne co nam pozostaje, to mimo wszystko głosować na mniejsze zło. Bo brak głosu na mniejsze zło, to głos na zło większe.

      Polubienie

    • patrzacz

      Żebym wiedział to bym powiedział. Nawet nie wiem gdzie tkwi mniejsze zło. Ja głosuję na chybił trafił.

      Polubienie

    • Czterdzieści lat łażenia po wertepach ? nie lepiej krwawą rewolucję ? Chociaż i tak człowiek nie będzie miał pewności co się stanie dalej …bo jak to mawiała pewna menda agenturalna podrzucona Polsce przez Niemców i która zamiast walczyć z ruskimi , wygrzewała dupę u kochanki , że ,,Polska to piękny kraj , tylko ludzie kurwy ” z kim tu przeprowadzić rewolucję z ,,kurwami ”

      Polubienie

    • Charlie Hebdo

      Używasz „patrzaczu” zagrywek starego agitatora i medialnego manipulanta tępą opinią publiczną ponieważ w swoich rozważaniach ani słowem nie wspominasz o możliwości poparcia Zjednoczonej Lewicy z Barbarą Nowacką na czele. (nie ten adres z tą propagandą skompromitowanego przecież PO)
      Po dwóch zmarnowanych kadencjach PO odniosłeś się do niej bardzo delikatnie mimo, że PO mogła swobodnie spełniać obietnice dane swoim wyborcom.
      Niestety PO spełniła jedynie obietnice dane pasożytom w sutannach.
      Przeciwko Ruchowi Palikota wytoczyłeś armaty krytyki twierdząc, że nie zrealizował on żadnych swoich przedwyborczych obietnic, a wiesz doskonale, że dzięki sterowanemu z ambon kościelnych i medialnych motłochowi do sejmu weszło tych „palikociarzy” tylko 44.
      Taka garstka nie jest w stanie wygrać żadnego sejmowego głosowania, bo projektów bardzo dobrych ustaw i inicjatyw złożyli do laski marszałkowskiej bardzo dużo (odsyłam do dokumentacji prac sejmowych w całej ostatniej kadencji).
      Uważasz inaczej, a więc bardzo cię proszę o podanie sposobów realizacji wyborczych obietnic bez posiadania większości parlamentarnej w sejmowych głosowaniach.
      Ja zachęcam do poparcia Zjednoczonej Lewicy w wyborach parlamentarnych bo jest to jedyna i ostatnia szansa dla Polaków na zatrzymanie cofającej się do czasów religijnego średniowiecza Polski.
      PO to PiSbis i przestańcie wreszcie pieprzyć o wyborach „mniejszego zła”.

      Polubienie

  8. janusz

    Niestety , głosujemy tylko na PO.
    Lewica Leszka Millera to nieporozumienie. Proszę przypomnieć sobie Jego rządy i neoliberalne pociągnięcia w gospodarkę , oraz umizgi do KK.
    Przyszła lewica to prof. Hartman

    Polubienie

    • Potwierdzam. Głosowanie na Millera i jego komilitonów to wielka pomyłka. Żelazny kanclerz Miller jest zapatrzony to na Tuska (bo taki skuteczny w robieniu własnego elektoratu w bambuko) to na Kaczyńskiego (bo to wódz twardego elektoratu kościelno-postkomunistycznego, który to elektorat jak „krowy” nigdy nie zmienia swoich przekonań).

      Jednakże głosowanie z kolei na Hartmana i Napieralskiego to też wielka pomyłka, bo Hartman to taki wojujący intelektualista, który, broniąc swoich racji, gotów sam siebie skopać, a Napieralskiego pamiętam z zauroczenia Panem Prezydętem Tysiąclecia, gdy ten raczył go zaprosić na lampkę wina, i ze ślepej opozycji wobec PO, która popychała SLD w ramiona PiS. Co mnie osobiście dotykało bardzo w kontekście świeżego wówczas wspomnienia śmierci zaszczutej Barbary Blidy.

      Ci wszyscy tzw. lewicowcy widzą politykę wyłącznie przez pryzmat intryg na Wiejskiej i w alejach Ujazdowskich. Już dawno nie wiedzą, jak wygląda ich elektorat. Zresztą obie lewice chciałyby zasłużyć na pocałunki biskupiej hierarchii; lewica Millera nawet trochę bardziej (poświęcili własne furgony wyborcze, bo im się „przypadkiem” ksiundz napatoczył).

      Niestety nie widać na horyzoncie nowej światłej nowoczesnej siły politycznej. Widocznie albo w swojej masie jesteśmy zacofani, albo – co bardziej prawdopodobne – ta sprawcza siła wyemigrowała, by w lepszych warunkach zatroszczyć się o swoją przyszłość. Dzietność Polek w Wielkiej Brytanii jest dwukrotnie wyższa od dzietności Polek w PO(PiS)P(W)olsce.

      Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.